W czasach korzystnej dla kandydatów sytuacji na rynku, atmosfera w miejscu pracy odgrywa coraz ważniejszą rolę. A jak to wygląda w Berker? Podzielcie się swoimi wrażeniami, wyrażając swoją opinię na ten temat!
Podobno brakuje pracowników,jestem po politechnice składałem dokumenty a odpowiedzi zero.
Nie ma idealnych firm tak jak nie idealnych ludzi. Zawsze można zmienić firmę tylko pytanie czy to dobry pomysł?
@Ktoś czy w firmie jest ustalony jasny podział obowiązków? To bardzo ważne - brak jasno sprecyzowanych stanowisk to częsty powód nieporozumień w pracy. Czy podczas wdrożenia na nowym stanowisku, obowiązki pracownika są mu jasno prezentowane?
Jeden mądrzejszy od drugiego. Co chwilę L4 albo " ja tego robić nie będę, tego też nie ani tamtego" no to się pytam po co do pracy chodzić? Tak źle i tak nie dobrze a później płacz, lament i krytyka. Ogarnijcie się...
@Stokrotka, a co możesz powiedzieć o pozytywnych aspektach pracy w tym miejscu?
Pracowałam w Berkerze ponad dwa lata i miałam umowę na stałe, był też kryzys, że nie mieli za bardzo kupujących włączniki elektryczne to zamiast zwolnić tych pracowników co pracowali 4-5 miesięcy to zwolnili takich co pracowali najdłużej nawet 12 lat starych wygryzaczy Tak praca mi się podobała. Na zwolnienie nie miała nic do powiedzenia prezesowa,zwalniali kierownicy liderzy Po latach zwolnili lidera, bo się okazało ze nie ma odpowiedniego wykształcenia, zrobiła pozegnanie i na nowo ja przyjęli, bo na szkole było jej za późno i jest zwykłym pracownikiem na hali. I niby jest tak ze nie chcą przyjmować starych pracowników, a ja jedna przyjęli, bo miała takie kolezanki które się wstawily za nią. Takiego czegoś nie powinno być, bo ja też się starałam, ale nikt nie wziął mnie pod uwagę Nie ma nigdzie sprawiedliwości.
Przepracowałam w tej firmie dwa lata i wczoraj był mój ostatni dzień. Umowę mam do końca marca i pomimo wcześniejszej rozmowy z kierownikiem ( ok.dwa tyg temu),który zapewnił mnie ,że zostanie ona przedłużona,wczoraj powiedział mi ,że musimy się pożegnać ponieważ w ubiegłym roku miałam kilka zwolnień lekarskich. (usunięte przez administratora)Poza tym praca choć monotonna to w miarę fajna i pieniądze ok ( patrząc na inne firmy). (usunięte przez administratora)Ale były też osoby ,których będzie mi brakowac... Polityka firmy taka ,że ręce opadają. Przyjmują nowe osoby przez agencję ,po to ,żeby za chwilę zwolnić kogoś przyjętego na firmę. Kogoś kto ma już doświadczenie. Brak płynności zamówień lub nie kompetencja kogoś odpowiedzialnego za to,doprowadzala do tego ,że robili piątki wolne z powodu braku pracy ,a później trzeba było chodzić sobotami. Reasumując jeśli ktoś szuka wrażeń ,jest gotowy do pracy na dwie zmiany ,na akord i słuchania ciągłych pretensji ze strony liderki to ta praca jest dla Ciebie
Zastanawiam się czy jest coś dobrego aktualnie w ogłoszeniach czy może nic nie ma teraz póki co, jak jest?
Stary pracownik
Skoro tak wam źle i niedobrze w tej firmie to po co tutaj siedzicie? Narzekać każdy potrafi, może zamiast wypisywać jakieś bzdurne komentarze i opinie poszukacie nowej pracy bo aż żal czytać niektóre opinie. Kogo to obchodzi co było kilka lat temu? Lepsza taka praca niż żadna!
Załogę to masz na statku, a nie w firmie BERKER!!! Ocknij sie!
(usunięte przez administratora)
zgadzam sie z wypowiedzią powyzej, pracowałam w tej firmie przez okres letni, z obserwacji jak sa traktowani ludzie to sie zgodze, umowa berkera- bardzo dobry pracownik, umowa przez agencje- poniewierany. Ludzi maja za nic, co do liderek to świeta racja, powinni zmienic liderki. Dodam ze nieprawnie zmuszaja Was do pracujących sobót! mozna przyjsc do pracy jak jest potrzeba w firmie, ale nie wszystkie soboty od kilku miesiecy jak w grafiku!
Witam! Zatrudniałam się w Berkerze w 2010 roku. Na początku było fajnie, w miarę płacili, fajni ludzie, atmosfera też OK! W pewnym momencie wszystko zaczęło się psuć. Najpierw z pracy wyrzucono kierownika produkcji, później wyleciały kierowniczki zmian i wszystko zaczęło upadać. Atmosfera wśród pracowników stała się niefajna, nikt nie wiedział, co tak naprawdę będzie jutro...(usunięte przez administratora) Myślę, że Berker jest firmą na chwilę, nie można wiązać sobie z nią przyszłości, bo wyjdzie się na tym "jak Zabłocki na mydle"
nie ma w naszej firmie rady pracowniczej!!! jest przedstawiciel załogi!!!
Art. 1512. [Udzielenie czasu wolnego od pracy] § 1. W zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych pracodawca, na pisemny wniosek pracownika, może udzielić mu w tym samym wymiarze czasu wolnego od pracy. § 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca okresu rozliczeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych godzin nadliczbowych, jednakże nie może to spowodować obniżenia wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.
chyba wiadomo która zastępczyni potrafi rzucać takimi tekstami...chyba na to stanowisko się nie nadaje...
Fakt jest taki, że jak na rozwijającą się prężnie firmę zarabiamy MAŁO! Na akordzie wychodziło się lepiej, z premią mamy mniejszą pensję niż dawniej. Pracownicy którzy przyszli na okres letni (oczywiście nie wszyscy) mają w nosie to czy się wyrobią czy nie, popracują miesiąc czy dwa dostaną swoją podstawową pensję i zakończą pracę a reszta zostanie bez premii. No ale przecież "przyjdą ludzie z pola" i nam pomogą bo na jesień będą chcieli znaleźć pracę pod dachem...no i co z tego że przyjdą? popracują dwa miesiące i znów ich nie będzie...może lepiej zamiast zatrudnić dodatkowych 20 osób zrobić płatne soboty? Zapewne przyszlibyśmy chętniej w tą sobotę do pracy...bo pewnie nie obędzie się bez urlopów na żądanie w soboty czy kolejnych L4. Informując o urlopie z dwutygodniowym wyprzedzeniem otrzymujemy odpowiedź "tylko na żądanie" a przecież taki urlop należy nam się tylko w nagłych sytuacjach... Atmosfera na produkcji nie jest zła ludzie są zgranymi zespołami (oczywiście znajdzie się człowiek który gra komuś na nerwach)- GRA NA NERWACH!!!(usunięte przez administratora)
Jeśli ktoś zamierza przyjść do tej firmy niech liczy się z tym że pracować trzeba jak wszędzie na produkcji...nie wyrobisz normy,nie masz premii. I nie chodzi o to żeby od pierwszego dnia wyrabiać normę bo wiadomo że trzeba wszystkiego się nauczyć ale starać się można z każdym dniem robić szybciej i więcej. Gdy kilka lat temu pracowaliśmy w akordzie nowy pracownik rzucany był na głęboką wodę, wchodził na linię z doświadczonymi pracownikami i musiał robić tak szybko aby miały one wyrobione swoje minuty, tak uczyliśmy się pracować w szybkim tempie nie odbiegając przy tym od jakości wyrobu. Praca nie jest ciężka ale czasem trudno wyrobić to co zostało nam narzucone. Zarobki przy tym są zdecydowanie niskie nawet z premią...niestety!!! Soboty pracujące oczywiście gdy jest potrzeba przychodzimy zostawiając przy tym dzieci z babciami, ciociami, opiekunkami czy kimkolwiek innym ale żeby nie było można wziąć jednego dnia urlopu w miesiącu??? Przez to właśnie ludzie idą na L4 i zamiast jednego wolnego dnia mają ich kilka...może niech ktoś to przemyśli...
Fakt jest taki, że jak na rozwijającą się prężnie firmę zarabiamy MAŁO! Na akordzie wychodziło się lepiej, z premią mamy mniejszą pensję niż dawniej. Pracownicy którzy przyszli na okres letni (oczywiście nie wszyscy) mają w nosie to czy się wyrobią czy nie, popracują miesiąc czy dwa dostaną swoją podstawową pensję i zakończą pracę a reszta zostanie bez premii. No ale przecież "przyjdą ludzie z pola" i nam pomogą bo na jesień będą chcieli znaleźć pracę pod dachem...no i co z tego że przyjdą? popracują dwa miesiące i znów ich nie będzie...może lepiej zamiast zatrudnić dodatkowych 20 osób zrobić płatne soboty? Zapewne przyszlibyśmy chętniej w tą sobotę do pracy...bo pewnie nie obędzie się bez urlopów na żądanie w soboty czy kolejnych L4. Informując o urlopie z dwutygodniowym wyprzedzeniem otrzymujemy odpowiedź "tylko na żądanie" a przecież taki urlop należy nam się tylko w nagłych sytuacjach... Atmosfera na produkcji nie jest zła ludzie są zgranymi zespołami (oczywiście znajdzie się człowiek który gra komuś na nerwach)
minuty trzeba wypracować tak było jest i będzie, jedni przykładają się do pracy inni mają to w nosie bo wiedzą że jeden wypracuje więcej i się wyrówna...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Berker Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Berker Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 65.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Berker Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!