Czy zdarzają się nadgodziny w Propak Opakowania Sp. z o.o.?
Jak wyglądają zarobki w firmie ?
Nie polecam, oni szukają robotów, nie ludzi do pracy. Jesli bedziesz pracowac caly miesiac po 10h to zarobisz 4k+, jesli nie to lepiej pracować w Dino na kasie. Takiej wymiany ludzi nie widziałem nigdzie .
Zgadzam się z Twoją opinią. Praca w tej firmie to gra nie warta świeczki. Pomocnik operatora musiałby pracować cały tydzień w pampersie, latać jak piesek koło operatora maszyny i jeszcze w międzyczasie ogarniać sąsiednie stanowiska pracy. Ludzie zmieniają się tutaj jak rękawiczki i nawet tygodnia nie wytrzymują. Zanim zajdziesz z hali na stołówkę to w wc kolejka i nie wiesz czy masz jeść, czy sie załatwić czy nie robić nic. Za przepracowanie 160 h nawet najniższa krajowa nie wychodzi. W ciągu tygodnia nowy pracownik ma przydzielana najgorsza pracę i jest od niego oczekiwana norma. Nawet pracownicy którzy są dłużej nie mają takiego zasuwu. I ciągle jakieś pretensje, pomocnik operatora ledwo ma czas żeby się napić i złapać oddać. Ze wszystkim jest sam i zasada domyśl się.
W punkt, zgadzam się ze wszystkim co zostało napisane. Jako pomocnik operatora byłam traktowana jak (usunięte przez administratora)i to przez wszystkich, latając uśmiechając się, pomagając wiecznie było wszystko źle, gadanie za plecami, nawet ze strony brygadzisty, śniadanie z nowymi dziewczynami jadłyśmy w szatni, przy stole nie miałyśmy prawa zasiadać. Po trzech miesiącach próby zachorowałam i umowa nie została przedłużona. W zusie spotkałam Panią, która pracuje w tej firmie, na migi pokazywały sobie z Panią pracującą w zusie, że ja jestem od nich. Pani z zusu chyba myślała, że na głupka trafi, młoda dziewczyna no to nie ma pewnie pojęcia, chciała mi wmówić, że w sumie to po co ja tu z tym zwolnieniem lekarskim przyszłam, że po co mi to. Tylko się zaśmiałam i wypisywałam wniosek dalej. Z perspektywy czasu mogłam zapytać czy mi zapłaci za leki ze swojego portfela :p Jeśli chodzi o pracodawców to żenada. Po miesiącu nadal nie dostawałam świadectwa pracy, a nową pracę chciałam już podjąć. W końcu sama wybralam się do firmy po dokument i spotkałam się z atakiem z ich strony. Pretensje, że byłam chora, pretensje że ja mam pretensje, że świadectwa pracy nie dostałam, twierdzili że już dawno jest, a przy mnie je wypisywali. Niegdy więcej, nigdy. Więcej kultury i szacunku.