Pani Małgosia ma fenomenalne wyczucie i doświadczenie w tym, co robi i jak robi. Zawsze o niej myślę ciepło i z wdzięcznością.
Stanowczo odradzam korzystania z usług tej pani. Dała mi na zatoki "cudowny" sprej do nosa i gardła. Efekt taki że do dzisiaj mam krwawienie z nosa i ciagly katar mimo że odstawilam to już końcem tamtego roku. Tak zachwalala ze pomaga jej pacjentom, że to taki dobry specyfik etc. Rozsądek mi podpowiadal ze może mi to zaszkodzic, bo czytałam różne rzeczy na temat tego że ktoś coś sobie aplikowal do nosa i sobie popsuł błonę sluzowa... Nawet mówiłam jej o swoich obawach, pytałam czy to nie zaszkodzi, zwłaszcza po tym jak już próbowałam tego używać i strasznie piekło, na kolejnej wizycie pytałam czy to tak ma być i czy nie zaszkodzi. Ona mówiła że to tak działa i że właśnie wyszła ode niej z gabinetu pacjentka która regularnie to stosowala i że jej bardzo pomoglo i bardzo sobie chwali. Masakra jaki człowiek jest naiwny. Straciłam przez tą kobietę zdrowie i jakieś ponad 1000 zł za wizyty i "cudowne" specyfiki
Dzień dobry. Zapraszam panią ponownie do gabinetu. Zawsze można przedyskutować zasugerowaną metodykę leczenia czy preparat. Zdażyło mi się to pierwszy raz, żeby pacjentka wylewała swoje żale na forum internetowym zamiast je przedyskutować z terapeutą, czy żeby inna pacjentka narzekała na zażywany przez panią preparat (jak już to zostało to opisane przez panią powyżej). Jednak robiąc już to zapomniała pani o napisaniu jakiej pomocy udzieliłam w terapii na inne pani schorzenia, o których z wiadomych względów nie mogę się publicznie wypowiedzieć. Pisząc również o podanej kwocie, proszę napisać ile wizyt i ile osób z pani rodziny było wówczas obsługiwanych, gdyż dla czytających może być to mocno niezrozumiałe (1000 zł to już jest kilka wizyt terapeutycznych-co oznacza, że pacjent stosuje się do zasugerowanej terapii). Również jakie inne usługi zostaje robione: diagnoza, masaże, preparaty, zasugerowana terapia całościowa. Jednak ze względu na istotę mojej pracy, która polega na pomocy w diagnostyce i dobierania preparatów pod zgadzaną przez panią terapię - zawsze jestem pod telefonem na wszelkie pytania bądź wątpliwości, o czym wiedzą inni moi pacjenci. Pozdrawiam serdecznie, Małgorzata Goryczka
Moim zdaniem Pani Małgosia wie co robi. Córkę leczę już jakieś 1,5 roku. Ja i mąż niedawno również zaczęliśmy leczenie ( dodam że w sumie z mojej rodziny to już 9 osób zaufało Pani Małgosi i NIKT nie narzeka). Co do kosztów bo tam w poprzednim komentarzu wymieniona była kwota 1000 zł. Po pierwsze chemia w aptece też nie jest tania,po drugie są to naturalne "specyfiki" co jest największym plusem. Po pierwszej wizycie córki koszt leków wyniósł dokładnie 1050 zł bo bardzo dużo jej wyszło chorób których pseudo lekarze nie dopatrzyli albo po prostu mieli w (usunięte przez administratora) Najlepiej od razu na stół i kroić. Dzięki Pani Małgosi uniknęliśmy szpitala i krojenia za co jestem jej bardzo wdzięczna. A pozatym nikt nikogo nie zmusza do kupowania wszystkich proponowanych leków zawsze można porozmawiać i wykupić te najbardziej konieczne. No i na koniec jeśli ktoś nie wierzy w zioła to po cholerę (usunięte przez administratora) zawracać. A Panią Małgosię polecam na 100%. Pozatym jest to osoba bardzo wesoła, miła i jue ma sie poczucia że robi coś z musu. Ja już mam za sobą w sumie kilka wizyt i zawsze wychodzę zadowolona. Tak że Pani Małgosiu trzymać tak dalej????????????????????????.