Firma Marathon to nie tylko praca, to też możliwość rozwoju. Tutaj docenia się inicjatywę i kreatywność pracowników. To miejsce, w którym można się rozwijać zawodowo.
pracuju od kilku miesiency i firma dobra robota dobra kontakt z dyspozytor przez komputer dla mnie cos nowe ale wynagrodzenie nie rozumiem jeden miesionc ponad 12300 drugi 11800 potem 13200 bo rozne premie nie wiem za co.
Praca jako kierowca w tej firmie to przygoda. Każdego dnia podróżuję przez różne miejsca, a zarazem mam pewność, że moja firma jest zawsze za mną, dbając o moje potrzeby i bezpieczeństwo.
Nie spodziewałam się pozytywnych opinii na tym forum ale niektóre wypowiedzi to czysta żenada. Smutno mi gdy czytam jak ludzie źle piszą o ludziach z którymi tutaj pracuję. Łatwo wam pod osłoną anonimowości obrzucać błotem innych a jak byście się czuli gdyby ktoś pisał takie rzeczy o was, albo o waszym mężu czy komuś z rodziny. Dla mnie Maraton to jak dotąd najlepszy pracodawca. Kto może pochwalić się wycieczkę do LAS VEGAS na koszt firmy w ramach nagrody z wyniki???
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Uwielbiam wylewać swoje osobiste frustracje i szukać winnych wszędzie dookoła. Moje życie to porażka i cieszę się, że miałem okazję poczuć się kimś chociażby przez chwilę pracując w tej firmie. Wiara w moje możliwości dawała mi energię żeby wstać rano z łóżka, ale niestety zawiodłem wszytkich i teraz mogę tylko pogrążyć się w smutku i swojej beznadziejności.
Piękna historia, można się wzruszyć a czasem nawet łezka poleci. Pracownicy znają ją w nieco innej wersji: Moje kompleksy i przerośnięte ego powodują, że nieustannie muszę udawać kogoś kim nie jestem. Swoje życiowe frustracje wylewam na pracowników. Cały swój biznes i swoje życie zbudowałem na opowiadaniu niestworzonych historii, bez pokrycia w rzeczywistości. Mój niezwykły managerski profesjonalizm i aura wyimaginowanej zajebistości sprawiają, że na każdym kroku podważam decyzje swoich managerów niszcząc ich autorytet. Mam manię kontrolowania wszystkiego i wszystkich a swoje decyzje zmieniam kilka dziennie. Nie panuję nad tym co dzieje się w firmie, a ludzie których zatrudniam nie są w stanie znieść mojego stylu zarządzania i odchodzą przy pierwszej okazji. Mam monopol na rację, a pracowników znoszę tak długo, jak długo mi ją przyznają. Nie dbam o rozwój swoich ludzi, a tych bardziej produktywnych „nagradzam” dodatkowymi obowiązkami bardzo dbając o to, aby jak najszybciej się zniechęcili i odeszli.
Kolejna seria "pozytywów" się pojawiła, ciekawe w którym z pokoi pisaliście? To już nawet nie jest śmieszne, bardziej żałosne. Może opowiecie jak kolejne osoby się właśnie zwolniły? Jak kolejny z managerów podziękował w trybie pilnym? Albo była asystentka, która była największą wartością tej firmy?
Coś dziwny wysyp pozytywnych komentarzy. Dziwny nie dlatego, że pozytywny tylko bardzo zmanipulowany. Desperacka walka o wizerunek powoduje, ze osoba pisząca pod różnymi pseudonimami jeszcze bardziej się ośmiesza, prawda ? Jest jeden bardzo łatwy sposób na to by nie było potrzeby robić takich amatorskich, śmiesznych i żałosnych akcji - pokora, empatia i szacunek. To wystarczy by człowiek czuł się potrzebny i doceniony, a wpisy( pozytywne) na tym forum nie beda wymuszone tylko szczere. Ciekawe, ze w tak cudownej firmie poszło kolejne wypowiedzenie. Firma dobra jednak zarządzający ludźmi (oczywiście nie wszyscy) mocno zaniżają jej poziom. Ryba psuje się od głowy, prawda ?
To wylewani swoich żali to żenada. Pewnie jakiś (usunięte przez administratora) z konkurencji zazdrości firmie sukcesu i na siłę chce się wykazać na forum. Ja pracuję w tej firmie od prawie 2 lat i mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że oczywiście firma ma swoje drobne wady, ale jest to najlepsze miejsce w którym pracowałam w życiu.
W tej firmie naprawdę dbają o balans między pracą a życiem osobistym. To nie tylko praca, to szansa na osiągnięcie równowagi i spełnienie zawodowe i osobiste.
Pracuję w firmie transportowej od wielu lat, i to jedno z najlepszych miejsc, w których miałem okazję pracować. Zarząd jest blisko nas, a atmosfera jest naprawdę przyjazna.
Jestem dumny, że mogę pracować dla firmy Marathon. Nasza firma jest odpowiedzialna społecznie i ekologicznie, co dodaje sensu naszej pracy.
Koleżeństwo w naszej firmie jest niesamowite. Wspólnie przezwyciężamy trudności i wspieramy się nawzajem. To naprawdę motywujące miejsce do pracy.
Nasza firma dba nie tylko o klientów, ale także o nas, pracowników. Dostajemy konkurencyjne wynagrodzenie, elastyczne godziny i wsparcie w rozwoju zawodowym. Polecam każdemu!
Nie przypuszczałem, że praca w branży transportowej może być tak satysfakcjonująca. Mamy nowoczesny sprzęt, szkolenia, a atmosfera pracy sprawia, że każdy dzień to przyjemność.
Firma transportowa Marathon to nie tylko praca, to rodzinna atmosfera. Doceniam, że nasze zdrowie i bezpieczeństwo są priorytetem. Wspaniała firma, wspaniali ludzie!
Nie mieszałbym tego gdzie i czym jeździ Prezes, bo sam sobie na to zarobił. Bardziej skupilbym się na docenianiu pracownika i chęci zatrzymania dobrego teamu. W tym roku więcej ludzi się zwolniło niż zostało zatrudnionych. Każdy na innych warunkach. W ofercie pracy wypisują super benefity a tak naprawdę tylko owocowe wtorki są prawdą. Multi sport za 170zl, brak ubezpieczenia, praca hybrydowa 2dni w miesiącu i brak spotkań integracyjnych. Anonimowa ankieta dla pracownika? Hmm z narzuconymi odpowiedziami i (usunięte przez administratora) zagrania podczas omawiania ankiet. Liczby z kapelusza i mijające się z rzeczywostością. Atmosfera fatalna i o podwyżkach można pomarzyć. Kręgosłup firmy się pozwalniał, wiec jeśli zależy Ci na dłuższym stażu w porządnej firmie to na pewno nie jest to Marathon. Firma z ogromnym potencjałem ale w ten sposób za daleko nie zajdą.
Z tej firmy ucieka każdy kto może . Jedno wielkie (usunięte przez administratora) Mam nadzieję że w końcu ktoś się odważy i zgłosi to co się tam dzieje do PiP !!!! Karta z wypalty gotowa 4 dni przed wypłata , możesz ją odebrać dopiero jak dostaniesz kasę na konto bo zawsze coś się zmieni i jest mniej niż miało być . Współczuję tym wszystkim którzy nadal się tam muszą męczyć Pozdro dla Emila który bawi się w klubach gejowskich
Byłem na rozmowie o prace w której uczestniczyła zarozumiała Pani z HR oraz Fleet Manager. Złożyłem cv na konkretne stanowisko bo takie mam doświadczenie i konkretna praca mnie interesowała natomiast Pani od HR stwierdziła ze to oni zdecydują na jakie stanowisko mogę być przydzielony. No tak chyba nie wyglada proces rekrutacji ale widząc stale te same ogłoszenia na (usunięte przez administratora)i (usunięte przez administratora) to nie ciężko się domyślać ze coś w firmie nie gra.
Naprawdę bardzo mnie dziwi, że ktokolwiek jeszcze do tej firmy aplikuje. Na Twoim miejscu bym się cieszył, że do rozmowy nie dołączyła pani wiceprezes, dopiero byś zobaczył na czym polega buta i niekompetencja:-). Jeśli cokolwiek umiesz w życiu robić i znasz swoją wartość, to Marathon nie jest miejscem dla Ciebie.
Firma Marathon łamie prawo pracy zatrudniając (a właściwie wymuszając podpisanie tego typu umowy) pracowników tzw. „kontaktowych” na umowy B2B. Umowa jest fikcyjna, w rzeczywistości spełnia wszelkie kryteria umowy o pracę: - wykonywanie pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem; - wykonywanie pracy w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę; - odpłatność wykonywanej pracy; - nawet czas pracy jest ewidencjonowany przez dział kadr, a „pracownicy kontraktowi” otrzymują tzw. „pestki” do drzwi i służbowe komputery, oraz dostępy do systemów; - naliczane są dni urlopowe itd. Itp. ZAPRASZAM PAŃSTWOWA INSPEKCJĘ PRACY NA KONTROLĘ, sporo ciekawostek można znaleźć w Marathonie. Co do wiceprezesa to faktycznie ciekawa historia, teraz już rozumiem skąd totalny brak jakiegokolwiek autorytetu tego człowieka w oczach pracowników, ciężko o to z taką przeszłością. Ciekawe, że „etyka zawodowa” nie przeszkadza prezesowi w powoływaniu na stanowiska wiceprezesa człowieka, którego bank wywalił dyscyplinarnie ale bądźmy szczerzy, zaskoczenia tutaj nie ma.
Żona podjęła prace . Niestety po 8 godzinach w biurze nikt nawet nie pomyślał aby iść do domu a osoba szkoląca po jednym dniu pracy miała tył pracy że planowała prace na 10 godzin . Niestety bezpłatne nadgodziny. Zwolniła się po jednym dniu . Niestety nie zapłacił. Komentarze negatywne niżej , wyżej są zasadne
A ile żona już czeka na wynagrodzenie za ten jeden dzień? Te nadgodziny ( skoro jest ich tak dużo ) serio są bezpłatne? Tzn że są do odbioru? Ktoś wie czy można zrezygnować z pracy po godzinach?
W prawie pracy nie ma czegoś takiego, jak bezpłatne nadgodziny, to naruszenie przepisów Prawa Pracy kwalifikujące się do sądu. masz tylko dwie legalne opcje, albo odebranie sobie wypracowanych nadgodzin, albo nadgodziny płatne zgodnie z obowiązującym prawem. Każda inna opcja niż wymienione, to sprawa w sądzie. Nie dawajcie się oszukiwac Januszom biznesu.
Kategorycznie odradzam firmę Marathon, poziom „januszerki” i folwarcznej kultury wprost niespotykany. Ze świecą szukać profesjonalnego zarządzania, obiektywizmu czy zwykłego szacunku dla drugiego człowieka. W Marathon NIE ZNAJDZIESZ: - profesjonalnego zarządzania firmą - rozwoju zawodowego - szkoleń - jasnej ścieżki kariery - jasnych zasad wynagradzania - docenienia i szacunku ZNAJDZIESZ NA PEWNO: - kolesiostwo - zastraszanie - brak szacunku - niekompetentną kadrę managerską z zarządem na czele (jedna „gwiazda” zarządu nie umie sklecić poprawnie dwóch zdań, drugą zwolniono w przeszłości dyscyplinarnie z banku za ujawnienie tajemnicy bankowej). - kombinacje przy wypłatach wynagrodzeń (tam gdzie prezes może, tam Cię zrobi w balona) - temperatury zimą na magazynie takie, że pracownicy zamarzają na stojąco, a kiedy zachorują to prezes bez cienia żenady odbierze premie za obecności. - pracujesz wiele lat i inflacja zjadła Ci ogromną część wynagrodzenia a ty liczysz na jakąkolwiek podwyżkę? No to się nie doczekasz, masz pracować za (usunięte przez administratora) i traktować firmę jak dopust Boży, wszak paliwo do Brabusa i dom w Hiszpanii kosztuje niemało???? Długo jeszcze można wymieniać. Prezesowi wydaje się chyba, że z butów Gucci słoma wystaje mniej, niestety nic bardziej mylnego.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Marathon International Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Marathon International Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 64.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Marathon International Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 60, z czego 41 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
