Czy pracodawca Dariusz Wacławik Darspeed motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Czyli jednak kontrola była, przecież jeden obłudnik twierdził, ze kłamałem i na głowę upadłem. To już mamy kolejny dowód w sprawie cywilnej o bezczelne pomawianie przez Marcinka. Teraz pomysł, ze inspekcja dostała sciep co w 1 dzień na ten twór zebrałem. Nie nazywaj tego czegoś pracodawcom, bo takiego Kodeks Pracy obowiązuje, a oni nie maja o nim pojęcia. Obrażasz ludzi, którzy uczciwie innych traktują w zatrudnieniu. Z informacji którą tutaj podajesz, również wytłumaczysz się w postępowaniu. Pokaże Wam jacy anonimowo jesteście. Wy naprawdę myślicie, ze ja za Wami będę biegał. Jedyne co umiecie to schować się w garażu, nie wysiadać z auta jak mnie widzicie, i prosić żeby się z Wami nie kontaktować, bo to nękanie. Pomijając tego klauna co cały czas się na mnie patrzy, ale jakby miał wyjść z auta to by mu się sznurówki poplątały. Od 3 miesiąca pracy widziałem, ze reprezentujecie skrajnie patologiczne wartości do których mi daleko. Jeszcze Was tylko czeka Wydział Cywilny, Pracy i Karny teraz, właśnie będę konsultował czy teraz się dopisze resztę zarzutów karnych, włącznie z narażeniem na utratę zdrowia, na który to będę kładł największy nacisk.
Jak tam obecnie warunki pracy? Dokładnie chodzi mi o stanowisko kuriera tylko nie wiem, czy w ogóle mają jeszcze takie, znajoma mi parę lat temu mówiła o pracy tutaj, a ostatnie ogłoszenie z 2014 jest, tyle lat. Tyle tu kontrowersji w komentarzach o pracodawcy i nikt się nie zwalnia rotacji nie ma? Ciekawe….
Chyba na zbyt poważnych portalach szukasz. Ogłoszenie z nazwą firmy, której praca dotyczy może i jest z 2014 roku, dopiero jak podpisujesz umowę to się dowiadujesz jak się firma nazywa. Ciekawa praktyka :D
Siema, nie kumam trochę, w takim razie ja chyba tez słabo szukam, bo tylko to ogłoszenie widziałem, a troche ofert do kurierki widziałem. Dasz znać, co to za firma w takim razie dla ktorej ma się pracować?
(usunięte przez administratora)
Cześć, pisze jako kandydat do pracy w firmie. Chociaż można złapać się za głowę czytając, co tu piszecie o fałszowaniu ewidencji pracy. Jak to wyszło na światło dzienne? Domyślasz się jakie konsekwencje poniesie firma? Pierwszy raz słyszę o takiej sytuacji.
Dalej to jest niezrozumiałe. Kwestia ewidencji będzie poruszana w sądzie, ale szkoda Ci na to czasu. To kto złoży pozew do tego sądu, bo przecież sąd nie działa na podstawie wpisów na forum? Ile godzin na L4 byłeś - w ogóle na L4 nie powinieneś być w pracy, więc o co tutaj chodzi? Czy to jest kwestia tego, że nie umiesz opisać sytuacji, nie wiem, ale jedyne czary tutaj uprawiasz sam.
Przed wyrażeniem szkoda mi na to czasu, jest jeszcze jedno kluczowe słowo. Żeby zrozumieć, trzeba czytać ze zrozumieniem. Ustawodawca przewidział w przepisach ile mam na to czasu, dla Twojej informacji. Właśnie dlatego, że nie działa na podstawie wpisów na forum, toczy się już jedno postępowanie karne. Właśnie, nie powinno mnie być w pracy na L4, w normalnej firmie by tak było. Dlaczego tam nie było? Wydaje mi się, że będziecie mieli problem wykazać, że w poniedziałek poszedłem do lekarza, a we wtorek chciałem przyjść do pracy. Nie wygląda to logicznie. Czarować zaczął na mój temat Marcinek, bo miał problem, że ktoś może mieć inne zdanie na temat takiej formy zatrudniania ludzi. Ja wystawiłem jedną opinię, to że ktoś postanowił mnie zaopiniować pod moją opinią na temat firmy, jeszcze wypisując kłamstwa, to jego sprawa. Pani Karolina napisała dlaczego tak się dzieje, to możesz sobie znaleźć. Sytuację umiem opisać aż za dobrze, i całe szczęście wypowiedzianych słów nikt się nie wyprze :)
hej, bo widzę, że na wątku powstała konwersacja o kontroli PIP, zliczaniu godzin przepracowanych przez pracowników, a ja chciałbym się dowiedzieć czy te sytuacje spowodowały, że firma nie zatrudnia na razie nikogo? Na tę chwilę nie zauważyłem żadnych ofert pracy w sieci, jedyna oferta to z 2014 na kuriera. Wiadomo, czy ruszy jakaś rekrutacja? Czy w dalszym ciągu płacą stawkę 3,5 netto, czy może coś się zmieniło?
Już nic nie rozumiem, bo tu się non stop jedna osoba chyba wypowiada. Pisze, że jest minimalna krajowa, plus premia. Ale komu tyle płacą, kierowcy? Jako kierowca miał ten wypadek i naruszył obojczyk? To bardziej wygląda na dźwiganie, a pytam dlatego, żeby wiedzieć czy tu kierowcy coś ręcznie ładują, czy on pracował na innym stanowisku, bo nie napisał. Kto ten mętlik wytłumaczy?
Wypowiedzi jednej osoby zostały, bo druga strona, mało że jest wulgarna to jedyna jej obrona to obrażanie mnie i się wypowiedzi zmyły. Nikt z drugiej strony wypowiadających się osób, chociaż nie jestem pewien, bo się nawet podpisać nie umieją, nie brał udziału w żadnej z tych rozmów, także możesz się domyśleć ile na temat wiedza. Ktoś, kto za linie obrony wybiera ucieczkę, raczej nie ma zamiaru nic wyjaśnić. Jak w innych przypadkach myśleli że to oleje. Obawiam się, że musisz poczekać na wyroki sądu jak chcesz żeby ktoś Ci to wyjaśnił. Jaki zakres obowiązków, jak zwróciłem uwagę, że odbieram paczkomaty za dziękuje to usłyszałem, cytuję „Robert, jesteś w pracy”. Również osoba co to powiedziała uważa że godzin w pracy liczyć nie trzeba, nawet godzin które na L4 w pracy byłem nie raczyła policzyć, a L4 po wypadku w pracy, którego okoliczności tez nie ustalili od dnia zgłoszenia im tego 20.05.2022r do dziś. Tak to jest, jak się coś z takimi ludźmi na słowo załatwia.
Ale zaraz, to w ogóle godzin nie liczyłeś? Czy jednak dali jakieś druki do wypełnienia, kiedy ile godzin się pracowało? Tak teoretycznie na umowie to był pełen etat?
Wybacz, że pytaniem na pytanie, ale strasznie mnie ciekawi gdzie się wymaga od pracownika żeby przepracowane godziny liczył? Jest to obowiązek pracodawcy. To czy liczyłem nie ma już żadnego znaczenia, po takim czasie jedynie na podstawie dokumentów można ustalić rzeczywisty czas pracy. Druki? Listy obecności wypełniali w trakcie kontroli inspekcji pracy, a na ewidencji wszędzie 8h wpisane, ale przez nikogo ani niczym nie potwierdzone. Umowa a rzeczywistość w tej firmie to dwie różne rzeczy.
Trafiłem tu, żeby poczytać o warunkach, wynagrodzeniu i ogólnie jak wam się pracuje, a tu tyle informacji, których kandydat do firmy nie zrozumie :/ Sporo prywatnych rzeczy poruszacie, może ktoś się zlituje i poda jakieś konkrety? Chciałbym się przyjąc za kierowcę/kuriera. Ofert żadnych nie widzę, wiecie czy jest coś wolnego na to stanowisko? Jak stawki oceniacie? Są jakieś benefity, socjal?
W raporcie inspekcji pracy jest wszystko opisane, poza traktowaniem po wypadku w pracy. Jak ktoś lubi pracować w takich warunkach to mu się podoba.
Czy pracodawca Dariusz Wacławik Darspeed motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Oczywiście, najczęściej slowami: "Jak Wam się nie spieszy do domu to ja Wam znajdę robote", hahaha :D
Kolejny odważny co pewnie jak mnie widzi to nie wie gdzie patrzeć i jak ma na imię. Co Wy tacy czerwoni wszyscy jesteście, jakieś problemy z czymś macie? Wasi znajomi są na Waszym poziomie, więc opowiadajcie im żebym miał mniejszą możliwość trafić na takich ludzi jak Wy. Poza PZU i tym waszym czymś nie miałem okazji z nikim dochodzić nic w sądzie, tylko normalni ludzie wyjaśniają sprawy w merytorycznej dyskusji, a Wy nie wiecie co to znaczy, jedyne co to mnie obrażać zaczęliście. Dobrze ze potwierdziłeś że mnie oczerniacie wśród Waszych "znajomych", też poruszymy tę kwestię. Nie strasz, nie strasz bo dalej mi możecie tyle samo, a nikt się tu Ciebie nie wystraszy, nie martw się. Jedyne co umiecie to uciekać przed konfrontacją, nawet jednego argumentu nie jesteście w stanie przedstawić że tak nie było. Jak się to mówi, niewinny nie ma się czego obawiać, a jak uważasz że to oszczerstwa i jakieś wyłudzenie to zapraszam do sądu. Twoi szefowie, czy kim Ty tam jesteś, jak by nie wiedzieli że to prawda i co na nich mam, to by mi dawno sprawę dziewczynko wytoczyli. Kończę już poranną toaletę, więc nie mam na Ciebie więcej czasu. Zobaczymy jak się zobaczymy, dzwoń do mamy jak masz na imię mierny człowieku ;) Wykupić Wam terapię grupową na firmę czy się ogarniecie? Opinia i ocena mówi sama za siebie. Zapraszam do przeczytania mojej opinii o firmie Jurgal z Mikołowa w której pracowałem po tym Waszym tworze, jakoś tam nie było ani pół problemu, wszędzie mam otwartą drogę, tylko u tych szczurów jakieś wały. Pale za sobą mosty, jak jesteście nic nie warci.
Prostackie żarty, na poziomie tej firmy. Wszyscy się śmieją, szkoda że z Was. Widzę że za dużo czasu macie. Godziny które przepracowałem policzone? Okoliczności wypadku w pracy zgłoszonego dnia 20.05.22 ustalone? Widzę że ktoś wam musi czas zagospodarować. Konstruktywnie to Wyście zdania w 40 wypowiedziach nie umieli złożyć. Że pod raportem inspekcji tacy wyszczekani nie jesteście. Dalej pewnie wierzycie w białe duchy z przeszłości ;)
Super, a kto mi je wysyłał na komunikator? Sieroto ;) Naucz się pisać a potem od analfabetów wyzywaj. Na jakiej podstawie udostępniliście mi te listy, ja ich nigdy do ręki nie wziąłem a zarzucając mi nimi handel, dobrze przeczytaj to się pisać nauczysz, zrobiłeś mi wielką przysługę, partaczu, wszystkie są udostępnione elektronicznie przez Waszych pracowników lub szefów. Kto będzie miał przesrane to zobaczymy ;) Jeszcze ten przychód co w bonach ktoś wykazał pewnie zainteresuje Urząd Skarbowy
Skoro jesteś taki nie douczonyod ponad roku sieroto skończona podatek odprowadza pracodawca.. A pracownik dostaje je po potrąceniu taki jesteś (usunięte przez administratora)tyle wiesz a w (usunięte przez administratora) byłeś (usunięte przez administratora) widziałeś... Skończ w końcu (usunięte przez administratora) zajmij się w końcu swoim żałosnym życiem. Podatek z bonów to ty sam ośle powinien byłeś rozliczyć w podatku dochodowym.. Teraz to się tobie skarbówka może do (usunięte przez administratora) dobrac.... Zwykły nierób który patrzy jak wyłudzić kasę od innych taka prawda o tobie. Idź się wystać i spuść z krzyża co innego ci zostało... Może walic
Kolejny z (usunięte przez administratora)świeżaków. Ty za to teraz zabłysnąłeś, nie znasz się to się nie wypowiadaj albo poczytaj. Ja nic nie muszę w przeciwieństwie do Ciebie :) Naprawdę myślałem, że macie coś w głowie. A Wy nawet dwóch zdań nie umiecie poskładać do kupy. Ja nic nie muszę wymuszać, takim ludziom wystarczy pokazać na czym stoją i jak prawo wygląda i stoją z koparą na ziemi, albo jeszcze próbują Ci papiery wyrywać :) Znalazłem grupowy kurs ortografii i gramatyki, chcę Wam kupić na Dzień Kobiet. Tylko nie wiem czy wysłać do Mikołowa na Młyńską, czy do Orzesza na Rubinową?
A ty tym gownem sobie włosy farbujesz co wysrasz w toalecie.... Bo widać że jesteś tak pusty jak cały ten twój świat spędzasz go nie wiem waląc konia bo żadna nawet prostyrutka by cię nie chciała. Ty kiedy pracowałeś uczciwie w jakiejś firmie... Ile firm w swoim życiu przerobiłeś bezmózgu... Sraj dalej swoimi mądrościami bo już nawet posypanie brokatem Ci nie wystarcza... Gówno się zużyło na głowie to trzeba dalej stać żeby jakoś po ludzku wyglądać.
Czyli co? Zachęca do nadgodzin? A nie ma żadnych benefitów żeby ta zachęta była bardziej namacalna? W razie co płacą za nadgodziny jak już są?
Dogadują się na pracę średnio po 8 godzin, a jak zwróciłem uwagę na to że wychodzi trochę więcej to się okazało że na ewidencji pracy wszędzie ślepo 8 godzin wpisane a list obecności nie ma. Więc nie płacą za nadgodziny bo ich nie liczą. O motywacji pisałem wyżej, myślę że wystarczająco.
To sytuacja dość słaba bo pracownicy są stratni. W skali miesiąca pewnie wychodzi że się sporo więcej robiło. Inni pracownicy też się burzą czy tylko ty narzekasz?
Ja tam nie narzekam, jak w każdej firmie są ludzie którzy narzekają ale nikt nic nie powie przełożonym. Jak mi coś nie odpowiada to to zmieniam. W ostatni dzień jeden z pracowników stwierdził że nie ma co z nimi o pieniądzach rozmawiać. Jako że akurat wtedy mi potrącili 1/3 wypłaty za l4 w związku z wypadkiem w pracy, to żeśmy porozmawiali tak, że postanowiłem tam już nie wracać, składając wypowiedzenie z wyłącznej winy pracodawcy. Kolega który tam pracował znacznie dłużej, zwolnił się chyba tydzień lub dwa po mnie. Mnie pozostało rozwiązać z nimi kwestię wypadku w pracy, przepracowanych godzin oraz wyjaśnienie oświadczeń których nie podpisałem, a mój podpis się tam znalazł.
Farmazon to Ty na drugie powinieneś mieć jak widzę po pierwszym zdaniu, a po Twoim poziomie zaś, myślę że chyba Ty się od prostytutki zacząłeś. W normalnych firmach ludzie pracują od założenia, u Was pewnie maks 3 lata, a 15 lat działalność prowadzicie. Gdzie Ci co wcześniej pracowali? Okoliczności wypadku w pracy ustalone? Przepracowane godziny policzone? Czy siedzicie i oświadczenia podpisujecie za kogoś? Pracuj mądrze, a nie ciężko. Słyszałeś kiedyś, partaczu? To jednak śmieszny człowieczku poczekam aż mi znajdziesz zajęcie. Może będziesz na tyle odważny żeby w prawdziwym świecie mnie zwyzywać? Bo nie myślisz chyba ze będę za Tobą biegał, hahaha. Jak prokuratura zakończy pracę w sprawie tych podpisów, również pochwalę tutaj Ich wyniki. Koniec moich 60 sekund dla Ciebie.
Większość ludzi nie ma czasu na użeranie się z takimi ludźmi, niech będzie, i po prostu się zwalniają. A ja z szacunku dla swojego zdrowia znajdę, i co teraz? Jaki rekord zwolnień w ciągu roku macie? 3? 5? 10? Dobry wynik. Jak nie miał bym podstaw, to też nie miałbym pretensji. A inspekcja pewnie sobie to wymyśliła. Czemu tam nie szczekasz? Kto tam pisze i co pisze to nie wiem, bo całe szczęście nie znam tych ludzi. Od nieuków mnie wyzywacie, takimi sprawami się prokuratura nie zajmuje, już żeście mnie straszyli, wrócimy do tego jak mi się zachce, ale kwestią podrabiania podpisów już owszem. Właśnie Wam pokażę, co Ty na to? Obrażać zaczął "Marcinek", jak by nie to, to może bym Was już olał. Odwdzięczyłem się tylko. Zastraszanie? Pomawianie? (Swoją drogą ma chyba to samo znaczenie co pisanie bredni, nieuku.) Gdzie i jakie? Co nie miało miejsca, napisz proszę jak taki pewny jesteś. Zapraszam do pozwania mnie, tylko na to czekam. Chyba że pieniążków szkoda, jak pewna przegrana. Nie wiem czy wiesz, zaczęło się chyba od 800 zł i kawałka mojego zdrowia, z czego do teraz śmiać mi się chce i w sumie to się śmieje. Dlatego większość ludzi nie ma na to czasu i po prostu się zwalniają, a ja mam. I co teraz? Powtarzam się, może się czegoś nauczysz. To że nie dbacie o swoje zdrowie, to Was nie upoważnia żeby nie szanować czyjegoś. Godne pogardy. Tego chyba jeszcze nie pisałem, więc ucz się! Znowu 90s, zaczyna mi być szkoda :D Ps. Konstrukywnie to Wyście zdania w 50-ciu wypowiedziach nie umieli złożyć:D
Czytałem Twoje ostatnie wpisy dosyć dokładnie no i głównie zwróciłeś uwagę że firma na rynku działa 15 lat, a nie ma tam zbyt wielu pracowników, którzy pracowaliby dłużej jak 3 lata. Z Twojego doświadczenia, jakbyś miał w kilku słowach ocenić to z czego głównie to wynika? Pytam, bo szukam pracy w miejscu, gdzie nie tylko bym mógł nieco rozwinąć się jako pracownik ale właśnie zagrzać miejsca i móc się rozwijać. Jak to tu wygląda?
Niestety, ale tak jak w pierwszej mojej opinii napisałem. W czasie mojej pracy, godziny wychodziły powyżej ośmiu godzin. Jak zwróciłem na to uwagę to usłyszałem że nikogo na siłę nie będą trzymać. Mało tego wymaga się żeby pracownik na L4 przychodził do pracy, i nie chodzi o przeziębienie tylko o naderwanie stawu barkowo-obojczykowego, co zdarzyło się w pracy. Raczej wynika to z tego, że właściciele uważają, że prowadzą najlepszą firmę na świecie. Również jako ambitna i pracowita osoba polecam Panu spróbować szans w bardziej specjalistycznej pracy dla kogoś kto to doceni, niż rozwożenie paczek dla takich ludzi. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
L4 i wymagane przyjście do pracy? Ludzie :( Z tymi nadgodzinami, to też nie powinno być. Czemu takie zasady panują w firmie? Mało ludzi jest do pracy, czy o co chodzi?
Ciekawe zajęcie na 6 rano w sobotę. Na prawdę nie interesuje mnie wartość Waszego zdrowia, możecie je rozdawać wszystkim dookoła. Jak coś wymuszam to mnie pozwijcie, zanim do Was pozwy zaczną przychodzić, mniej pieniędzy będę musiał przeznaczyć. Ty widzę jesteś zapracowana rozwiązywaniem nie swoich problemów. Są też ludzie którym to najlepiej wychodzi. Kierowca to poważny zawód, nie wożenie drobnicy po domach. W oczach takich ludzi mogę być kartonem papieru, piszesz jak byś Ty cokolwiek znaczyła. Ja Wam nie będę tłumaczył, że nie podpisuje się za kogoś dokumentów, nie (usunięte przez administratora) się ludzi na nadgodziny i w końcu nie wykorzystuje się czyjegoś zdrowia do własnych celów. Wy myślicie że to normalne, dlatego myślę że ktoś w sądzie/prokuraturze Wam to wytłumaczy. Bo niestety jak grochem o sufit.
A zgłaszałeś to gdzieś, że wymagają do przychodzenia w trakcie chorobowego do pracy? Czyli rozumiem, że za nadgodziny płacone nie było, a powiesz w takim razie ile za 8 godzin u nich się zarabia? W weekendy też trzeba było przychodzić, czy były wolne?
Nie wpisałem tego do skargi, ale wynikało to bezpośrednio z dokumentów, które dostarczyłem do inspekcji. Płacili 3,5 tys, za ile godzin to nie wiem, bo szefostwo myśli że liczyć nie trzeba. W sobotę raz przyszedłem do pracy, ale tam się uznaje że robisz swoją prace z poniedziałku, więc nie trzeba Ci za to płacić.
Właściwe masz sporo racji bo to pracodawca powinien poinformować jak płatna jest sobota i jaka stawka za nadgodziny np. 50% więcej. Z tego co piszesz nic nie było jasno wytłumaczone. Inni pracownicy też mieli takie rozkminy jak ty jeśli chodzi o wysokość wypłaty? Nikt nie próbował dowiedzieć się z czego wynika stawka pensji?
W przeciwnym wypadku, raczej bym nie tracił na to czasu. W kwestiach obowiązków pracodawcy, to wydaje mi się, że u nas dalej wychodzi się z założenia - „ciesz się że masz gdzie pracować”, a inspekcja pracy to u nas formalność. Dochodzenie tego, że nie wywiązywali się z nałożonych prawnie obowiązków, całe szczęście leży w kwestii sądu i pewnie w naszych realiach zajmie 5 lat, jak nie 10 :) Nie mam zwyczaju rozmawiać z pracownikami o stawce/pensji. Jest to dla mnie sprawa między pracownikiem a pracodawcom. Po powrocie z L4 jedynie jednemu wspomniałem, że chyba muszę z nimi porozmawiać, to powiedział że nie ma co z nimi o pieniądzach rozmawiać, ale i tak podjąłem próbę. Widzisz gdzie mnie zaprowadziła ? ????
A u Was kwestia pensja jest tajemnicą? Ludzie podpisują jakiś zakaz rozmawiania o wynagrodzeniu? Bo rozumiem, że nie gadasz, bo każdy ma indywidualną kwotę?
Ja takich rzeczy nie podpisywałem, chociaż się okazało, że innych też nie, a mój podpis się tam znalazł. Przypuszczam, że względem stawki możesz mieć rację, że każdy ma indywidualną. W miejscu gdzie się daje umowę na minimalną krajową + premię uznaniową, tylko po to żeby móc rozliczać tylko podstawę i w razie wypadku lub wypłaty urlopu powiedzieć pracownikowi, że na umowie jest minimalna, wszystko się może zdarzyć, np. że szefowa czy ktoś tam, będzie Ci wygrywał wypowiedzenie. Potocznie się januszexem takie firmy nazywa. Może już umowy zlecenie dają, bo Kodeks Pracy taki skomplikowany, że ciężko ogarnąć.
Czyli jednak kontrola była, przecież jeden obłudnik twierdził, ze kłamałem i na głowę upadłem. To już mamy kolejny dowód w sprawie cywilnej o bezczelne pomawianie przez Marcinka. Teraz pomysł, ze inspekcja dostała sciep co w 1 dzień na ten twór zebrałem. Nie nazywaj tego czegoś pracodawcom, bo takiego Kodeks Pracy obowiązuje, a oni nie maja o nim pojęcia. Obrażasz ludzi, którzy uczciwie innych traktują w zatrudnieniu. Z informacji którą tutaj podajesz, również wytłumaczysz się w postępowaniu. Pokaże Wam jacy anonimowo jesteście. Wy naprawdę myślicie, ze ja za Wami będę biegał. Jedyne co umiecie to schować się w garażu, nie wysiadać z auta jak mnie widzicie, i prosić żeby się z Wami nie kontaktować, bo to nękanie. Pomijając tego klauna co cały czas się na mnie patrzy, ale jakby miał wyjść z auta to by mu się sznurówki poplątały. Od 3 miesiąca pracy widziałem, ze reprezentujecie skrajnie patologiczne wartości do których mi daleko. Jeszcze Was tylko czeka Wydział Cywilny, Pracy i Karny teraz, właśnie będę konsultował czy teraz się dopisze resztę zarzutów karnych, włącznie z narażeniem na utratę zdrowia, na który to będę kładł największy nacisk.
A jak teraz, zatrudniają jeszcze nowe osoby? Chyba rzadko rekrutacje prowadzą? Dużo tu przepychanek słownych, a mało konkretów. Chciałam poszukać sobie oferty może do biura, ale teraz ciężko cokolwiek znaleźć w necie na ten temat. Pisano tu o braku płatności za nadgodziny pracy, zdążyli już to naprawić? Może jednak ktoś się pokusi o info jakie stawki są?
Jak dostaliście tu pracę jako kurier? W internecie nic nie ma, chłopak się zastanawia, czy przypadkiem kogoś nie szukają:) Trzeba mieć już wcześniejsze doświadczenie za kółkiem? Jaka stawka teraz obowiązuje? Coś jeszcze należy w firmie do obowiązków kuriera, oprócz rozwożenia paczek?
Co Cię tak (usunięte przez administratora)boli, że jeszcze o mnie myślisz? Czego Wam zazdrościć? Bagna na placu, szrotów w garażu, wiecznej rotacji pracownikòw, a może wysokiego ilorazu inteligencji, który pozwala Wam na tak wysoki poziom wypowiedzi? Może podyskutujemy pod raportem inspekcji pracy? A może jeszcze coś za niedługo się tutaj pojawi nad czym byśmy mogli podywagować? Uwielbiam ludzi, którzy się dziwią, że ktoś się do nich zachowuje jak oni do niego. To przecież takie dziwne. Nikt nigdy mnie nie zwolnił, to ja rezygnuję z poniżającej pracy w takim czymś. A sensację to bym prędzej znalazł w piwnicy niż u Was. Naucz się robić coś pożytecznego, a nie rozwiązywać czyjeś problemy. Proponuję zacząć od umiejętności pisania, bo chyba Cię coś w podstawówce ominęło.
Uspokój się, bo za małe jesteś by Twe słowa mnie wzruszyły. Teraz o uczciwej pracy będą pisać ludzie, którzy pracują w firmie, gdzie na umowie co innego, zarabiasz co innego, a na picie rozliczają jeszcze coś innego. Wobec kogo ta uczciwość? Przeanalizujmy. Wobec pracodawców, którzy opłacają pełne składki i pełne podatki za pracowników? Nie. Może wobec Państwa, w którym przyszło Wam żyć i prawa przestrzegać? No też nie? Może wobec pracowników, którym jak się coś w pracy stanie to im mówicie, że przecież na umowie jest minimalna? Nie sądzę. Jednak chyba tylko wobec tego pracodawcy, który tak ludzi zatrudnia, bo jest takim bizneswoman, że musi oszczędzać na podatkach i pracownikach. Ciekawe za kogo się uważa, że ma czelność za kogoś dokumenty podpisywać. Kolejnych atutów Waszej urojonej uczciwości nie chce mi się omawiać, już wcześniej to zrobiłem. Jedyne co macie to dwa sumienia, dla korzyści. Ty już wszystko w życiu na pewno widziałeś, skoro nauka pisania była dla Ciebie wyczynem nie do przejścia. Ja w przedszkolu lepiej zdania po angielsku formułowałem, niż Ty teraz. PS. Oczywiście, że Cię nie znam, bo przecież jak moglibyście się swoim imieniem podpisać? Wiesz kto tak robi? Tchórz się niego mówi, tak samo na człowieka, który gdzieś tam powiedział że do mnie dzwonił żeby się dogadać. Błazenada to ta Wasza firma. Dokładniej, typowy Januszex. Buahahahaha Bez odbioru Januszexy
Czy w Dariusz Wacławik Darspeed pracuje się na open space?
Przeciwko tej firmie składany jest pozew do sądu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany rozliczeniem się z nimi za swoją pracę zapraszam do kontaktu. Proszę nie usuwać opinii, będę je dodawał do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd, a później opublikuję tutaj wyrok sądu.
A czego ten pozew dotyczy? Z tego co piszesz to chodzi o jakieś zaległości w wynagrodzeniach?
Sąsiad ty naprawdę tak serio mało masz kasy.... Na wino ci brak daj żyć ludziom. Pazerny jesteś
Wmawiają ludziom ze praca jest po 8 godzin, a potem godzin nie liczą, o to głównie chodzi. A prezes z biurem w garażu żonę wysyła do załatwiania spraw :D @Nelka nie znam Cię i nic o mnie nie wiesz, więc wiesz co ;)
Na wino nie mam, ale mam żeby Wam sprawy zakładać :D Nie będę marnowal pieniędzy na to co Wy, mam swoje, lepsze winko :***
Tak jak ktoś wcześniej pisał, (usunięte przez administratora), (usunięte przez administratora) pseudo szefostwa, myślałem, że takie firmy już nie istnieją, a jednak.. Nie pozdrawiam
Ale to jakieś niefajne zachowania mają miejsce że tak uważasz? Czy o co chodzi tak właściwie? Dasz jakiś przykład?
czy mogę prosić o kontakt do firmy?
Podają swój numer w internecie, trudniej natomiast znaleźć ogłoszenie z ofertą pracy od nich. W jakiej sprawie chcesz się z nimi kontaktować, też szukasz roboty? Daj proszę cynk jeśli wiesz, ile tu teraz płacą?
(usunięte przez administratora)
Jak (usunięte przez administratora) to się od początku wypowiadasz. Resztę wyjaśnimy w sądzie :) A jak ubliżasz, to do słów miej pewność. Jak nie masz to wypad!
Od pierwszej wypowiedzi wypisuje jakieś bzdury na mój temat, których oczywiście w oczy wypowiedzieć by nie potrafił . Mają tyle wspólnego z prawdą, ile ich twórca ma klasy w sobie. To właśnie pokazuje totalny brak kultury, którym cechują się Ci ludzie. Sprawa trafi do sądu tylko dlatego że chcę zobaczyć jak Marcinek się tłumaczy i kafelki w sądzie liczy, oraz czy będzie miał też tyle do powiedzenia jak się osobiście w sądzie spotkamy. Bo jakoś dziwnym trafem wszystko co napisałem wcześniej, w związku z tym jak ta firma zatrudnia ludzi zostało potwierdzone w trakcie kontroli. Tego już Marcinek niestety nie napisał, bo mu się odwaga skończyła.
Z tego co wiem to twoje informacje odnośnie kontroli w zakładzie są błędne wlewasz sobie i wpajasz w swój mózg że jest tak jak ty tego chcesz a w rzeczywistości nawet szefostwo nie otrzymało wyników kontroli... I nie chrzan mi tu i nie wyjeżdżaj że swoim Bogiem bo to nie jest kościół.... W (usunięte przez administratora) mam kim on dla ciebie jest. W dniu dzisiejszym ostatni raz cie sotrzegam że jeśli jeszcze raz napiszesz coś na mój temat to z marszu masz sprawę na policji i w prokuratuurze o zniesławienie i uciążliwe nękanie poprzez wypisywanie niestworzonych rzeczy pod moim imieniem i moja osoba. I nie pomoże ci twój adwokat którym tak wielce wszędzie się chwalisz. Bez nich byś zginął w odmętach ile uczciwie człowieku przepracowałeś lat. Być na garnuszku mamusi klasę pokazałeś jaka masz tu pisząc na temat firmy.... I nie potrafiłeś powiedzieć nikomu co masz do kogo Obrażasz innych żyjesz w swoim jakimś chorym wyimaginowanym świecie... Kafelki w sądzie to możesz sobie ty liczyć bo widocznie masz już w tym wprawę. A na koniec radzę ci dobrze spuść sobie i ulżyj bo twoje spojrzenie na świat poprzez swpjego Boga który myślisz że jak się tu kogoś podkapije tu się na kogoś doniesie i jest z tego kasa to jesteś w błędzie ogarnij się a jak chcesz mi coś więcej powiedziec prosto w oczy to przyjedz na inpost Wyry i może tam przy wszystkich znajdziesz się taki odważny i nam powiesz co myślisz...
Ostrzegaj, nie interesuje mnie to. Chłopczyku, interesujesz się sprawą o której nic nie wiesz. Do rozmów które przeprowadziłem z szefostwem, tj. osobą oddelegowaną przez właściciela firmy, bez prawa do podpisywania dokumentów, wrócimy w sądzie pracy bo to bardzo interesująca kwestia. Jak jesteś taki odważny Marcinku, to którym moim wyrażeniem Cię tak bardzo wystraszyłem? Przepraszam, w takim razie, ale odwaga to nie odważnik. A ludzi z tej firmy którym bym mógł czas poświęcić bym na czterech palcach zliczył i Ciebie tam nie ma i jednej z tych osób z tego co wiem też już tam nie ma. Co do raportu z kontroli to dla informacji Twojej i Twojego "szefostwa" jest to informacja publiczna i jak tak bardzo prosisz to jutro udostepnię w tym miejscu pełną treść raportu bo dziś nie mam czasu. A co do adwokata człowieczku to nie uwierzysz że żadnego ruchu JESZCZE nie konsultowałem nawet z radcą prawnym, a gdzie z Waszego powodu na adwokata pieniądze tracić, jesteście tak słabi. Ale co Ty możesz wiedzieć o moim świecie
Nadchodzi prawda, żeby zebrać żniwa farmazonów. Już uciekłeś jak się okazało że nie masz racji? Zupełnie jak Twoi szefowie, to u Was standard widzę. Wcześniej nie mogłem, ale właśnie biorę się za przepisywanie raportu z Inspekcji Pracy na dowód Waszej fałszywości i obłudy!! Oczywiście w oddzielnej opinii, żeby było przejrzyście i czytelnie.
W końcu ktoś prawdę napisał o tej firmie! Gratulacje i życzę powodzenia w udowodnieniu swojej racji przed sądem.
Karolina jakoś takiej fałszywej osoby nie kojarzę żeby pracowała w tej firmie. Czyzby Robert się sklonował i stał się trans kobieta.. No proszę gratulacje tego żałosnego i podkłada ego komentarze
Bo taki niedokszatalcony i mający wysokie mniemanie o sobie pracownik były tej firmy, mieszkaniec orzesza Robert popłakał się przed pip i mało mu pieniędzy bo uczciwie na nie nie może lub nie potrafi zapracować... Szkoda ze takie ludzie ziemia nosi
Dalej się tchórze boicie podpisywać. Ja tam mogę być w 10 minut na tej bazie Waszej śmiesznej. Tylko po co, jak bym miał katar to bym Was gilem z nosa zdmuchnął po kolei, tylko nie załatwiam tak spraw. Ja piszę tylko pod swoim imieniem w przeciwieństwie do Was, a wierzcie mi że nawet to Wam nie pomoże. Jesteście tak naiwni że myślicie że w internecie jesteście anonimowi. Gorzej niż dzieci. Niemiłego dnia, pewnie pracy do 18 :D
Katar masz to do lekarza a może lepiej do psychiatry.... Sam wyglądasz jak pal od plota a mówisz że swoim ochudnym gilem byś kogoś zdmuchnal... Masz tyle na swoje usprawiedliwienie jak Twój idol kaczynski pod pomnikiem smoleńskim... W kościele byłeś Boga swojego wzywałeś... Już chyba ktoś tu pisał o tym cytując słowa klasyka nie ćpaj bo aż mi cie szkoda że ktoś taki na ziemi chodzi
Że pisać nie umiecie to już pokazaliście, ale że czytać też, to mogłem się spodziewać jak szefowie takie ugody podpisują a później się wypierają. Masz pełne kompetencje do pracy w tej firmie. NIE ZAŁATWIAM TAK SPRAW, to znaczy że nawet gila było by mi na Was szkoda. Jestem przewlekle chory, i nie korzystam z takich rzeczy, ale może właściciele firmy w której pracujesz powiedzieli Ci czym wcześniej się zajmowali, może z tego mają krzywe zęby lub nie mają. Wyglądasz jak beczka i troszczysz się o mój wygląd? Miło. U psychiatry powinni się leczyć tacy obłudnicy i farmazoniarze jak Wy. Jak już komuś powiedziałem z tej firmy: Trzeba było się zachować jak należy, to byśmy się w zgodzie rozstali. Z mojej strony to wszystko. Możesz czekać spokojnie na wezwanie Marcinku, i inni uprzejmi w moją stronę, (jak też mnie oczerniali) pracownicy tego czegoś. Nie pozdrawiam, gońcie dalej swój ogon, kiedyś złapiecie.
Każdy ma prawo, żeby wyrazić swoją opinię. (usunięte przez administratora)Cię boli, że ktoś w końcu prawdę napisał o Twoich pracodawcach?
Treść raportu z Inspekcji Pracy nt. działalności firmy DARSPEED Dariusz Wacławik przesłanego w dniu 25.08.2022r.: W związku ze zgłoszeniem przez Pana skargi na działalność podmiotu DARSPEED Dariusz Wacławik, która wpłynęła do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach w dniu 11.07.2022r., informuję, że podjęto czynności kontrolne w podmiocie DARSPEED Dariusz Wacławik. W ich wyniku uznaję Pana skargę za w pełni zasadną. W chwili obecnej pracodawca dokonuje przeliczeń i ustala listy wynagrodzeń na kwotę 3.500 zł netto. Pana PIT zostanie skorygowany. W zakresie czasu pracy pracodawca zobowiązał się do odtworzenia Pana faktycznego czasu pracy i wypłacenia należnego wynagrodzenia za pracę. Jednocześnie nadmieniam, że jest to zajęcie czasochłonne dlatego też wnoszę o zachowanie cierpliwości. Po zakończonej kontroli do pracodawcy zostanie skierowanie zalecenie pokontrolne obligujące do prowadzenia rzetelnej ewidencji czasu pracy wskazującej na godziny rozpoczęcia i zakończenia pracy. W zakresie wydania dokumentacji pracowniczej informuję, że na podstawie art. 94 kodeksu pracy na wniosek pracownika pracodawca jest zobligowany do wydania całości lub części dokumentacji pracowniczej. Wnoszę zatem o skierowanie pisemnego wniosku do pracodawcy za pośrednictwem poczty z określeniem jakich dokumentów Pan oczekuje od pracodawcy (istotne jest faktycznie świadectwo pracy i karta wynagrodzeń). W kwestii wypadku przy pracy, o którym Pan informował konieczne jest zgłoszenie do pracodawcy na piśmie informacji o okolicznościach zdarzenia. W takiej sytuacji pracodawca będzie zobligowany do podjęcia działań mających na celu uznanie lub odmowę określonego zdarzenia za wypadek przy pracy. Ze swej strony wystąpię do pracodawcy z wnioskiem wystąpienia o wyjaśnienie okoliczności zdarzenia wskazanego przez Pana jako wypadek przy pracy. W kwestii odzieży roboczej uznaję Pana skargę za w pełni zasadną. Pracodawca nie ustalił ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej. W tym zakresie wystąpię do pracodawcy z wnioskiem zobowiązującym pracodawcę do ustalenia ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej i wypłacania świadczenia. Podpisano przez Starszego Inspektora Pracy. Z grzeczności nie udostępniam danych Inspektora. Jeżeli na prawdę uważacie że to jest w porządku zachowanie z Waszej strony, to bardzo mi przykro że spędziłem z Wami prawie rok czasu.
Przewoźnik InPost na rejonach: Mikołów, Łaziska Górne, Wyry, Gostyń. Niestety, Państwo cechują się brakiem poszanowania dla zdrowia i czasu pracowników, nie wykazując zainteresowania tym ile ludzie spędzają czasu w pracy, oraz nie rozliczając godzin nadliczbowych. Potrącenia za urlop wypoczynkowy to też niestety norma. Miłą atmosferę tworzą ludzie którzy tam pracują. Szkoda, bo na początku zatrudnienia było wszystko okej, aż do pierwszej kontuzji w pracy po roku.
Nie wiem kim jesteś bo nikt o takim imieniu nie pracował w tej śmiesznej firemce. To że ktoś anonimowo ma odwagę wypisywać takie brednie pod moim adresem pod wpływem właścicieli to też dobrze świadczy o firmie i jej pracownikach. Ale to myślę że również będziemy mieli okazję omówić w sądzie pracy przy ustalaniu stosunku pracy o którym "ktoś" wspomniał, bo Pani Dominika nie umie niestety wykazać jakie to były godziny, oraz przy okazji ustalenia okoliczności naruszenia nietykalności przez Panią Dominikę podczas wręczania wypowiedzenia. Wydawanie sfałszowanych dokumentów również źle świadczy o Państwa firmie. Dla informacji osoby która to napisała właściciele poświadczyli pracę w nierozliczonych godzinach nadliczbowych w ugodzie pozasądowej oraz dopuścili się (usunięte przez administratora) podatkowego na moją niekorzyść. Oczywiście treść Pana/i opinii również zostanie zgłoszona w odpowiednie miejsce. Pracujcie sobie tam i po 15 godzin dziennie za policzone 8 godzin, tylko nie próbujcie ludziom wmawiać że to normalne. Przyjdziesz do pracy na L4 żeby tym szczurom biznesu nie robić problemu, to jeszcze takie rzeczy wypisują sami lub zachęcają innych. PS. Jestem ciekaw jak tam kontrola z inspekcji pracy przebiega? Oczywiście, nie pozdrawiam :)
"Nie dziwie się ze ktoś Ci w końcu podziękował bo ile też można..." Dla Pana/i informacji bo zapomniałem. Stosunek pracy ustał na skutek złożenia przeze mnie wypowiedzenia z art 55 kodeksu pracy z wyłącznej winy pracodawcy z powodu zachęcania oraz dopuszczenia do pracy podczas ciężkiej kontuzji oraz niezdolności do pracy orzeczonej przez lekarza, i pracę w nierozliczonych godzinach nadliczbowych co wiążę się z dwukrotnym rażącym naruszeniem przepisów pracowniczych. Szkoda że Pani Dominika tego Panu/i nie powiedziała.
Jak masz z tym problem kto to napisał to ja napisałem ten komentarz. Robert tobie wiecznie coś nie pasowało jaka masz podstawę na umowie a dalej nie będę komentował tego sam wiecznie marudziłeś przy nas że musisz zjechać z nadaniami na sosnowiec my jakoś nie mamy z tym problemu każdy aby ty miałeś. Jakoś nie widzę że pracowałeś ponad normowany czas pracy. Zdarzały się godziny może za które miałeś zapłacone. Więc nie baw się w sprawiedliwoego Samarytanina. Miałeś odwagę napisać komentarz a jie miałeś odwagi przyjścia powiedzieć jaki masz problem. Ja pracuje w tej firmie dłużej niż Ty i nie zmienię jej bo jest ok mi ta praca odpowiada zawsze się idzie z wszystkim dogadać. Jakie fałszowanie dokumentów człowieku na łeb upadłeś???? Ty wiecznie nie zadowolony z życia. Dominika z tego co wiem nie miała problemu żebyś poszedł odchorował niby kontuzje a ty jak dziecko zachowując się nie potrafiłeś się sam określić jeśli chodzi o firmę właściciele są bardzo ugodowi i zawsze wyjdą z pomocna ręka i pomogą tylko wystarczy być człowiekiem a nie kretem piszącym w internecie i płaczącym o byle co. A w sądzie pracy to ja też mogę poświadczyć w jakich godzinach pracowałeś zazwyczaj kończyłeś tak jak my więc nie baw się nie wiem w kogo co chcesz osiągnąć.... Święta są i okres świąteczny w każdej firmie kurierskiej gorącym okresem i jest roboty tyle że nie przeprobisz ale każdy każdemu pomagał tylko Ty miałeś wiczny problem. Na szczęście niema ciebie i firma prosperuje i kula się dalej i każdy jest zadowolony. I żyje jesteś wiecznie nieszczęśliwy i oczekujący współczucia i cóż ci życzyć żebyś dorósł do niektórych decyzji w życiu bo wylewasz łzy i żale na forum a pamiętaj za oczernianie firmy też są paragrafy.... Pomyśl i przedtan się tu wyżalać nie wiadomo czym i nie wiadomo komu... Miałeś swoją szansę ale cóż nie skorzystałeś..... Bywaj nie odpisuj bo nie chce mi się twoich bredni czytać....
Nie miałem problemu nawet z tym że za darmo były, dopóki były raz na 3 miesiące, ale wydaje mi się że od 14 lutego do 14 marca nie minęły 3 miesiące co wykażemy przy okazji ustalania stosunku pracy w sądzie pracy. Napisałeś takie rzeczy że nie pozostawię tego bez konsekwencji, i dobrze że się przyznałeś bo zaoszczędzi mi to dużo czasu. Na jakiej podstawie Ty twierdzisz że pracowałem w takich godzinach jak nie masz dostępu do sfałszowanej ewidencji pracy, i mam rozumieć że te zjazdy na magazyn się w tych wykazanych ośmiu godzinach mieściły? Chyba sobie kpisz! Kolejna sprawa jest taka że nie pracowałeś ze mną, ani w tych samych godzinach, ani tym bardziej nie masz pojęcia na co się umówiłem z Panią Dominiką, a umowa słowna w kraju w którym przyszło Ci żyć ma taką samą wartość prawną jak papierowa, tylko właściciele tej firemki żerują na tym że ludzie nie umieją tego wykazać, a tu niespodzianka. Tylko jak się spodziewać żeby pracownik znał prawo jak pracodawca go nie zna. Rozmowę przeprowadziłem raz na temat mojego leczenia, ale w tej firmie się trzeba prosić żeby iść się wyleczyć z kontuzji w pracy i jeszcze się obrażą, a drugą na temat wypłaty urlopu, ale w tej firmie się pracuje na innej stawce a z innej się urlop wypłaca, także średnio było o czym rozmawiać. Dla Twojej informacji wykazywanie nieprawdy w ewidencji czasu pracy i w rocznym zeznaniu podatkowym jest fałszowaniem dokumentów. Ty nie będziesz żadną stroną w tej sprawie i nic nie będziesz musiał poświadczać, wszystko będzie ustalane na podstawie rzetelnych dowodów które oczywiście posiadam, nie martw się. W przeciwieństwie do Ciebie i nieszczęście Twoich pracodawców mam dowody na wszystko o czym tutaj wspomniałem ;) Nie płaczcie że nikt u Was nie chce pracować, kiedyś znajdziecie jelenia ;)
Hahahahahaha, z tą szansą to poleciałeś... Szansę to ja teraz dostałem bo trafiłem do normalnej firmy w której się liczy zaangażowanie i godziny ;) Przynajmniej wróciła mi wiara że są normalni pracodawcy i nie każdy za kasą patrzy tak jak właściciele firmy w której Pan pracuje!
Kwestia taka że w tej firmie co pracuję jest wszystko zgodnie z wszelkimi przepisami ;) Chciałem rozmawiać ale niestety Pani Dominika nie chciała, też jestem zwolennikiem żeby się dogadać. Jak nic nie wiesz na ten temat to zamilcz! Swoją drogą Pani Dominika pewnie dumna jest że dzięki Tobie takie rzeczy powychodziły. A ja powiem Ci na koniec żebyś myślał co robisz, bo wysypałem sprawy których nie chciałem tu wrzucać. Tylko dzięki Tobie i temu że nie myślisz nie potrzebnie obrywa opinia firmy. To w jaki sposób się wypowiadasz świadczy tylko o Tobie. Nie wygląda to najlepiej. Więc może jakiś kurs ortografii i gramatyki sobie przemyślisz ;) Nie mam zamiaru czekać aż staniesz się tak samo mądry jak wyszczekany.
Jak myślisz że mi sprawia przyjemność przegadywanie się z kimś kto się nie umie wysłowić i będę czekał aż mi odpisze, to się pomyliłeś. Na L4 poszedłem jak się ruszać już nie umiałem po dwóch tygodniach chodzenia do pracy z kontuzją. Jest ona potwierdzona przez specjalistę ortopedę, doktora nauk medycznych i fizjoterapeutę. Jak w piątek przed świętami powiedziałem Pani Dominice że mnie nie będzie, bo po wizycie u fizjoterapeuty się ruszać nie umiałem, to była tak uprzejma że nawet Wesołych Świąt nie umiała powiedzieć bo się obraziła. Nie wspominając o tym że nie zapisała nawet dni w których na L4 byłem w pracy i uznała że byłem dwa dni a nie trzy (na to też mam potwierdzenie uprzedzając twoje wywody) i jeszcze za Lany Poniedziałek też mi potrąciła z niby premii. Moje roszczenia względem firmy DARSPEED głownie obejmują ustalenie stosunku pracy, co nie jest żadnym odszkodowaniem tylko wynagrodzeniem za przepracowane godziny nadliczbowe, a to że musiałem przejrzeć dokumenty i wyrzucić inne sprawy to Twoja zasługa. A rozmowa z Panią Dominiką wyglądała właśnie tak jak z Tobą. Cały czas się tłumaczycie, a nie macie nawet pół argumentu za tym co mówicie. Pisz dalej to od Ciebie na pewno dostanę odszkodowanie ;) Możesz już myśleć jak się będziesz z tego tłumaczył, bo jakoś tego nie widzę, hahaha
To może ten co to największe problemy na głowie kobiety zostawia, czy też nie? :D Na żyletki to te Wasze pudła bez hamulców powinny iść, a myślę że lepiej jak bezdomny niż jak menel :) Ty takiego złoma do emerytury nie kupisz, a żal sobie zostawcie do siebie i na siebie, bo ja go nie potrzebuje. Taki facet że mocniej zawieje i go zdmuchnie. . A co do Waszej odwagi, to różnica jest taka że wiecie jak się nazywa i nawet gdzie mieszkam możecie przyjechać wyjaśnić co chcecie. Wy się nawet boicie podpisać prawdziwym imieniem, tchórze!!!!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dariusz Wacławik Darspeed?
Zobacz opinie na temat firmy Dariusz Wacławik Darspeed tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dariusz Wacławik Darspeed?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!