czemu nikt nie działa nic na dino w pecnej jako stały klient jestem w szokku co zaczęło się tam dziać kierownik krzyczący na pracownika przy ludziach co chwilę źle daty niemily personel i zarządzający bardzo lubię robić tam zakupy ale to co się dzieje to nieprawdopodobne
Sylwester w Dino. Drogie koleżanki i koledzy życzę Wam w nowym roku , zdrowia spełnienia marzeń , sukcesów zawodowych oraz polepszenia w tej cudownej firmie Dino . Wszystko może było by ok , pomijając kilka aspektów względem świąt 1.wigilia otwarcie 6:00 pytanie dla kogo ? czy ktoś ma po kolei w głowie 1 klient :) te pieniądze na utrzymanie sklepu i godz pracowników dla jednego klienta można dać pracownikowi na karpia ...chociaż tyle , bo skąpstwo pracodawcy jest bardzo hojne :) szkoda że tak chętnie chcą abyśmy pracowali w nadgodzinach , a my co robole ,nie mamy rodzin , świąt ...Wyzysk człowieka przez człowieka. Może Pan Borys by przyszedł trochę popracować w wigilię i sylwestra o 21:00 a nie świętować z rodziną my też mamy rodziny? 2.Sylwester godz 7:00 21:00 DRAMAT to nie śmieją się z Nas ,tylko z góry i tych pasożytów którzy to wymyślili i żerują na naszej pracy i dramatu rodzin których najbliżsi pracują do 21:00 i po zakończonej pracy już nigdzie nie wyjdą ponieważ wszystkie imprezy SYLWESTROWE zaczynają się o 20:00 a za sylwestra się płaci , tak na marginesie. Ciekawe ile osób z góry pracowało w Wigilię i Sylwestra ? Chyba czas na związki zawodowe żeby to ruszyły . Opinie na internecie ...co otwarte w sylwestra DINO I ORLEN kpiny . Czy nie można skrócić czasu pracy w Sylwestra i pracować tak jak inne sklepy czy my nie ludzie ...Polska firma ale (usunięte przez administratora) mogą podać rękę. 3. Paczki , bony o czym my mówimy ? Dino to czysty wyzysk brak podziękowania , kontrole , rewizje i ciągle źle , ale w święta i sylwestra tony towaru i 1000 ludzi obsłużonych to super , ale co za to mamy , NICCCCCC albo za mało albo za dużo .Spróbuj człowieku zachorować :( 4.Otwarcia sklepu tak szczerze odwalcie się od sklepów w których jest cała ekipa a otwieracie następne sklepy i nie macie pracowników to tylko Wasza wina jaka płaca taka praca ( jaki pakiet macie dla pracowników ) W Biedronkach i Tesco lub innych molochach zarabia się tyle samo ale pracownik ma podziękowanie za pracę na święta w formie bonów i paczek. Więc ludzie mają wybór . Jak można otwierać sklep z ekipą w składzie 7 osób ....te 7 osób to klony , nie ludzie ???? 5. Szkolenia w Dino w szatni lub w stołówce na skrzynkach od piwa 8 lub 10 Godz bez okna i gdzie BHP to nadaje się do inspekcji pracy , zresztą sama to zgłoszę jak to się nie zmieni .Brak spotkań integrujących . Co to ma być ? Dołączcie się do tego meila i ruszmy tą sprawę szacunku dla ludzi . Wszystkiego Najlepszego Panie Borysie w Nowym Roku życzy cała Polska
Pracę wspominam negatywnie, dużo nadgodzin. Praca w ciągłym stresie. Grafik nieadekwatny do rzeczywistości, Wypłata podejrzewam , że też.Nie polecam i popieram powyższy komentarz.
Nie doceniają pracowników. Stale krzyki że sie nic nie robi. Straszenie naganami i regionalną. Paniusie sobie siedzą na papierosie a ty masz pracować. Ciągłe obgadywanie . Jak najdalej od tej firmy
Cała prawda o Dino, całkowicie się zgadzam. W sylwestra jeśli przypadnie zmiana popo to urlop na żądanie , niech sobie pracuje p.Borys.
Tak to prawda. Na kierownika biorą osoby które nie mają pojęcia o współpracy z ludźmi zajmują się plotkami robienie zamieszania które prowadzi do konfliktu między pracownikami. No ale nie mają ludzi do pracy to biorą kogo popadnie.
Jestem za!!!ja mam też haczyk na panią kierownik.ja w sumie tam nie pracuje tylko moja żona . Mojej starej ????mówiłem żeby powiedziała dziewczynom-razem razem razem -bo sama nic nie zwalczysz.
Kierowniczka tylko krzyczy na pracowników i ma pretensje że chce się jeden dzien wolnego. stale narzeka że ceny sie nie zgadzają na sklepie. Krzyczy na pracowników przy klientach.
W Dino łatwiej jest wymienić całą załogę niż pogodzić tą która już jest. Jeżeli kierowniczka ma dobry kontakt z kierownikiem regionalnym to twoja żona nic nie zdziała nawet jeśli wszystkie koleżanki pójdą za nią.. A pisanie jakichś (usunięte przez administratora) emaili do góry też nic nie daje a wręcz może jeszcze pogorszyć sprawę bo nawet jeśli kierowniczkę wywala to regionalna już się postara o to żeby zona dostala wypowiedzenie bo działa na szkodę firmy buntując załogę.
Jak sklep nie jest ogarnięty to się nie dziwię ze nie chce się zgodzić na wolne.. Może któraś w jeden dzień na drugiej zmianie przejdzie cały sklep typowo pod ceny i już. Do tego uczulić dziewczyny w tej kwestii.. Ze kiedy wykładają towar i mają coś co nie ma ceny to pyk odłożyć do koszyka i jak się skończy paletę to koszyk zanieść do biura dorobić ceny roznieść i tak jest mniejsze prawdopodobieństwo że gdzieś tej ceny nie będzie. Na wszystko trzeba znaleźć sposób na wrzeszczącą kierowniczkę też, powodzenia :)
Jeśli faktycznie jest tak jak piszesz,to można zgłosić wyżej anonimowo.W socjalnym ,wiszą adresy mailowe, gdzie można opisać nieprawidłowości,np.personalny@marketdino.pl Nie dać się zastraszać mobbing jest karany
Haha to jest wszystko jedna banda i jeden drugiego nie da wykończyć więc życzę powodzenia. Ja na szczęście mam świetna regionalna więc pozostaje mi tylko wam współczuc :)
Witam dzisiaj byłem na rozmowie o pracę w miejscowości słupie. Rekruterka była bardzo nie miła coś tam bełkotała pod nosem nie dała dojść do głosu Pieniądze też jak za wolontariat za soboty nie płacone 50 lub setki lecz goła pensja gdzie tu sens gdzie logika .Jak można zatrudniać takie puste babsko. Na takim stanowisku przecież jest tyle inteligętnych osób co mogą objąć jej posadę
Witam Życzę wytrwałości w walce z dino. To co się tam dzieje to....Aż trudno uwierzyć że w państwie prawa takie rzeczy! Ehh. Jeszcze raz powodzenia życzę
To prawda wola zwalniać dobrych pracowników a (usunięte przez administratora) i kapusie zostają.
Święta prawda wyzysk w biały dzień ale powiem wam że to jest bardzo przykre w sklepach innych sieci dziewczyny dostają bony na święta jakieś dodatki a w Dino nic kompletnie to jest chore !!!
Widzę, że nic się nie zmieniło przez prawie 2 lata - nadal gnoją pracowników, niepasuje to zwolnienie, rób za dwóch, kierownictwo nie ma pojęcia o zarządzaniu zasobami ludzkimi, większość rzeczy nie działa- zgłoś to, to usłyszysz że nic się nie da zrobić. Wszystko robione po kosztach.
Dokładnie tak jest jak opisujesz to dramat, brak paczek na święta, bonów i to Polak Polakowi tak dziękuje za pracę. A największe przegięcie to praca w sylwestra do 21.00 ciekawe dla kogo? Chyba, że Panu Borysowi braknie alkoholu to wpadnie po flaszeczkę. Z ciekawości się zapytam czy na wszystkich sklepach macie temperaturę poniżej 18 stopni? Jeżeli tak to zgłaszacie to do inspekcji pracy. Pozdrawiam
Jestem pracownikiem dino i podpisuje się pod twoim postem. Związki zawodowe takimi sprawami się nie zajmują nie wiem od czego są u nas. Takie związki to nie związki. Jedyne co możemy odejść to odejść od kas i zmusić to rozmowy kogoś wyżej, nie regionalna czy liderkę bo one wykonuje polecenia jeszcze kogoś wyzej
Bardzo mnie ciekawi kiedy zarząd wpadnie na pomysł, żeby utworzyć jakiś socjal dla pracowników tak jak w innych firmach. Podpowiem nawet dofinansowanie do karty multisport czy jakieś bony na święta albo paczki dla dzieci pracowników. To przyciągnęłoby nowych pracowników i może nie byłoby tak że na zmianie pracuja 2 panie i kasa numer 2 jest zamknięta bo nie ma kto ją obsługiwać.
Zgadzam się z tym bo to prawda. Dodałabym jeszcze sprzęt sprzatajacy który notorycznie się psuje i niejednokrotnie cały sklep myjemy mopami. - godziny otwarcia - załoga 13 osób ciągle za dużo. - gdy ktoś zachoruje bądź bierze wolne na zmianie po 3 osoby łącznie z funkcyjna. Najlepiej przyjść zobaczyć jak i na czym się prscuje
Dlatego że byłam pracownikiem i szkolenia to porażka a spróbuj się tylko wypowiedzieć negatywnie to odrazu dostajesz wypowiedzenie. (usunięte przez administratora) i wyzysk
A podają jakiś powód złożenia takiego wypowiedzenia? Chyba każdy pracownik ma prawo wyrazić swoją opinię i kulturalnie wyrazić swoje niezadowolenie i wydaje mi się że to nie jest powód do zwolnienia pracownika.
Zgadzam się z tą opinią ponieważ klienci sami krytykują otwieranie sklepów w święta w te godziny. Słaba pensja
Krytykują, ale przychodzą do sklepu do tej 21. Nie martw się. Gdyby klienci nie chodzili do sklepu o tej godzinie to i Dino nie byłoby otwarte.
Bo to prawda jestem pracownica z Dino pracuje po 14 godzin wczoraj wyszłam z pracy o 2 w nocy
Bo to prawda. Mają pracowników za NIC totalny brak szacunku dla ludzi, którzy pracują na NICH to się nazywa WYZYSK hmmm brak słów . Szkoda tylko że NIKT z tym nic nie zrobi
Zamiast do Dino zapraszam np. na dyżur do szpitala. Będzie nie tylko do 22, ale całe święta i Nowy Rok. Pozdrawiam
To jakiś zart to wszystko co tu napisane.Jeśli rzeczywiście tak Jrst to tylko Polak tak potrafią.Wiadome inne branże też pracują policja służba zdrowia cpn ale czy koniecznie aby sklepy byly do 21 czynne śmiem wątpić Drożej wyjedzie utrzymanie sklepu niż zysk z otwarcia. A jezeli prawdą jest że pracownicy bez zadnej premi czy bonów na Święta raczej w to jie wierzę.Bo raczej większość duzych firm racze nagradza sowich pracowników.
Oj uwierz mi, że kręcą się do tej 21 jak opętani. U nas ruch jest naprawde w Sylwestra duży do ostatnich minut, czasem zamykamy o 21:10 bo kolejka na obu kasach. Gdyby górze się to nie opłacało to nie mieliby tych sklepów w sylwka do 21 otwartych.
Pracowałam w sieci Dino to prawda ,ludzie ocknijcie się teraz pracuje w Biedronce i nie narzekam
Dokładnie tak jest jak Pan pisze. Mam znajome pracujące w Dino . Jeden wielki (usunięte przez administratora) i wyzysk ludzi, żadnego poszanowania człowieka. Tylko tyrać za grosze. I jak Pan wspomniał na święta żadnych bonów dodatków nic nie dają ludziom za ciężką pracę. Powinni się pracownicy zbuntować powiedzieć dość .
Ja również czekam do 10 stycznia jeśli Poraz kolejny oszukają mnie z wynagrodzeniem zwalniam się. Ponieważ do tej pory za nadgodziny mi nie wypłacają a kierowniczka zapewnia że mniej niż 3 tysiące nie zarobisz a ja 2400 za każdym razem to samo
Wszystko to prawda. Nigdy nie wiesz jak długo będziesz w pracy. Czy grafik nagle się nie zmieni... Zimno jak nigdzie indziej i do tego kasy przy samych drzwiach. Wszystko po to aby obrywało się zwykłemu pracownikowi. To (usunięte przez administratora), nic innego.
Przyłączam się do pani ja przepracowałam 3 miesiące choć robiłam co mogłam to moja pani kierownik stwierdziła że się nie nadaje bo ludzie się skarżyli a tak naprawdę byłam jedyna uśmiechnięta tam osobą a pieniędzy za delegacje i dojazdy do pracy nie dostałam do dziś dnia a nie pracuje już ponad 2 miesiące
nie ma nic jakies marne premie ake na swieta nic i za niedziele czy soboty pracujace to tyle co w zwykly dzien
Prawda, prawda, swieta prawda. Wszędzie trąbią najbogatszy człowiek 2 miejsce czyim kosztem (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) jeżeli pracownika (usunięte przez administratora) sie z godnego wynagrodzenia dlaczego tego nikt nie opiszę na czym to bogacenie się polega.
Zgadzam się całkowicie z ta opinią. Sama pracowałam i w Wigilię i w Sylwestra do 20.45. Nie polecam nikomu tej pracy w Dino. Goła wyplata nic żadnych premii nie ma.
O TAK. Jestem pracownica Dino już 2 lata i jedyne co mnie trzyma w tej pracy to to że pracuje na zmiany z mężem, a tak wszystko tak jak osoba wyzej napisała to prawda zróbcie coś z tym.Przydalby się jakieś związki zawodowe które porusza te sprawy.
Powinno byc podziękowanie za prace w formie bonów tylko nie "głodowych" a nie tylko najniższa krajowa,zachedzcie ludzi do pracy tak jak inni
Witam serdecznie moja żona pracuję w Dino i widać że jest tam (usunięte przez administratora)i zero docenia człowieka pracuję cały tydzień wolnego dnia nie ma to sprawiedliwe
Podzielam, wszystko prawda. Dodatkowo powinni dokladnie skontrolować pseudo kierownictwo, zastępczynie, funkcyjne itp jakie robią chachmenty oraz nagminny (usunięte przez administratora) jaki jest stosowany wobec pracowników. A pseudo,, Pan,, Borys powinien sam zakasac rękawy i choć miesiac popracować jako zwykły pracownik pod,, władza,, tych swoich niedouczonych kierownikow po zawodówkach, którzy myślą że są juz panami/paniami całego swiata, gdyby sam na własnej skórze poczuł to co my pokrzywdzeni pracownicy, może by zmienił podejście do całego swojego jeba.... systemu. Tyle że jemu nie brakuje i raczej już nie braknie, tym samym nie groźne dla niego (usunięte przez administratora) W takich warunkach, w takim klimacie i pod taka presja. My możemy tylko pomarzyć, aby sam poczuł to co my.
Hej, czy ktoś z Was był zatrudniony na okres wakacyjny? Jak to u Was wyglądało? Jest później możliwość zatrudnienia się na stałe?
Plusów żadnych, minusów tyle, że ciężko zliczyć. Wieczne nadgodziny, siedzenie do północy, a nawet dłużej bardzo częste. Jak się przychodzi na 13 do pracy to prawie 12 godzin siedzisz w pracy. Dałoby się może i to wytrzymać, gdyby kierowniczka traktowała ludzi z godnością. Niestety u mnie w markecie (usunięte przez administratora) w czystej postaci, góra wie i nic nie robi. Kierowniczka powinna wylecieć a trzyma się stołka i nikt nie zrobi z nią porządku. Dużo by tu pisać o tej osobie. Pracownicy przez nią na antydepresantach
Zauważam, że na wielu marketach jest problem z kierowniczką. Dlatego uważam, że kierownicy powinni się zmieniać na marketach co 2- 3 lata. Nie na zasadzie "szukajmy nowego" tylko wymiana między sklepowa z danego regionu. Skończyłoby się złe traktowanie, kolesiostwo i inne przekręty.
To dobrze ze macie nadgodziny bo przecież jest zakaz robienia nadgodzin nie wiem jak oni sobie to wyobrażają bo pracownicy chętnie by zostali żeby nadrobić z robotą jak trzy osoby na zmianie i puste półki a wymagania wielkie kontrolami tylko straszą może ktoś by tak skontrolował liderów i regionalnych jak zastraszają że z pensji pieniądze zabiorą nie wiem czy to zgodne z regulaminem a od nas wiecznie wymagają pracy według procedur
Kierowniczka beznadziejna nawet się nie przedstawiła i nie potrafiła powiedzieć jaka jest najniższa krajowa
Brak pytań ze strony Pani Kierownik siedziała jak słup
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Moja najgorsza praca jaką miałam ????jedyny plus to,że jest praca na miejscu.
Nie polecam sklepu dino w miejscowości Rogozino koło Płocka nie miła pani kierownik. Źle traktuje swoich pracowników oraz klientów. Nie polecam
Spółka dino to jest 100 lat za (usunięte przez administratora) bo są sklepy lepsze i bardziej zorganizowane . maja maszyny nowsze i bardziej zautomatyzowany bo ustawi sie i kroji wędliny tak jak chcą klijeci a w dino to nadal musza kroijic pracownice pomimo ze to szybko rozwijająca firma to nawet nie potrafi zakupić odpowiednich narzędzi do pracy . żeby pracownika było lżej ale co można wiedzieć przecież ten siur wioskowy nie potrafi zadbać tylko myśli o swojej kieszeni żeby była pełna tylko
Czy w Dino da się zarobić 4 tys netto ? Ile wynoszą tam wypłaty ?
Powiem tak mi to już ręce opadają co oni odwalają z tymi nadgodzinami czy oni nie mogą normalnie oddawać dni wolnych za nadgodziny jak nie mają kasy tylko wymyślają dwie osoby na rano aby jak najmniej ludzi było na sklepie co zrobią dwie osoby wziasc się za ladne mięsna ,pieczywo ,ceny bo nie rozumiem dla mnie to powinni pozwalniać tych na górze bo nie potrafią zarządzać i przy okazji liderów i regionalnych bo to my odwalamy cała robotę za nich zeby sklepy nie upadły i funkcjonowały a bapewno nie są brane osoby wyszkolone bo nie mają bladego pojęcia o prostych rzeczach jeszcze trochę to sklepy upadną
W bolewicku grafik zmienia się kilka razy,nie możesz nic zaplanować.,bo nie wiesz czy nie dostaniesz SMS z informacją że jutro pracujesz już w innych godzinach. Może warto żeby zaintetresowała się tym pip
Dzień dobry bardzo chcę ponownie podjąć się pracy w Dino. Już pracowałam dałam wypowiedzenie ze względu na atmosferę.... Teraz po roku czasu od odejścia z Dino próbuje ponownie złożyć cv i za każdym telefonen słyszę że jestem na liście rezerwowych i że się odezwa nigdy nikt się już nie oddzywa lub że musi być zgoda kierownika sklepu w którym pracowałam i kadr nigdy też nie otrzymuje informacji zwrotnej czy zostanę zatrudniona co mogę zrobić jeszcze żeby móc ponownie podjąć się pracy w Dino
Po skonczeniu mojej umowy probowalam 2 razy sie spowrotem tam dostac i mnie nie przyjeli. Odpuściłam sobie tą firmę
(usunięte przez administratora)Jestem pracownikiem sieci Dino. Powiem szczerze, że trzyma mnie tam tylko to że mam market w swojej miejscowości i wypłata na czas. Dziś wróciłam z dwutygodniowej opieki ponieważ mąż miał operację przepukliny, a na pokładzie mamy rezolutna dwulatkę i wiadomo że mąż nie może ani dźwignąć ani w pełni zaopiekować się dzieckiem, ja dziś w pracy poczułam się jak intruz... Generalnie problem z uzyskaniem dnia wolnego, kierowniczka myśli że wszystkie rozumy zeżarła jest najmądrzejsza, a sama mam problem do tego że wszystkie sobota pracuje... Co do wypłaty brak słów, nigdy nie doliczysz się nadgodzin które wypracowałeś, nie odgadniesz za co premia, ani w jaki sposób jest ona naliczana. Często zdarza się tak że laserzy z dwiema lewymi rękami mają większą wypłatę niż człowiek który pracuje z całych sił i daje z siebie wszystko. Nie wspominam o tym że osoby donoszące kierowniczce o wszystkim mają specjalne względy i chody we wszystkim nie tylko u nas na markecie. Nie wiem jak są rozliczane premie ale moja bratowa pracuje na pół etatu ja na cały a różnice w wypłacie często wynosi 500 zł... Nie polecam i usilnie szukam nowej pracy
Dino najgorszy sklep polski wyzysk ludzi (usunięte przez administratora) i straszny balagan na sklepach 4 miesiace czeka sie na pit i swiadectwo pracy.Szkoda tych biednych kasjerow.Ludzie uciekajcie stamtad.
Jestem stałym klientem sklepu dino w strzyzewie , co by się nie zaszło na zakupy to kasjerki nie ma przy kasie bo nosi ceny, i ciągle trzeba wołać na kasę nie wiem czy w innych sklepach też tak jest , bo tam czy rano się zajdzie czy po południu to kasjerka biega po sklepie.
Nie polecam. Proces rekrutacji wygląda strasznie. Jedna z Pań które go prowadziły (kierowniczka sklepu) w zasadzie cały czas wyrażała swoją miną, że na pewno nie mam szans -myślę, że czuła zagrożenie, że mogę być dla niej konkurencją. Bardzo nieprofesjonalnie. Brak informacji zwrotnej po procesie rekrutacji. Jakiejkolwiek. Oferta płacowa śmieszna, nieadekwatna do wymagań. Nie polecam - typowy (usunięte przez administratora) dla desperatów.
Wycinanie konkurencji czy to w sklepach czy w centrali to w tej firmie normalka. Ogólnie Dino należy do grupy firm poszukujących kandydatów o mentalności przedszkolaka. Szkoda energii na kandydowanie.
Dlaczego inne sklepy np takie ,,delikatesy centrum" na stoisku mięsnym mają czas pracy do pewnej godziny obsługiwania klienta , a później przychodzi ,, godzina 19 " stanowisko nieczynne czas na sprzątanie całego mięsnego , a w Dino mięsny musi hulać do samego końca! Skoro nie można robić nadgodzin! To dlaczego do tej 22.30 ma być mięsny czynny ?! Jak mamy się wyrobić do tego czasu ze sprzątaniem! Od górnie jest 21.30 wprowadzenie inwentaryzacji co każdy poniedziałek , więc chyba logiczne jest to , że nie powinno się obsługiwać klientów , ale nie musi przyjść jeszcze taka pani / pan po 22.00 i pokroić 5 plastrów szynki i sera. Więc jaki jest sens obsługiwanie klienta skoro jest inwentaryzacja!? A później przez takie coś są braki na inw! Dlaczego nie może Dino również wprowadzić tego od górnie, że o tej przykładowo po 20 jest sprzątanie stanowiska mięsnego i koniec obsługi klienta. Dlaczego inne sklepy mają tak z góry wprowadzone? , a my nie! W Dino od rana do samego końca pracy musi być czynne stanowisko mięsnego. Trochę wyrozumienia dla pracownika my też jesteśmy tylko ludźmi a nie robotami! Bo niektórzy klienci traktują nas jak jakieś szmatki , brak szacunku i uważają się za niewiadomo kogo bo przecież ty pracujesz tylko w sklepie spożywczym , przecież praca w sklepie to nic takiego masz robić co ci każą bo przecież klient nasz pan.
Inspekcji się nie boją mają na wszystko wytłumaczenie to nas pracowników w to wszystko wplątują i straszą a swoje (usunięte przez administratora) kryją. Ja to bym chciała wiedzieć gdzie to jest zapisane ze regionalni zabierają z wypłaty pieniądze za to że jest zamówienie spóźnione albo za paznokcie przecież to jest niezgodne z prawem pracy że oni nam potrącają z pensji za byle jaki błąd a czy oni są tacy idealni
Zgadzam się z Magdaleną, jestem pracownikiem niepełnosprawnym na stanowisku mięsnym i w siedem godzin czasami muszę zrobić stanowisko na gotówo do 22-drugiej.
Popieram postulat o wcześniejsze zamykanie działu mięsnego. Trudno jest ogarnąć całe stoisko jak klient do końca ma być obsłużony. Może panie regionalne i lider powinny zadziałać w tej sprawie.
Dokładnie. W stokrotce godzina 20 zaczyna się sprzątanie stoiska i jeżeli maszyny zostały już umyte to szynki i sery tylko w kawałku możliwe do kupienia
Pracowałam w stokrotce i mięsny aż do zamknięcia miał być czynny, czyli minutę przed zamknięciem miałam obowiązek mielić ,sterować czy kroić wędliny
Tak to prawda zgadzam się z tym do 21.00 a potem w kawałku i to było by rozsądne, czas na posprzątanie stoiska umyjcie maszyn i zatowarowanie lady na kolejny dzień .
Po 5 dniach szkoleniach zrezygnowalam. Praca dla ludzi z mocną psychiką . Tempo pracy nie doopisania. Wszystko szybko i pod presją. Szacunek dla tych którzy tam pracują . Nie myślałam że w tych czasach się tak jeszcze pracuje.
(usunięte przez administratora)
Obowiązuje cena z promocji/metki a nie z przy kasie. Ja też miałem taką sytuację i pani przy kasie poinformowała mnie, że zapłacę cenę z promocji a różnicę pokryje z własnej kieszeni pracownica Dino odpowiedzialna za cenówki na sklepie.
Praca jak praca, jak w każdym handlu ale sranie na drugiego człowieka przez współpracowników to masakra. Brak obycia i kultury pracy przez kompanów w pracy. Żenada. W myśl każdy sobie rzepkę skrobie. Brak wspólnej pracy. Każdy patrzy tylko na czubek swojego nosa. Nadgodziny po drugiej zmianie to horror. Pracownicy wolą popatrzeć jak ktoś zasuwa aby wydobyć się w końcu do domu niż pomóc aby wyjść szybciej. To są sztucznie napędzane nadgodziny za które płaci firma i to kilku osobom. Brak organizacji pracy przez osoby funkcyjne powoduje nadgodziny nawet na pierwszych zmianach. Kierownictwo nie umie się poprawnie wypowiedzieć a co dopiero rozdysponować polecenia i obowiązki. Klient jest postrzegany jak intruz i burak. Zero kultury handlu. Brak środków do sprzątania i lecisz śmierdzącymi mopami aż ulewa się z nosa. No i notoryczne kradzieże ale uwaga.... właśnie przez osoby nadzorujące. Osobiście radzę pilnować swoich rzeczy bo szafki nie pozamykane bo niby wszyscy uczciwi. Przepraszam tylko tych uczciwych pracowników za wpis. Pilnujcie również swoich kasetek bo jest moda siadania drugiej kasjerki na nie swojej kasetce. I cyk manko które musisz pokryć. Kasetki rozliczane przez funkcyjne bez twojej wiedzy i twojego nadzoru. Tak naprawdę nie wiadomo czy ktoś wałów nie robi. Chwała Bogu że już tam nie pracuje. Dino bez i. Jakiekolwiek próby podania pomysłu na usprawnienie pracy i nie generowaniu strat zderzają się ze ścianą.
Wczoraj w Dino w Gryfòw Śląski kupiłam boczek ,po wyciągnięciu z lodówki boczek śmierdział ???????????????? musiał być stary ! Po odwiezieniu do sklepu starego śmierdzącego boczku nie przyjęto towaru .Pani kierownik nie przyjemna kobieta ,stwierdziła że nie przyjmie tego mięsa bo nie wie gdzie to mięso było trzymane????????????????po gratulować tylko takiej kierownik ,a gdzie jest trzymane mięso w Dino że jest śmierdzące ???
Pani kierownik miała rację, po wyjęciu z lady mięsnej, mięso miało przerwany ciąg chłodniczy, nie wiadomo jak długo przebywało poza lodówką.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dino Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Dino Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2066.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dino Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1756, z czego 198 to opinie pozytywne, 648 to opinie negatywne, a 910 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Dino Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Dino Polska S.A. napisali 18 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.