1 czerwca PGW WP biorą udział w pikniku w Kancelarii Premiera z okazji dnia dziecka. Chciałam kupić mojemu dziecku Lego, ale mnie nie stać, bo zestawy podrożały, a nasze wypłaty stoją. MAJĄ KASĘ NA KOLEJNE PLAKATY, KOLEJNE AKCJE MEDIALNE. PREZEZ MA NAS W 4 LITERACH, MEDIALNIE POKAŻE SIĘ Z WYBRANYMI DZIEĆMI, A NASZE MOGĄ BYĆ POZBAWIANE FAJNEGO DZIECIŃSTWA DZIĘKI NIEJ!
Jako pracownik rzgw ze stażem 3 lat zarabiam ponad 5 tys. zł do ręki i wszystkie dodatki. Nie wiem o co wam chodzi z tym narzekaniem na wypłaty i ciągłe zapytania o podwyżki. U nas wystarczy złożyć wniosek o podwyżkę i dać argument dobry i jest potwierdzenie. Weźcie się za prawdziwa robotę, a nie na narzekanie nad swoim losem. Część z was się nie nadaje, żeby patrzeć jak woda płynie
Gdyby każda jednostka robiła to, co do niej należy, a nie praktykowała spychologię stosowaną to by tarć nie było. Tymczasem każda wyższa instancja spycha wszystko na niższą, a wszystkie trupy z szafy i sprawy problematyczne lądują w NW, a tu już nie ma komu niżej tego sprzedać. Nierzadko bywa tak, że czas realizacji dają dzień, bo zaraz będzie po terminie i musisz swoje zaplanowane roboty rzucać, bo ktoś tam wyżej dał ciała i trzeba teraz na gwałt prostować czyjeś babole. Kto przytomny to zauważa genezę tego braku zgody i jechania jednych po drugich, a więc takie apele nic nie dadzą, misiu kolorowy, póki za robotę nie wezmą się Ci, do kogo ta robota należy. Powiem więcej, moje stanowisko ( w sumie jak wszystkie) ma zakres obowiązków nakreślony przez samo KZGW, tymczasem robi się wszystko. Od człapania po bagnach, przez kwity do konserwacji, jakieś głupoty za księgowość, to weryfikacje pomostów, gdzie ani drona nie dostaniesz ani łódki, żeby szybciej było, po wspieranie pryncypałów w trudnych sprawach na wizjach terenowych, gdzie trzeba gadać za nich, bo się nie przygotowali do zagadnienia i nawijają tylko ludziom ogólniki, żeby nie było, że nic nie mówili. I gdyby nie takie kwiatki, to uważam, że oferowana stawka za wykonywanie ściśle określonych przez szlachtę obowiązków byłaby WZGLĘDNIE do zaakceptowania. Tymczasem narabiasz się jak (usunięte przez administratora) i dostajesz w pysk informacją, że 20% podwyżki to dla Zarządu Panie Areczku, bo ty nie jesteś budżetówka. Ja tam się nie mam za jakiegoś wybitnego specjalistę w swoim fachu, ale swoją robotę robię, nie jestem emocjonalnie przywiązany do swojego biurka w żaden sposób. Ale to, jak się traktuje w tej firmie ludzi z wieloletnim doświadczeniem i ogromną wiedzą i umiejętnościami rozwiązywania złożonych problemów to to jest jakaś groteska. I jedyną szansą takich ludzi na podwyżkę jest tylko podniesienie najniższej krajowej. Przytomni pouciekają, na ich miejsce zatrudnią gołodupców i tak oto PGW WP będzie prężnie działać, ku chwale Ojczyzny. Siostro, kaczkę.
no tak, wszyscy lenie, jedne NW działają. Czy ty człowieku czytasz co piszesz? Kto pisze pozwolenia wodnoprawne, kto ustala warunki zabudowy, kto przygotowuje umowy, ogarnia wasze płace i milion innych rzeczy? Nadzory? Nie, to robią ZZ i RZGW. Każdy ma swoje obowiązki, a wasze ciągłe jęki zapychają tylko kanały. Wieczne gadanie, że to niby tylko w NW ludzie pracują za śmieszne stawki. Wydziały w RZGW zapraszają, dostaniesz 4400 brutto, kierownik sobie z ciebie zrobi chłopca do (usunięte przez administratora), bo sam nawet maila nie napisze i zobaczymy jaki uśmiechnięty będziesz. Wy to przynajmniej nie macie na głowie dyrekcji, która nagle za DOSŁOWNIE 3 minuty spóźnienia każe kartki wypisywać (Odra pozdrawia), bo trzeba pokazać jakie to dobre zmiany sie wprowadza
My żadnych kopii umów nie mamy. Rzgw trzyma u siebie, dlaczego?
Jest EZD które nie wiadomo po co komu? ktoś przytulił niemałą kwotę za ten wynalazek a ponadto jest coś takiego jak SIGW tylko że większość przestała skanowac i wrzucać tam cokolwiek ponieważ to własnie wy z RZGW i (usunięte przez administratora) wie skąd wolicie zadzwonić albo napisać maila typu: proszę o przesłanie .... a wystarczy się przyznać że nie potrafimy z tych wynalazków korzystać ............. ta firma jest chora przez prawie 6 lat jej istnienia ile to akcji było zaczynamy coś robić bo odgórny przykaz większość orała ja te konie ja olewałem ponieważ po hąsle akcja następowała cisza i temat gdzieś zawsze znikał ..... więc moja rada podchodźcie do pracy jak wam płacą a sprawy typu PILNE olewajcie świat się nie zawali przecież a za tydzień czy miesiąc się okaże że o tej PILNEJ sprawie nikt nie pamięta ... ba nawet nie wie po co to było robione :)))
Przyjmujemy zgłoszenia. Umowy zrobić żaden problem. Szybko i bez problemu i na bieżąco ale co z WAMI? 30 PROCENT na bruk. Mamy wszystkie dokumenty przesyłamy do podpisu do RZGW i po temacie. Ludzi na bruk ale na podwyżki by było. Po prostu brak normalnego myślenia. Teraz to po 2 miesiącach umowa i jeszcze kierownik podpisuje jakieś protokoły. (usunięte przez administratora)
Popieram... I ponad 5, 7 zł to zarabia główny specjalista że stażem pracy ponad 20 lat w KZGW więc trudno czytać te bzdury...
Słuchajcie, ja nie chce tu pisać konkretnie, bo mimo wszystko wolę zachować anonimowość, ale pozwolę sobie delikatnie nakreślić problem. W wydziale jest kilku starszych pracowników, przychodzą nowi, młodzi, jak ja (jestem przed 30, pracowałem w innych firmach gdzie rozwój i programy podobne do exe były normą). No i ja, ten młody robaczek myśli sobie: Boże, czemu ta kwestia dalej tak wygląda? I w odpowiedzi dostaję od kierownika i tych wspaniałych starszych pracowników: OLABOGA, jak chcesz to Ty sobie to rób, my nie mamy czasu, a po co to, a na co? I tak jest ze wszystkim. Jest ISOK MZS i ja sobie coś tam wprowadzałem, ale jak dostałem sugestie, że mam opóźnienia, bo bawię się jakieś nowe technologie, jak jest stary dobry Excel, to jeszcze chwilę się spiąłem i się postarałem. A potem dotarło do mnie, że te stare baby mają 5800 brutto minimum, a ja 4400, robią mniej i rozwój widłami traktują. A obowiązki mamy 1:1 te same. Ja mam nawet większe, bo mam swoje tabelki do kzgw, dostaje więcej wniosków. Postanowiłem kiedyś powalczyć o bezumowne, wnioskodawca (duża firma) zaczął się pultac, ale w swojej idealnej wizji widziałem, że będę się z nim tam pismami przepychać, w międzyczasie podpytam teren czy coś wiedzą, może razem jakimś pismem i oni ich tam szarpną (pracowałem wtedy kilka miesięcy, jeszcze w coś tam wierzyłem). Kierownictwo stwierdziło, że idziemy z tematem do dyr, żeby oni się wypowiedzieli. A dyr strzela: wyślijcie to normalnie do opinii do ZUW, co my się będziemy. Mam nadzieję, że zobaczycie w tej historii źródło waszej, a właściwie naszej choroby. Na mnie, młodzika też spychają, na was tak samo. Dopóki te stare bulwy będą siedziały, dopóty my, szaraczki będziemy tak traktowani i będziemy mieli ciemnogród bez nowych technologii i pomysłów. Dlatego ważne jest mieć wspólny front, nie gnoić tych, którzy pracują w RZGW i was rozumieja, bo możecie stracić podwójnie. A tak razem możemy coś zawalczyć.
Ja mam 70 lat jestem z ..s i będę pracował do 80 lat ,wspaniała robota podwładni bardzo ogarnięci i mogę na nich liczyć skończyłem licencjat dosyć niedawno z wodami i melioracją nigdy nie miałem nic wspólnego lecz teraz trochę się przyuczyłem.
Napisałbym jak to u nas w nadzorze wygląda ale mój "Kiero/Dyro" też czyta Gowork'a. Ogólnie tak - Nadzór zawalony pismami, niesprawiedliwy podział obowiązków w nadzorze, kasa pod stołem, samochody służbowe do prywatnych celów, kilka kopii tych samych papierów od ZZ/RZGW, ZZ wysyła wszystko do NW jak do archiwum-niszczarki, jakieś dziwne opinie, tabelki... RZGW jeszcze coś robi i czasem pomogą, kadra zarządzająca głucha na prośby i wnioski, wywalone na wspólne wizje w terenie. Nie twierdzę że w ZZ czy RZGW są nieroby i spijacze kawy, bo to nie od nich zależy jak są poukładani - ale ktoś to musi opanować co tu się wyprawia i za co niektórzy biorą 2x większą kasę. Czy w innych NW/ZZ/RZGW też tak się robi? A może wygląd to dużo lepiej? Potwierdzi ktoś? Wiem, że NW to oczy i uszy PGW i "dajemy materiał", ale no bez przesady żeby się nami tak wysługiwać...
Ja pod żadnym pozorem nie mówię o kolejnych nowych programach. Ale czemu niektórzy pracownicy nie korzystają z qgis? Albo dlaczego jest osobny excel do nowych spraw, osobny do tych w trakcie i jeszcze inny do zakończonych? Gdzie to można zrobić w jednym, a nie pracownik traci czas na wpisywanie po 10x tej samej danej? Dlaczego starzy pracownicy zabraniają zmienić excela sprzed x lat żeby zrobić w nim formuły, które pozwolą na szybkie szukanie danych, np. w zależności od warunków? Czyli z formuły excela z 2018 założonego przez ludzi, którzy nie wiedzą, że enter w komórce to z alt się robi, zmienić tego samego excela na takiego trochę obrobionego przez osoby, które go ogarniają. Ja mówię o takim rozwoju, unowocześnianiu. Intuicyjne wordy do standardowych pism, które pozwolą na łatwe ujednolicenie elementów stałych (i mniej pisania tych samych zwrotów ;) ), lepsze komputery (bo stara gwardia uważa, że skoro się włącza, to jest ok), skróty na drukarkach. Krótko mówiąc - korzystanie z potencjału młodych, którzy urodzili się przyspawani do klawiatury i z chęcią się swoją wiedzą i umiejętnościami podzielą.
Ezd czy mzs jeden (usunięte przez administratora) Dubluje się robotę bo trzeba ogarniać to i to. Centrala i tak nie potrafi z tego wyciągnąć żadnych danych więc potrzebne to nikomu. Już pomijam fakt że częściej nie działa jak działa ale kto by na to zwracał uwagę.
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja po studiach kierunkowych. Dodatkowej specjalizacji zarabiam 4600 brutto. Awans mogę zapomnieć bo ponoć nie szczypie się w język. Kierownik Pan po technikum jakiś kolega kolegi. Uzgadniam WZ włącznie z pisaniem postanowień, odpowiadam na wnioski o udostępnienie informacji publicznej (zadania ZZI) jeżdżę na kontrolę i sporządzam pełna dokumentację zarówno dla pozwoleń w ZZ jak i dla RZGW. Oczywiście oprócz tego wszystkie zadania NW. Jest nas dwóch z czego Kierownik dwa razy w tygodniu jest w ZZ na ważnym spotkaniu. Umów dzierżawy z RZGW mimo dwóch pism nadal brak. U nas w firmie brak jest jednakowych zasad dla poszczególnych szczebli. Brak transparentnych zasad awansu, nagród czy podwyżek. Pozwolenia robią bardzo dużo ale u nas w ZZ czeka się nawet do dwóch lat za decyzja więc...tyle pracy czy zła organizacja. I tak można pisać i pisać i nikt tego nie czyta....pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
Kierowników i Głównych specjalistów w działach. Od czego są zastępcy dyrektorzy. Działy ZZI ZUW po co I na co to. Sztuczne twory. I tak za nich robią Nadzory. Dyrektor udaje że nie wie o tym.
Co najlepsze, kierownicy nic nie znający się na sprawach technicznych potrafią wprost mówić że oni nie muszą się znać bo mają od tego pracowników. Zdecydowanie zzi do likwidacji lub redukcji stanowisk
Rekrutacje przeprowadza Kierownik działu organizacji ZZ i Dyrektor . Kultura i sposób rozmowy nacechowany szacunkiem. Jednak nikt nie czyta cv. Nie zadaje pytań merytorycznych i nie interesuje się Tobą.Zwykła pogadanka o niczym. Widać ze chcą tylko przysłowiowego robola, który nie będzie wnikał. Kwestia wynagrodzenia minimalna z informacja bez możliwości podwyżki.
Zakres odpowiedzialności i zadań, przekraczający ilość etatu. Ale jak chcesz pracować to cię wezmą . Poziom pytań niski. W zasadzie nie związany z rodzajem pracy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
A ja swoją Panią Prezes uwielbiam. PGW WP wyprowadzi na prostą. Zwolnić emerytów dać podwyżki. Uszczuplić RZGW I KZGW. Ja bym chołote popędził. Moja Pani Prezes nasza.
PRACODAWCA USUWA NASZE KOMENTARZE DOTYCZĄCE PRAWDY O WYNAGRODZENIACH. (usunięte przez administratora) Jak długo zamierzają nam pluć w twarz. Wody polskie czas na strajk - macie jakieś realne plany, czy cichutko i powoli działacie żeby jak Pod Prąd przekształcić się w związek w kieszeni pracodawcy?
(usunięte przez administratora)
Dokładnie zróbmy coś. Wiadomo, że ludzie boją się o pracę, mamy rodziny na utrzymaniu, rachunki do opłacenia i inne zobowiązania. Jednak Moi Drodzy szanujmy się, zawalczmy o siebie. Pani Prezes nie stać nawet na to, żeby głupiego maila do pracowników napisać, no jak ona nas traktuje?
Trzymam kciuki, ale - niestety - nie wierzę w powodzenie czegokolwiek. Przepracowałem w PGW WP w sumie niewiele (ok. 3 lat), ale już tyle mi wystarczyło, aby przestać wierzyć w takie zapewnienia. Pani Prezes nie załatwi niczego, bo to nie od Niej zależy (obstawiam, że i tak "wychylać" się nie będzie). Pieniądze idą z budżetu państwa, czytaj z Ministerstwa, a skoro do tej pory z podwyżek były nici (tych obiecanych po ostatnich wyborach), to radzę o nich zapomnieć na dobre. Sami widzicie, że potrzeby państwa dzisiaj idą w kierunkach zupełnie odmiennych, a ludzie już zapomnieli o "20% podwyżki dla budżetówki". Ja przez te 3 lata słyszałem co najmniej 3-krotnie o podwyżkach, które skończyły się... jałmużną (w skrajnych przypadkach koleżanki potrafiły dostać... 50 zł podwyżki brutto po wcześniejszych zapowiedziach rzędu "dużych kilkuset złotych"). Ja już miałem dość niekompetencji, kolesiostwa, czczych obietnic i generalnie nastawienia, "że jak się nie podoba..." i zastosowałem się do tej rady. Szukajcie, a znajdziecie. Szkoda nerwów i straconych lat na wiecznym oszczędzaniu i problemem ze sfinansowaniem jakichkolwiek sensownych wakacji (dla dzieciaków, bo o sobie to już dawno zapomniałem), remontów czy w ogóle czegokolwiek poza zapewnieniem egzystencji. Dobra rada - szukajcie pracy gdzie indziej, bo ona istnieje:) W moim przypadku okazało się, że identyczna kwota jest do wzięcia w zasadzie wszędzie indziej (nawet w innych budżetówkach czy samorządach). A jeśli pójdziecie gdziekolwiek poza sektor budżetowy, to w zasadzie nie ma opcji, żeby nie dostać więcej. Podsumowując - trzymam kciuki za decyzję o zmianie pracy, bowiem absolutnie nie wierzę w jakiekolwiek sensowne podwyżki. Niestety PGW WP nie ma dobrej prasy, więc też trudno oczekiwać, aby "naród poparł". Dodatkowo dotychczasowa "działalność" związków nie napawa, delikatnie ujmując, optymizmem, bo dla mnie to bardziej hamulcowi niż sprawczy. Powodzenia!
Rok temu już 8 maja dostaliśmy komunikat prezesa o podwyżkach. Dzisiaj mamy 27 maja i zero oficjalnych informacji dot. podwyżek, brak regulaminu wynagrodzenia na 2024 rok i nawet brak podsumowania ze spotkania ze związkami, które odbyło się 2 tygodnie temu. Nie jesteśmy o niczym informowani oficjalnie, wszystko to jakieś domysły i dopowiedzenia..
Bardzo szybko został usunięty mój wpis odnośnie podwyższenia stawki opłaty za pokoje gościnne. A był to po prostu merytoryczny wpis, bez obrażania, bez wulgaryzmów. Więc co było nie tak?
(usunięte przez administratora)
Spokojnie, już elita WP myśli, jak was zaj...ać robotą, żeby strajki z głów wybić. Dobra, idę spać, bo o 6:30 mam zarybienia, jak się nie wyśpię to źle rybki policzę i będzie ch... w tabelce.
Zgoda. U nas podobnie. Dział ZUW to pomyłka. Pracownicy nadzorów za nich wykonują pracę terenową. Nasz dział co rusz w terenie a pracownicy ZUW siedzą w pokoju i opowiadają kawały. Tabelkę wypełnią i przekazują wyżej ale wypłaty najwieksze. Wartościowanie stanowisk tego nie zmieni.
Witam, wszystkich pytam kiedy będą podwyżki. Już nie mam za co żyć. Może wprowadzą program dopłat do rachunków w WP. To by było przy moich zarobkach uczciwe rozwiązanie. Co o tym sądzicie? Chłopką dopłacają do zakupu paliwa to niby dlaczego nam nie mogą?
Czy doczekamy się jakiegoś chociażby jakiegoś maila z podsumowaniem spotkania, które odbyło się 15 maja ze związkami zawodowymi?
Z netu: „Jeszcze w tym roku pracownicy samorządu terytorialnego mogą oczekiwać podwyżek. Zmiany, które mają wejść w życie od 1 lipca, przewidują wzrost wynagrodzeń w granicach od 700 do 1 tys. zł miesięcznie.” A o nas jak zwykle zapomnieli… Jak to jest że wszyscy mogą dostać podwyżki - budżetówka, samorząd itd a nas mają gdzieś
jaka płaca taka praca. Jak tu przyszłam, to się starałam, ale po 2 latach gnojenia mojego zapału i pracy za minimalną też się poddałam i działam jak reszta. Ale jedno jest prawdą: nie ma co jęczeć, czas działać i pokazać, co tu się wyprawia.
Na pewno nie mniej się wykazaliśmy niż reszta budżetówki i samorządu
A czym się tu wykazywać? Im więcej pokazujesz tym bardziej jesteś wykorzystywany. Myślisz że to się wiąże z lepszymi zarobkiami, nagrodami, itd.? Nie. Trochę głupio aby pracownik uczył przełożonego przepisów, ustaw i tłumaczył co to urządzenie wodne. Takie przypadki są jak (usunięte przez administratora) siedzi na stanowisku.
Najlepiej mają kierownicy i dyrektorzy bo (usunięte przez administratora) swoich pracowników trudno jest wytrzymać... Prezesi wymienieni więc może ta reszta dyrektorów oraz ich podpowiadać tj. zastępców dyrektorow co w zasadzie za nic nie ponszą odpowiedzialności czas na wymianę prezesi chyba też nie mają wątpliwości że stara kadra która się nie sprawdziła powinna być wymieniona. Dużo w temacie wystarczy zobaczyć gdzie jest największą rotacjai gdzie pracownicy wieloletni odchodzą z pracy...
To żart że pracujesz tyle lat, a na koniec dostaniesz śmieszną stawkę, gdzie kasjer dostanie wiecej w biedronce
(usunięte przez administratora)
ja już napisałam wcześniej, był już związek w tamtym roku i co? I ciemna dziura. To może przedstawcie plan, bo jeżeli kolejny związek będzie składał się ze starych, a młodych się pominie, to znowu będzie figa z makiem
Są u was już podwyżki? Bo u nas coś właśnie nieoficjalnie słychać, że mają iść kilkadziesiąt % w górę, ale głównie dla kierowników i specjalistów. Ponoć starsi specjaliści mają się zrównać ze specjalistami
A Ci co zarabiali najmniej (młodszy specjalista) dalej będą zarabiać najmniej, z dodatkiem do minimalnej.
Jak starszy specjalista ma się zrownac ze specjalistą? To po co te całe zaszeregowanie?
Podwyżki płac owszem będą, ale będą się wiązać z redukcją zatrudnienia w WP. Analizy czasu pracy wykazały małą efektywność pracowników, choćby względem podmiotów prywatnych. Opracowany ma być nowy system pracy i przekazywania zadań, szczególne redukcję będą w działach powyżej trzech pracowników. Można też spodziewać się częstszego zatrudniania osób na emeryturze, szykuje się prawdziwy geriatryk w wodach.
Biorąc pod uwagę ze nie ma chętnych do pracy, to jakoś się nie martwię że Mnie zwolnią. Sama składałam 2 razy wypowiedzenie i zwierzchnicy prosili żebym została oczywiście dając podwyżkę (tak chciałam kasę) Pracownicy jak tylko osiągną wiek emerytalny to uciekają, więc emerytów chętnych tez nie będzie. Więc tego typu posty są z (usunięte przez administratora) wzięte, pisane tylko dla zabawy.
Ciekawe czy zaczną zatrudniać emerytów na stanowiska fizyczne i z jaką efektywnością będą pracować na kosach w terenie?
Proszę Pani, Pani pojedynczy przypadek nie świadczy o działaniu całej firmy. Podwyżki uwzględniając wzrost płacy minimalnej, wyniosą kilka-kilkanaście procent kwoty brutto, czyli dla przeciętnego pracownika będzie to zaledwie kilka procent netto.
a na jakie podwyżki Wy liczycie? przecież te ewentualne 20% będzie liczone od najniższej krajowej co daje jakieś 850 zł brutto
Wszyscy nie odejdą na raz. Mamy obecnie 6800 pracowników, zaczynaliśmy od stanu 5800. Tylko fachowców zaczyna nam brakować a nie partyjnych kolegów.
W większości ZZ które znam brakuje pracowników w działach. Ale na 30 osób 9 to organizacyjny i księgowość
Dlatego wartościowanie stanowisk na jakimś wybranym zarządzie (co pewnie mialo miejsce) jest niepoważne. Bo w jednym miejscu maja więcej pracy a w innym mniej. Np. Takie działy opłat, w jednych jest więcej podmiotów do naliczania i pilnowania a w innych mniej przy podobnej liczbie pracowników. A pracy czasem tyle ze ledwo sie skonczy naliczać jeden kwartał a juz zaczyna sie kolejny. Dodatkowo pilnowanie terminów platnosci, nowych pozwolen itd. A pomocy od strony kzgw żadnej. I pamiętajcie żeby nie oceniać jakiś dział tylko przez swój pryzmat bo w każdej miejscowości jest inaczej.
Moim zdaniem powinno się jakoś łączyć działy, a nie doprowadzać do tego że działy "najlepsze" to działy trzyosobowe. Przecież teraz to jest produkcja kierowników. Kierownicy odrębni od każdej głupoty obecnie są. Co to za wybitne jednostki zarządzające dwoma osobami, a biorący wypłatę jak dwóch pracowników razem wziętych.
U nas w dziale kierowniczka 1 osobowa. Po co aby kasa była. Wszystkie dane z nadzorów otrzymuje.
W ZZ pozatrudniali 3 osoby do uzgodnienia proj decyzji o war ząb po co? W nadzorach robiliśmy to bez problemu. Sztuczne zatrudnienie bez sensu. Te osoby powinni sprawdzać nielegalne pomosty
Pracuję w RUM i praca ZUW to dla mnie marnej jakości komedia. W niektórych przypadkach serio lepiej jest zadzwonić od razu do NW. U mnie tylko 2 ZUWy są normalne, chętne do współpracy, a ich opinie to nie tylko skopiowane z NW treści. Ale co do pomostów, to niestety w większości jest to zadanie NW, bo po prostu tam mają bliżej petenci, co jest czasami przykre, bo wiele NW odpuszcza im z cumowaniem itp.
(usunięte przez administratora)
No właśnie jak jest normalne miejsce pracy, gdzie ludzi się szanuje i docenia to za dużo walczyć nie trzeba bo szefy wiedzą, że ludzie to siła, a nie (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
ZZ ZUO 5 lat w tej firmie, studia mgr i podyplowe - najnizsza krajowa. Specjalista. Pozdrawiam
Ja nie narzekam jako starszy specjalista. W ZZ mam brutto 6800 zł i dodatki. Ale nie napisze które ZZ bo mógłbym tego żałować. Widać wszystko zależy tu od dyrektora.
Zmieniać pracę czy czekać na podwyżki, jak uważacie?
U nas juz starzy zaczynają odchodzić młodych nie ma, proponuję opuścić ten statek zanim zatonie
Wszyscy już uciekaja, przed rodzina wstyd sie przyznac gdzie pracujesz, a pieniadze z tego żadne
No czyli w WP statystycznie wszystko w normie bo i u nas tak średnio prwnie wychodzi. Kilku ma po naście tysi masa minimalną i prezes zadowolon
Gdzie podwyżki????
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PGW Wody Polskie?
Zobacz opinie na temat firmy PGW Wody Polskie tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1400.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PGW Wody Polskie?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1244, z czego 116 to opinie pozytywne, 426 to opinie negatywne, a 702 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PGW Wody Polskie?
Kandydaci do pracy w PGW Wody Polskie napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.