Hejka. :) zaciekawił mnie ten wątek, w którym ktoś tak pracą się interesował. sama szukam na wakacje jakiegoś zlecenia jako asystentka fotografa aby móc się przyuczyć. Tylko teraz nie wiem czy był gdzieś jakiś sygnał w sieci, że pisaliście? Chyba, że lepiej bezpośrednio się skontaktować?
Na stronie firmy jest wykaz klientów i namiar mailowy oraz telefoniczny do właściciela. I to w zasadzie tyle. Tutaj wszystkie wpisy odnoszą się do niego. Czy on w ogóle korzysta z pomocy pracowników? A jeśli tak, to na jakich warunkach finansowych, i w oparciu o jaką umowę odbywa się praca?
Jestem fotografem freelancerem, pracuję sam lub z innymi freelancerami. Strona jest moim portfolio, dodatkowe osoby pracujące przy projektach są wypisane przy konkretnych realizacjach.
Czyli, jak już, to w grę wchodzi współpraca w oparciu o kontrakt b2b? Ta współpraca może być stała, czy jest z założenia, jeśli nawet nie jednorazowa, to doraźna, że się tak wyrażę? I czy współpraca dotyczy jedynie specjalności fotografa, czy i grafik może liczyć na współpracę?
Współpracuję zawsze jako b2b. Stałość współpracy zależy od zleceń i projektów. Część wykonuję osobiście od a do z, do większych projektów zatrudniam ekipę profesjonalistów w swoich dziedzinach (stylistów, asystentów, scenografów itp.). Nie posiadam zbyt wielu zleceń wymagających prac stricte graficznych, ewentualnie wykonuję fotografie, które klienci, poprzez swoich grafików, przystosowują do swoich potrzeb.
A jak z innymi to wtedy na jakiej zasadzie, podpisujecie jakąś umowę o współpracę czy coś? Chciałbym wiedzieć mimo wszystko, bo dopiero się uczę i szukam czegoś, żeby mieć jakiś przykład. A może jakiś staż wchodzi w grę??
Współpracuję z reguły z dobrze znanymi ludźmi, którym ufam i z którymi rozliczam się na podstawie faktur. W celu uzyskania większej ilości informacji proszę kontaktować się ze swoim księgowym/księgową. Nie korzystam z usług stażystów, nie ta branża. Pozdrawiam
A do księgowości nie potrzeba kogoś? Może być też przez urząd, nie mam z tym problemu, oby coś na dłużej. Gdzie szukać, w urzędzie czy bezpośrednio w firmie? Jak coś to proszę o informacje.
Coraz dziwniejsze te pytania. Proszę zapoznać się z formą działania o nazwie "freelancer". Nie szukam, nie zatrudniam (a tym bardziej przez urząd).
Nie polecam współpracy z tym „fotografem” stawki absurdalnie wysokie, nie terminowy, brak kreatywności.
Całkowicie nie profesjonalny człowiek. Byliśmy umówieni na zdjęcia, zapomniał nie przyjechał i co najgorsze, nawet słowa przepraszam nie usłyszałem. Nie polecam i radzę trzymać się z daleka