Niedawno przeglądałem Ofertę na stanowisko UI/UX do tej firmy. Wydaje mi się, że w kwestii braku wiedzy merytorycznej można się zgodzić z @Nie polecam. Po samym ogłoszeniu widać, że osoba rekrutująca nie wie o czym pisze i na jakie stanowisko rekrutuje. Dodatkowo stawka na B2B 8500z ł- 9500zł na b2b - co daje widełki ok. 5800 - 6500zł do ręki. Wolny rynek, rozumiem.... jednak... firma potrzebuje - grafika generalisty (wynika to z narzędzi jakie podali.) + UX audytora, researchera, testera (sprawdzanie rozwiązań wprowadzonych przez programistów..), osoby od prowadzenia warsztatów z klientem... Wg mnie - kolejna firma, która myśli, że UX to umiejętność i magiczne słowo - taka Alohomora!!.
W Warszawa Softwebo Sp. z o.o. szuka pracownika na stanowisko IT Manager. Wziąłeś udział w rekrutacji? Daj znać, jak wyglądał ten proces. Te informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla mieszkańców regionu, którzy biorą pod uwagę pracę w przedsiębiorstwie.
W firmie jest bałagan i pełny brak struktury. Ciężko mówić o zarządzaniu czasem, lub projektami. Główną zasadą jest robienie wszystkiego czego klient zapragnie, najlepiej bez kwestionowania wyborów i bez zadawania pytań. Maile najczęściej są bezpośrednio przesyłane do pracownika, brakuje w nich informacji niezbędnych do wykonania zadań. Jako grafik musisz się często domyślać jakie założenia powinieneś przyjąć podczas wykonywania projektu bo nikt tego nie ustalił. Jako programista musisz przygotowć się na to, że jednego dnia coś zrobisz, drugiego musisz zmieniać bo ktoś się doinformował. Za moich czasów założenia były przekazywane bezpośrednio przez szefa, ponieważ to on najczęściej jeździł do klientów. Bardzo często brakowało wielu informacji, próby uzyskania dodatkowego wyjaśnienia, kończą się na wręczeniu kontaktu do klienta na zasadzie "zadzwoń i zapytaj". Za mojej kadencji szefowie potrafili podawać prywatny numer pracowników, bez pytania klientom, którzy potrafili dzwonić o dziwnych godzinach lub w weekendy. Jeśli decydujesz się na pracę w tym "zespole", musisz przyzwyczaić się do tego, że podczas większości rozmów z szefem (czasem wynikających z jego inicjatywy) spotkasz się z brakiem uwagi, często ze zdawkowym kontaktem wzrokowo-werbalnym. Ponieważ na spotkaniu z tobą, które przed chwilą zorganizował, jest zajęty pisaniem maili itp. Większość osób nowo zatrudnianych, w bardzo krótkim czasie dowiaduje się o nowych obowiązkach, o których wcześniej nie było mowy - "bo tak trzeba". Z własnego doświadczenia polecam nie zwracać uwagi na wielkie mowy dotyczące rozwoju firmy i bycia pionierami - ten pociąg odjechał jakieś 7/8 lat temu, teraz to już nawet odjechał peron. Premie/podwyżki/płatność za nadgodziny - muszą być "wychodzone" przez pracownika i niestety należy potem ich dopilnować i czasem przypomnieć - bo pamięć w tej kwestii potrafi płatać figle. Polecam też doprecyzować czy ustalone kwoty są podane Netto czy Brutto - można się niemiło rozczarować. Na wstępie należy się nastawić na zatrudnianie B2B albo silne namawianie na przejście na B2B. Za moich czasów szkolenia były tylko obietnicą, bez pokrycia - jak również system premiowy, który był mitycznym zjawiskiem podobnym do wielkiej stopy - ktoś kiedyś słyszał, podobno ktoś kiedyś zobaczył ale dowodów nie było. Na początku mojej pracy, owszem dostawaliśmy premię na koniec roku, ale to zjawisko upadło - nie wiem jak teraz. Sama praca jest ciężka do wytrzymania dla osób, które nie chcą wypuszczać czegoś co nie jest sprawdzone, w pełni działające albo chociaż przemyślane w podstawowy sposób. Bardzo często trzeba było przerywać pracę i siadać do czegoś innego, bo ktoś przypomniał sobie o mailu przeterminowanym o 3 miesiące. Ulubionym rozwiązaniem wybieranym, często wbrew woli pracowników było "na gumkę i sznurek". Za moich czasów kadra dowodząca miała straszne braki w swojej dziedzinie i w sumie powtarzali zasłyszane gdzieś w Internecie hasła, żeby zaimponować klientowi - bez próby wysiłku poznania zagadnienia o którym mówią. Było to kolejnym problemem, za który płacili pracownicy - nerwami, nadgodzinami, albo godzinami pracy wyrzuconymi do (usunięte przez administratora) zdarzało się, że praca była oparta na założeniach szefa a nie klienta - "bo myślałem, że teraz zrobimy i będziemy do przodu.". Smutne, firma lubi przypisywać sobie dużo zasług, jak to ludzie u nich się wile uczą - po części jest to prawda można się nauczyć czego NIE ROBIĆ w następnej pracy albo jak NIE PROWADZIĆ firmy - przynajmniej jeśli zależy ci na jakości. Problemów jest dużo więcej ale powoli kończy się miejsce na opis. Nie polecam podejmowania próby zatrudnienia w tej firmie. Szczerze polecam zastanowić się mocno przed taką decyzją, nie słuchać opowieści prezesa o tym jak rynek pracy teraz wygląda i "że u nas to wszyscy mają dobrze" dobrze mają Ci co przyklaskują na wszystko i dają się urobić wtedy kiedy trzeba. Polecam również sprawdzić merytorycznie sofwebo przed rozpoczęciem pracy. Nie jest to miejsce pracy dla ambitnych osób.
Dziękujemy za Twoją opinie. Po przytoczonych tu sytuacjach odnoszę wrażenie, że ta opinia dotyczy lat minionych, przed 2019 r. Wiele problemów, które przytaczasz dotyczyły struktury w której było 2 właścicieli. Rzeczywiście sprawiało to nam mnóstwo kłopotów, brak jasnej decyzji, czy brak systemu do zarządzania pracą powodował liczne problem w projektach. Od trzech lat, mamy nową strukturę założycielską, jest jeden CEO, CTO, PM's oraz zespoły graficzne i developerskie. Całością pracy zawiadują narzędzia Atlassian'a. Nie możliwości, aby klient kontaktował się bezpośrednio z zespołemi developerskimi czy graficznymi. Jest to dziś w Softwebo niemożliwe. Jira i Confluence to podstawowe narzędzia w/w działów. Oczywiście na spotkaniach przedprojektowych biorą udział liderzy Front/Backend/dev czy Senior Designer, ale jest to związane z tym o czym piszesz - zależy nam na jak najszerszym zrozumieniu potrzeb klienta. W kwestii metodyki pracy, tu patrzymy zawsze na charakter projektu, wykorzytsujemy waterfall oraz hybrydę agile. Pracujemy również nad wypracowaniem własnego podejścia do naszych projektów. Kwestia stack'u technologicznego, od strony Frontu/ React/ natomiast Backend realizujemy w PHP/ Symfony, od strony app mobile Flutter lub czysty Swift w iOS oraz modyfikacje na WP. Jesteśmy przekonani, że są to technologie naszych klientów a to jest właściwa ścieżka rozwoju ich narzędzi oraz nas samych. Nie oszukujemy, że robimy wszystko. Kwestia Premii, od ponad 2 lat, mamy system premiowy, który dotyczy wszystkich pracowników. Na premie mają wpływ "twarde" ustalenia + miękkie, które oceniają podejście do zadań i otwartość na naukę. Procent realizacji premii przez pracowników Softwebo sięga ponad 80%.w ujęciu rocznym. Począwszy od 2020 r. mamy zestaw szkoleń, angażujemy się w kursy dla PM, developerów realizowane przez ekspertów zewnętrzych, tak aby każdy mógł się spełnić merytorycznie i realizował swoje ambicje. W przeciągu 3 lat mieliśmy, awanse na CTO, PM, Liderów DEV i Designera, jesteśmy w trakcie realizowania zewnętrznego szkolenia na architekta IT. Wszystkie promocje były wewnętrznym wyborem pracowników z zespołu Softwebo. Dbamy o siebie, każdy kto przepracuje u nas 6 mc, dostaje prywatną opiekę medyczną lub karnet na sport. Zdajemy sobie sprawę, że mieliśmy problemy, potrzebowaliśmy czasu i nauki, aby zrozumieć kim jesteśmy i co chcemy robić. Nie ma idealnych organizacji, które są w stanie zaspokoić ambicje i potrzeby każdego pracownika, ale wierzymy, że plan, który realizujemy pozwoli nam być coraz lepszą firmą
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Softwebo Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Softwebo Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.