Opinie o Malta-Decor Sp. z o.o.
Ten sam pajac który patrzy jak swoją kieszeń wypchac a ciekawe jak by mu się żyło za 2500 zł miesięcznie, czy ktoś w końcu zauważy kto tak naprawdę przyczynia się do tego że ten zakład jeszcze istnieje przecież to my pracownicy produkcyjni nikt inny oni bez nas leżą, kierownictwo też ma po klika tysięcy s co robią, teraz jedyne co potrafią to namalować pełno krzyzykow na grafikach pracy jak na cmentarzu bo co bo niemaja ludzi a najlepszy w tym jest kierownik mp2 jest tak zapracowany że jeszcze trochę i wszystkie włosy z głowy sobie wydrapie
A w WC przy Dziale Sprzedaży to na żarówkę nie mają.Drzwi klinem podparte,bo jak zamkniesz jest zupełnie ciemno.Pomieszczenie te nie ma żadnego okna.Co za pajac rządzi tym cyrkiem?
Jak wygląda praca na produkcji jakie zarobki itp
Praca na produkcji wygląda tak,że zawsze popłynie pot po twojej mosznie.Zarobki są takie,że jak większość swojego czasu prywatnego i życia spędzisz w Malcie-Decor to wtedy jakieś ochłapy dostaniesz do łapy.Bo stawka na godz.jak i cała ta "firma"to dno i dwa metry mułu.Tu nawet mydło przestali dawać.
Wcale nietrzeba robić na Malcie jest wiele innych firm tylko trzeba odciąć pepowine, pracowałem przez klika lat na mp2 i dzisiaj cieszę się że już tam niepracuje, to jest chory zakład i zarządzający nim ludzie, zwykłych ludzi traktują jak coś gorszego a niejeden z nich powinien czasem uważać na ulicy i obracać się za siebie, kierownik mp2 to porażka a szefostwo jeszcze gorzej to same atrapy
Świątek, piątek, czy niedziela, tu na malcie robić trzeba :)
A juz chciałem aplikować, ale widzę że trafiłbym do wielkiego G.. dzięki za wasze opinie i trzymam kciuki żeby coś sie polepszyło u was.
Zakład ma swoje mongolskie standaty a wlascicielom to pasuje.
Nowa strategia malty-decor to trzymanie pracowników non-stop w pracy, żeby nie mieli czasu napisać wypowiedzenia. Współczuję tylko kierownikom maszyn za to na jak wielkiej beczce prochu są zmuszeni siedzieć.
Dyrektor miejskimi szaletami a z-cy szefa produkcji powinni zafundować wakacje w zakładzie zamkniętym tam by się dopiero wykrzyczal
Obecny dyrektor powinien zarządzać miejskimi szaletami a nie firmami produkcyjnymi.On nie ogarnia sytuacji.Oczy dopiero otwiera jak się dowie ile wypowiedzeń ma na biurku do podpisania.Zapraszam na taśmę MP-4.Już nie długo będzie tam jednego brakować.
Dyrektor Wols. miał normalnie podejście do pracowników, tego nie da się nauczyć.
MP4 z tej strony =) Zakres obowiązków na początkowych stanowiskach bywa fizycznie niemożliwy do wykonania bez pomocy innych pracowników, a i w "normalne" dni jest co robić. Poza sterownią gdzie jest klimatyzacja temperatura znacznie przekracza wartości, które można by uznać za komfortowe do pracy, a wisienką na torcie jest nakaz stosowania ochronników słuchu na większej części maszyny. Plus pył z papieru. Plus chemia powodująca różnego rodzaju kolorowanki na skórze. Za tą wątpliwą przyjemność otrzymujemy na wejście 13-15zł/h brutto, ale mimo tak mizernej stawki można wypracować wypłatę w zakresie 4000 netto przez ogromną ilość nadgodzin która jest potrzebna żeby obsadzić maszyny, a mimo to notorycznie brakuje rąk do pracy. Myślałeś, że 150 nadgodzin w roku to prawnie dozwolony limit? Tutaj wyrobisz tyle w 3-4 miesiące =)
Czas najwyższy aby się zjednoczyć i wszyscy razem powinniśmy się zbuntowac na panujące warunki pracy i płacy, jedna osoba czy dwie nic niezdzialaja ale wszyscy napewno, niemoze tak być ze podwyżki dostali wszyscy którzy położyli wypowiedzenia a reszta nic a ludzi brakuje. Może byłoby lepiej gdyby była inna kadra zarządzająca, kiedyś było( za poprzedniego dyrektora) , jesteśmy ludźmi nie maszynami i w niczym nie jesteśmy gorsi od nich, oni mają tylko stanowisko i nic pozatym ale kiedyś zostaną za to rozliczeni
Jak to na kogo?! Na kierownika MP4.
Masz rację Bieda skladajcie na potęgę wypowiedzenia ten zakład niema już przyszłości, a wtedy na maszynach stanie dyrektor i pan z kwadratowa fryzura i na kogo będzie się darł?
Podwyżki Pan dyrektor daje tylko tym którzy się zwalniają i położyli wypowiedzenia a całą resztę ma w d....
To kłaść wypowiedzenia a nie jęczeć.Nie będziecie działać to nie będziecie mieć.Dwóch,trzech od razu i jak myślicie co zrobi kierownik a póżniej dyrektor.Niech się wreście obudzi,bo są zakłady gdzie się więcej zarabia.
Pracuje w tej firmie kilkanaście lat .Obelgi ,mobbing to codzienność.Tu nikt z szefowstwa nie ma pojęcia o zarządzaniu zasobami ludzkimi.Praca święta i weekendy.Nikt tego nie docenia.Nigdy nie wiadomo ile człowiek zarobi.Wiadomo premia uznaniowa.Raz zero(cholera wie dlaczego)raz dwadzieścia procent (tez nie wiadomo skąd to biorą).
Tej firmy nie wykończy konkurencja. Ta firma rozbroi się sama od środka i ogłosi upadłość. Już jest ciężko o dobę w której na jakiej kolwiek maszynie byłaby pełna obsada. Ludzie są coraz bardziej przemęczeni i popadają w rutynę. A w takim stanie nie problem o chwile nieuwagi i wypadek. W szegolnosci ze trzeba pracować za dwóch.
Do Szanownego Pana Dyrektora i Kierowników. Ilu jeszcze pracowników w Malta-Decor-Poznań ma się zwolnić, aby były jakiekolwiek podwyżki finansowe?
Na mp1 choruje dwóch maszynistów,Trzeci postanowił ze ich zastąpi.Bedzie pracował 15 dni bez wolnego,codziennie 12 godzin.Ja się pytam gdzie jest inspekcja pracy.Jak myślicie przeżyje?Brawo on!
Znów fabryka podziękowała załodze za pracę w święta.Osiemdziesiąt zlotych polskich premi.Zakladamy związki zawodowe.Miarka się przebrała.
Kiedyś były w zakładzie związki zawodowe, ciekawe "dlaczego" zakończyły działalność? :)
Pewnie jak w przypadku ww człowieka który został odsunięty od szkolenia na mielarza. Nazwano to "sprawą polityczną" No i tak im wygodniej prowadzić samopas na wysokich stołkach.
Ha ha ha ha ha! Związki zawodowe! Pracowałem tam kilkanaście lat i wiem, że coś takiego w dzisiejszej Malcie nie ma prawa powstać!
Tak jak ktoś napisał wyżej. Zakład wyglada jakby był w stanie likwidacji. Pracownicy są... ci którzy maja kredyty lub do emerytury zostało kilka lat. Firma nie robi nic w celu polepszenia atmosfery na maszynach. Premie rzędu 2-4 w porywach nastu procent. Tak o na swieta wielkanocne pracownicy maszyn MP1 i MP4 dostali premie właśnie w tych wartościach w przeliczeniu na gotówkę są to kwoty wysokości Ok 50-80 zł oczywiście brutto. A nie, przepraszam, dostali chłopaki pomocników z Ukrainy, którzy w obsłudze maszyny są zieloni i poza zamiataniem i sprzątaniem nie robili nic innego. Ale jak to mówią sztuka jest sztuka. Wiec i tak trzeba było robic za nieobecnych. Aż pięknie pachnie nadchodzące lato które dla firmy będzie gorące. Pracownicy są już wypaleni i akcje przełożonych w stylu wymuszania presji nie ruchaja ich kompletnie. I odchodzą jeden po drugim. A kolejni rozglądają się za nowa robota.
Jakiś czas temu w firmie pracował pewien Austryjak czy Niemiec co lubił wyzywać pracowników od "polskich świń", już tutaj nie pracuje. Starzy pracownicy będą wiedzieć o kogo chodzi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Malta-Decor Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Malta-Decor Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Malta-Decor Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 3 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
