Pytania do firmy Tedi Sieć Handlowa Sp. z o.o.
Czy w maju faktycznie mają zwiększa etaty?? Co z osobami które są na pół etatu zwiększa im do całego czy dorzucą zlecenie lub pół etatu a później zwolnią i dalej osoba na pół etatu już tak zostanie. Co robić?? W tej pseudofirmie to już nic nie wiadomo. Banda (usunięte przez administratora)siedzi na górze. Niech zaczną cięcia kosztów od siebie bo to co wyprawiają to jakaś masakra. Proszę o konkretne info.
A przy zmniejszonej obsadzie „goście” kraść będą na potęgę i z roku na rok inwentaryzacje będą wykazywać coraz większe braki. (usunięte przez administratora) zawsze byli, teraz jednak mają pełne pole do popisu. Ale nic to, wieczorne kontrole sprawdzają za to czy pracownik wykończony zasuwem nic nie zawinął. Bo przecież raniej zaglądać w torebkę pracownikowi niż zatrudnić ochronę lub ba! więcej obsługi.
Wiadomo coś o powrocie na etap osoby w maju? Sprawdzone info?
Czekam, za kilka miesięcy ķończy mi się umowa, nie wiem czy dostanę na stałe, jestem na stanowisku kierowniczym, dzieje się w Tedi źle krótko mówiąc, każdy Czeka na nowy rok obrotowy. Ale czy warto? Przeżyć kolejne korki paletowe, z 4 osobami na sklepie łącznie ze mną. Czy warto wysłuchiwać, ciągłych pretensji? Czy warto zawalać sobie życie prywatne. Pensja nie jest jakaś super. Coraz częściej myślę o odejściu.
Też kończy mi się umowa i nie wiem co będzie. Pensja nie adekwatna do zrytej psychiki jaka gwarantuje tedi. Tu nie będzie lepiej nie ma co się łudzić. Osoby z długoletnim stażem mówią że jest coraz gorzej. Nowy rok obrotowy nie przyniesie nic dobrego. Może dodadzą po jednym etacie ze względu na wejście niedziel handlowych i po to bysmy mogli skorzystać z urlopu ale we wrześniu lub przed świętami znowu uwalą etaty i wiecznie będziemy pracować w (usunięte przez administratora) i biegać po tym lotnisku jakby nas 10 z jedną siekierą goniło.
Polecam poszukanie lepszej pracy, da się. Pieniądze kierownicze nie są warte męki. Zastanów się na spokojnie czego wymagasz od dobrej pracy i czego w pracy pragniesz, potem działaj. Cv możesz wysyłać i już, najwyżej innej pracy nie przyjmiesz a zwiększasz swoją szansę na zmianę na lepsze. Ja taki rachunek zrobiłam i odeszłam. Dziś czuję się wolna i szczęśliwa.
Hej. Ile ma rękę dostaje teraz kierownik? Są jakieś premie od sprzedaży? Jakieś benefity czy tylko goła wpłata? Dziękuję za odpowiedź
Za chwilę czas inwentaryzacji, dostaliśmy na początku info,że nie będziemy delegowani na inne sklepy, wręc zapewniano nas, że przy tak małej ilości etatów jest to niemożliwe. Minęło 2-3 tygodnie i co? Na każdy sklep swojego BZL mam wysłać 1 pracownika. Przy 4 etatach wspomnę sklep 1000m. Oszczędzać godziny mamy na kwiecień. Będziemy po raz kolejny otworali sklep w pojedynkę. Co z tego że w maju dołożą nam 1 etat? Czas urlopów, zwiększa dostawy, lipiec przyjeżdża BN. Myślę, że coraz więcej ludzi będzie się zwalniało.
Ja nie będę otwierać sklep w pojedynkę nie ma takiej opcji. Albo w dwie osoby albo nie otworze. Tylko w tedi takie cyrki chyba..kogoś tu dobrze powaliło. Też myśleliśmy że przy 4 etatach czyli przy minimum ponad minimum nie przyjdzie nikomu na górze jeżdżenie na inwentaryzacje. A jednak się myliliśmy. Tu jest możliwe wszystko co najgorsze. Miały być zlecenia a tak to raczej ich nie będzie tylko napewno nas będą ciorać po regionie. Idą święta. Znowu obstawa dwuosobowa tak jak w grudniu? Zapewne. Co z tego że dodadzą może jeden etat od maja jak będą urlopy do wydania i zaczną walić towarem na hurra tworząc korki.
Ale jak otwierali sklep w pojedynkę? Że niby tylko jedna osoba na sklepie? Przeciez to chyba nie zgodne, a co jak przyjedzie dostawa, albo konwój? Juz nie mówię o zwykłym wyjściu do toalety....
U nas też BZL mówiła że nigdzie nie będziemy jeździć ale liczy się też z tym, że nikt do nas nie przyjedzie. W związku z tym już od dobrych 2-3 tygodni próbujemy przygotowywać sklep pod inwenture która jest na początku kwietnia. Jest nas 4 ale tak czy siak każą dalej jeździć na zatowarowanie sklepów… paranoja
My otwieraliśmy w pojedynkę do 11 godziny 1 osoba. Przyjechała dostawa kierowca czekał aż przyjdzie 2 osoba do pracy. Konwój wydawany był na ladzie. WC nie ma szans. Najgorzej gdy w grę wchodzą sprawy kobiece bo co ja mam zrobić zamknąć sklep i zawiesić karteczkę,,zaraz wracam". Tragicznie pracuje się w Tedi
Miałam przyjemność rozmawiać z kierownik regionalną. Biorą jak leci, każdy sklep sieci w moim mieście potrzebuje pracowników.
-
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam.Słyszał ktoś coś może o jakiś premiach/podwyzkach za staź???Bo kierownicy coś wiedzą ale milczą jak grób.
Co definiuje tedi w trzech słowach? Korek paletowy, klapbox i koszta. Najczęściej słyszane słowa. Korek bo nie potrafią zarządzać dostawami , oszczędzają na pracownikach dając dwie osoby na zmianie na 800 metrów kwadratowych i waląc tony szrotu z Chin. Klapbox bo na każde rozwiązanie jest klapbox. Nawalą 15 kartonów jednego i tego samego towaru to dajesz w jakże reprezentatywne czarne skrzyneczki ten szrot. Koszta bo jak chcesz zamówić papier toaletowy lub zrobić przerzut na inny sklep to słyszysz koszta! Ale firma nie patrzy na koszta tam gdzie powinna. Bzlowie jeżdżą czasem po 200 km na rewizje wieczorną sprawdzić tylko czy nie wynosimy sklepu , ładują kasę w bezsensowny towar który jak nie przecenisz na 1 zł to nie zejdzie albo jak nie znulujesz to będzie leżał latami, drukują setki bezsensownych informacji kasowych na drukarkach laserowych i otwierają sklepy oddalone od siebie 30 km w miejscowościach średnio rokujących szałową sprzedaż
Witam wszystkich serdecznie. Mam pytanko odnośnie wynagrodzenia. Chodzi o to że pracowałam na umowę zlecenie przez tydzień czasu, ponieważ tak miałam w umowie. Moja praca dobiegła końca już prawie dwa tygodnie temu ale nadal nie otrzymałam wypłaty. W związku z tym chciałam zapytać czy ktoś w podobnej sytuacji musiał czekać tyle czasu na wypłatę?
Czy w waszym regionie powstają nowe Tedi? Jak to jest cięcia kosztowe na pracownikach a w okolicy 3 nowe Tedi w odległości każdy of nas 40-50km? Otwarcie takiego sklepu to przecież kupa chajsu. O co kaman?
Kto ma nas wesprzeć? Myślicie ze skąd wszyscy BZL mają rowne pomysły? Kto im je szepcze do ucha? Góra!!! Dla nich pracownik jest nikim, kierownicy to popychadła, BZL dokręcają śrubę i wywierają nieziemski nacisk na kierownictwo. Ludzie w małych miejscowościach boją się o pracę i ONI dobrze o tym wiedzą. Uciekajcie Kto może
czyli? nie ma organu w Tedi który ściga nadużycia? zgłosisz to i tak ktoś doniesie i Cię zwolnią?
(usunięte przez administratora)
Jak wygląda sprawa zgłoszenia? Jak to zrobić żeby przyniosło jakiś efekt ?
U nas zrobi to sfrustrowany klient który widzi że jesteśmy we dwie na cały ten hangar i że się nie wyrabiamy - wieczne czeka w kolejce, widzi stojące palety, był świadkiem kradzieży (to klienci pilnują nas a nie my w obecnej etatyzacji )i bałaganu .
Jak ja się cieszę że zostały mi ostatnie dni pracy w tej firmie. Jest beznadziejna w każdym kawałku. Regionalni w niczym nie pomagają. Kierownicy sklepu to(usunięte przez administratora) robiący z siebie bogów. Nic nie robią na sklepach tylko krzyczą na pracownikow. Także ja podziękowałam za współpracę
Problemy personalne czyli te z konkretną osobą możesz zgłosić przez Regionalnego Koordynatora Personalnego, który jest niezależną jednostką, jeśli masz coś do BZL to on się nawet o tym nie dowie, wysyłasz maila do kordynatora może być nawet anonim. Kolejna osoba to mąż zaufania do niego wpływają również skargi. Warto, ja wysłałem i sprawa z moim BZL szybko się wyjaśniła. to są nasze wewnętrzne jednostki. Warto też wysłać maila do PIP, jeśli chodzi o sprawy bardziej dotyczące firmy i tego co tam się niefajnego dzieje - piszesz pismo i podajesz tam swoje dane i prosisz o anonimowość, w uzasadnieniu piszesz,że boisz się o pracę. PIP jest dyskretny.mam nadzieję, że pomogłem.
U nas jest tak samo, od spraw personalnych jest p. Nikola która ze wszystkim idzie do bzl
A długo czeka się na jakąś interwencję po takim zgłoszeniu? Czy do końca sprawy można pozostać anonimowym czy są potem jakieś konfrontacje?
Jeśli coś zgłaszasz i jest to prawda to z pełną konsekwencja musisz być gotowa na konfrontacje jeśli do niej miałoby dojść . Na co liczysz? Na donos i konsekwencje wobec tej osoby bez zbadania sprawy ? Chciałabyś byś w takiej sytuacji? Myślę że komunikacja tu zawodzi Próbowałaś rozmawiać? Dyskutować Argumentować?
Cześć wytłumaczcie mi proszę jak to jest z godzinami pracy w sklepie na całym etacie .Praca po 11.5 godziny tj od poniedziałku do piątku plus co druga sobota .to płacą za nadgodziny czy dostajecie wolne dni zamiast tego?
Jakie nadgodziny????????????? pracujesz max 4 dni w tygodniu. W miesiącu masz powiedzmy 168 godzin do wypracowania i tyle praktycznie powinienies mieć. Jeśli w tym miesiącu i w marcu będzie więcej to w kwietniu będziesz pracował tyle co nic ???????????? firma nie lubi nadgodzin i nie płaci za to.
Obowiązuje równoważny system pracy. Np. Pracujesz 3 dni z rzędu po 12h- kolejne 3 masz wolne. W ciągu okresu rozliczeniowego nie można przekroczyć sumy godzin zaplanowanych na dane 3 miesiące. I nie ma mowy o żadnych nadgodzinach.
Cześć chciałem zapytać jak u Was z odprawami wszystko było wypłacone normalnie i w terminie?
Jak wygląda sprawa z Pitami odbieramy od kierownika sklepu?
Wszystkie pity będą na platformie po to ona jest :) Chyba zlecenie będzie tylko wysłane .. takie suchy mnie doszły :) Pozdrawiam.
Mam pytanie czy pity odbieramy ze sklepu od kierowniczki czy wysyłają?
jak wyglada sprawa z urlopem jak mam umowę do końca marca?
Znając ich to pewnie będą chcieli żebyś wykorzystała. Jak wiesz, że nie przedłuża ci umowy, albo ty nie będziesz miała ochoty już tutaj pracować, to najlepiej trzymaj ten urlop do końca. Będą musieli ci za niewykorzystane godziny zapłacić dodatkowo
Hej,a ja mam pytanie ile jesteście na swoich sklepach zrobić palet,kasjer plus druga osoba,a wiecie sami że one nie są małe
Przy dwuosobowej obstawie i braku dodatkowych zadań typu : liczenie dnp, przebudowa sezonu, przebudowa metrów na ścianie, pogłębianie redu, okolniki, zmiana aktuela to jesteśmy w stanie maxymalnie 2 palety wyłożyć pod warunkiem że jest miejsce na ten towar. Ostatnio aby wyłożyć cokolwiek trzeba przerabiać u czasem zrobimy tylko 1 paletę. Do tego jeszcze na bieżąco sprzątamy. Jeśliby przyjąć politykę braku sprzątania i wykładanie towaru byle gdzie w każdą możliwą dziurę nie bacząc na kolorystykę, wielkość, strukturę materiału to może i bylibyśmy w stanie więcej wyłożyć, ale tego nie robimy bo tego sklepu potem już nikt nie wyprowadzi. Dostajemy często towaru więcej niż jesteśmy w stanie wyłożyć bo każdy tydzień to dodatkowe zadania i tworzą się co rusz korki
3 można spokojnie wyłożyć oczywiście jeśli ma się dobrych pracowników którzy nie stoją i nie gadają. Ale to już kwestia ludzi
Jestem zwykłym pracownikiem . Wiem o czym mówię. Też pracujemy po 2 na zmianie. I szczerze powiem że jest czas pogadać. Dodam że nie mamy żadnych opóźnień i wszystko robimy na czas. Mamy dobrą ekipę która potrafi się sprężyć i zrobić robotę ???? .
Takie bajki to dzieciom opowiadaj pani regionalna. Tylko kto nie pracuje w Tedim na sklepie to plecie takie głupoty. Samo sprzątanie po bałaganiących klientach zajmuje wieki! Rzucają wszystko gdzie popadnie , rozwalają. Idziesz wyłożyć towar a tam bałagan wcześniej sprzątnij.Przerwy , zwrotów milion , pytań od klientów milion. I wiecznie nie mogą niczego znaleźć chociaż powiesz gdzie leży to i tak zaprowadzić musisz. Do tego towar, klienci dzwoniący dzwonkiem bo 1 sekundy nie poczeka. Tak i jest czas pogadać i 3 palety wyłożyć . (usunięte przez administratora)
Zgadzam się. U nas jest to samo. Wykładamy po 3 palety czasem 4 jak jest większa dostawa jak trzeba du.. ruszyć to i 5 wyłożymy aby nie mieć zaległości nikt za Nas tego nie zrobi i tak. Mamy czas na posprzątanie sklepu i na przerwę też jest czas. ????????????
Wszystkie sklepy wrzucacie do jednego worka. Ja się osmieszam. ? Dziewczyno/ chłopaku. Daj spokój. Ty myślisz że wszystkie sklepy są takie same ? Co to jeden Tedi jest. Ty myślisz, że każdy sklep jest taki sam ? Mylisz się. Nie jestem jedynym sklepem który jest w stanie wyłożyć 3 palety czy 4 jak trzeba. Znam też inne sklepy. Znam ich nawet kilka. Nie pracuje pół roku czy rok. I wiem co mówię. Wiem że się da. Więc daruj sobie.
Czy kiedykolwiek regionalna pomogła pracownikowi w sporze kierownik, pracownik, czy nie ma sensu rozmawiać,poradzcie, czy jest sens udawać się do niej czy iść dalej proszę
Co Ty za bzdury piszesz Tylko do Regio . My mamy spoko szefową Wszystko się można dowiedzieć i we wszystkim pomoże
Nie rób nic, regionalna pójdzie za kierownikiem chociażby kierownik nie miał racji. Dla nich zwykły pracownik jest zwykłym (usunięte przez administratora) Nikt Cię nie poprze. W najgorszym wypadku dostaniesz wypowiedzenie że działasz na szkodę firmy…
Zaglądam i czytam i dziwię się tym wszystkim osobom co tu piszą. Myślicie że pisanie jak tu jest beznadziejnie coś pomoże? Cała kadra wyzszego szczebla ma gdzieś sklepy i osoby w nich pracujące. Jestem pracownikiem z dłuższym stażem i nie jedno tu doświadczyłam. Większość opini jest prawdą i dla osoby która zastanawia się nad pracą w tej firmie to mam jedną radę - szukaj dalej pracy a tediego omijaj szerokim lukiem. To jest mój najgorszy pracodawca jakiego kiedykolwiek miałam. Trzeba mieć jaja żeby coś zrobić , walczyć ale oficjalnie a nie na goworku. Tutaj nic nie da pisanie i płakanie jak jest źle. Zmień pracę bo tutaj to na lepsze nigdy się nie zmieni a jak chcesz zostać to akceptuj ten stan i płacz.
Słyszał ktoś że pod koniec stycznia regionalne mają walczyć od podwyżki dla kierowników i zastepcow? Czy jest szansa w ogóle o wywalczenie dodatkowych pieniędzy dla nas?
Przepraszam ale.... Dla kierowników?? A co z pracownikami? Kierownik ma etat i jakieś 4300 na rękę a pracownik obcięty etat do 1/2 i 2150 brutto...............................
Nie żadne regionalne tylko firma będzie nad tym pracowac. Po tym jak kasjerzy dostali wzrost minimalnej zmiany muszą objąć wszystkie stanowiska w sklepach Ale jak mniemam zapewne nie wcześniej niz nowy rok obrotowy czyli od maja
Szczerze wątpię że firma będzie podwyższać. Chyba że załodze w sklepach wysokoobrotowych ale na pewno nie wszystkim. Wręcz przeciwnie zatrudniając kierowników czy zastępców proponują wynagrodzenia NIŻSZE w porównaniu do tych co już pracują. Nie ma sprawiedliwości i nie będzie. Wykorzystują pracowników na maksa , nie jedna osoba przychodzi na dniu wolnym żeby zrobić coś i nadrobić. Za dużo negatywnych cech firmy jest. Firma wyssysa jak pijawka zaangażowanie i pracowitość rzetelnych pracowników. A w zamian nawet nie daje złapać oddechu odpoczynku. Codzienność pracy na sklepie zawsze jest na wysokich obrotach. Tutaj nie da się pracować na spokojnie tylko zawsze z motorkiem w (usunięte przez administratora) i w pospiechu . Na raz jest tyle do zrobienia że nie wiadomo w co ręce włożyć bo wszystko wymaga czasu. W zamian usłyszysz że źle zarządzasz personelem. Za to góra nigdy nie ma problemu z zarządzaniem. Idealny przykład z BN. Każą przygotować pod inwentaryzacje a kilka dni później z powrotem na salę sprzedaży. W głowie się nie mieści co oni wyprawiają. Za długo tu pracuje i umiem dodać fakt do faktu żeby pewne rzeczy wiedzieć. A regionalna wciska kit bo myśli że człowiek nie umie myśleć. Nasza frustracja sięga zenitu na to co oni wyprawiają i na ich niby zarządzanie . Nie jeden kierownik na sklepie wie co ma robić tylko potrzebuje załogi do pracy. Potrzeba tylko ludzi i podejścia ludzkiego. Tutaj nie ma nic. Ci którzy się zastanawiają nad pracą w Tedi zobaczycie jak szybko przekonacie się że komentarze tutaj są prawdziwe. Przykre to jest bo sercem powinni być ludzie, w tedim nie są.