Opinie o Fundacja Lifeskills w Warszawa

Poniżej znajdziesz opinie byłych i aktualnych pracowników o firmie Fundacja Lifeskills. Znajdziesz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie Fundacja Lifeskills o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Edukacja - działalność związana z oświatą

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Fundacja Lifeskills w Warszawa

M.L
Były pracownik
 Pytanie

Praca w Liceum. Moim celem nie jest pogrążanie firmy. Moim celem jest ochrona ludzi, którzy zwabieni perspektywą niekorporacyjnego luzu i wspaniałych niekończących się możliwości, zechcą zacząć pracować w tym miejscu, aby za chwilę stracić grunt pod nogami i skończyć z wypaleniem zawodowym. Moja historia nie jest odosobnionym przypadkiem, to kilkadziesiąt rozczarowanych pracowników, którzy odeszli, zostali zwolnieni. Zacznijmy od tego, że rotacja w przeciągu jest na poziomie kosmicznym. Każdy kończy podobnie wypalony, zdezorientowany, z uszczerbkiem na poczuciu własnej wartości lub zdrowiu i ogromną bezsilnością do systemu, którym rządzi rodzina, której tknąć nie wolno. Jeżeli się przeciwstawisz komukolwiek z ich członków, poniesiesz tego konsekwencje. Od pracownika oczekuje się poświęcenia i dozgonnej wdzięczności, a w zamian otrzymuje brak szacunku dla granic oraz ustaleń dotyczących roli zawodowej. W rezultacie KAŻDY zajmuje się WSZYSTKIM. Pracownicy są w pewnym momencie zdegradowany do pracownika biblioteki, odźwiernego, a także malarza ścian, pracy fizycznej przy przeprowadzce, Koordynatorzy od projektów edukacyjnych siedzą w sekretariacie i przerzucają papiery lub podlewają kwiaty. Nadgodziny są naturalne, bo jest bardzo dużo chaosu w zarządzaniu, ludzie są przeciążeni obowiązkami i aby domknąć pewne sprawy na czas, muszą po prostu siedzieć dłużej, bo prawie cytując: „nie ma komu tego zrobić”. Tylko nauczyciele mają tu w miarę dobre życie, ale zwykle bywają tu tylko kilka godzin tygodniowo. Wpadają i wypadają. Wszystko jest owiane tajemnicą - nigdy niczego nie wiesz, nic nie jest mówione wprost, masz ciągle wrażenie, że ktoś patrzy Ci na ręce i zaraz zwolni. Czemu jestem jedyną osobą, która do tej pory napisała o tym w internecie? Bo reszta się boi. Zarządzający firmą mają duże wpływy w świecie biznesu i na każdym kroku udowodnią Ci, że nie masz racji. Dlatego pracownicy tracą dlugie godziny na szeptaniu do siebie, płaczu w domu, rozmowach, przeżywaniu bezsilności i niezrozumieniu systemu, który ma swój sens tylko wtedy, gdy postanowisz przyjąć go bez ŻADNEGO podważania. Jeżeli podważasz - pożegnasz się z pracą. Bo nikt nie chce zmienić komunikacji i sposobu zarządzania, bo w chaosie łatwiej ludźmi manipulować. Jesteś kontrolowany na każdym kroku. Zużywa się mnóstwo czasu na wykonywanie bezsensownych zadań. Szkoda każdej osoby, która tu trafił. Są to zwykle fantastyczni ludzie, którzy mają pasję do pracy z młodzieżą, są normalni i bardzo przyjaźni. A system ich wciąga, mieli i wypluwa. Po kilku miesiącach orientujesz się, że jesteś wykorzystany do „wielkiego celu”, którym dyndają Ci przed nosem, a sam już dawno szorujesz nim o podłogę.

Marian
Inne
@M.L

Opis podobny do dwóch szkół prowadzonych przez fundację, czyt. prywatną osobę Alinę (usunięte przez administratora) Szkoła Liderów LO i Salvadora Dalego w Warszawie. Chaos, łamanie prawa, nadużycia, promowanie zachowan przemocowych, brak reakcji na zgłaszana problemy fundowane przez zatrudniona dyrekcję - osoby prawdopodobnie psychicznie chore, Jolanta P., Rafał K. Nie ponoszący żadnych konsekwencji za dręczenie nauczycieli, oszukiwanie uczniów i rodziców, przekręt y finansowe, uwłaczanie nauczycielom i bezpodstawne zwolnienia. Gmeranie w ocenach, zmiana nauczyciela w celu poprawy oceny uczniowi jeśli właściwy się na to nie zgadza. Dużo tego. Szkoły mają potencjał, niszczony przez samą szefowa i jej niezrozumiałe decyzję. Brak zarządzania. Bałagan i przestępczość. Zachęcanie nowych pracowników dużymi dodatkami żerującymi na dofinansowaniach niepełnosprawnych uczniów.

Profesjonalni mówcy
Pracownik

Niestety jedyne w czym profesjonalni są zarządcy tej firmy to ściemnianie. Mają gadane i to jest fakt, ale niestety wykorzystują je do sprzedawania ładnego opisu klientom-rodzicom. Polityka szkoły jest taka, żeby jak najlepiej zadbać o klasę I, a potem można odpuścić. Opiera się to na założeniu, że jak już rok się w liceum przetrwa, to potem o ile będzie minimalnie akceptowalnie uczeń już nie zmieni szkoły - bo zżyje się z klasą i nie będzie chciał podejmować ryzyka, że gdzie indziej nie musi być lepiej. Rotacja pracowników jest straszna. Czytam stare opinie i widzę, że w tej fundacji nic się nie zmienia. Szefostwo to samo, metody te same i tylko ludzie się wymieniają, bo są chwilę naiwnie a jak się orientują o co tu chodzi to uciekają.

ktoś
Były pracownik
@Mati

Ponieważ nie mógłby oczekiwać realizacji zadań, których nie ma w zakresie obowiązków.

Bożena Nowy wpis
Inne

Nie dają benefitów, przynajmniej z tego co piszecie. Ale benefity to nie tylko kasa tylko też inne kwestie poza pieniędzmi. W wielu ogłoszeniach dają chociażby możliwość dodatkowego rozwoju, więc to chyba jest coś więcej.

anonim
Inne

A orientuje się ktoś na jaką umowę i stawkę przyjmują na początek koordynatorów projektów edukacyjnych? Taka oferta pojawiła się w necie kilka miesięcy temu, ale nie mogę tam znaleźć takich informacji. I jeszcze ciekawi mnie na jakie benefity mogą liczyć pracownicy w firmie?

Mariola Z. Nowy wpis
Były pracownik
 Pytanie
@anonim

Benefity?? Nikt tam nie słyszał takiego słowa.

anonim Nowy wpis
Inne
@Mariola Z.

No to mamy w tym punkcie jasność. W takim razie trzeba je sobie zapewnić samemu i jest to oczywiście możliwe, ale zależne od wysokości zarobków. Ktoś jest je w stanie podać?

Profesjonalni mówcy
Pracownik

Niestety jedyne w czym profesjonalni są zarządcy tej firmy to ściemnianie. Mają gadane i to jest fakt, ale niestety wykorzystują je do sprzedawania ładnego opisu klientom-rodzicom. Polityka szkoły jest taka, żeby jak najlepiej zadbać o klasę I, a potem można odpuścić. Opiera się to na założeniu, że jak już rok się w liceum przetrwa, to potem o ile będzie minimalnie akceptowalnie uczeń już nie zmieni szkoły - bo zżyje się z klasą i nie będzie chciał podejmować ryzyka, że gdzie indziej nie musi być lepiej. Rotacja pracowników jest straszna. Czytam stare opinie i widzę, że w tej fundacji nic się nie zmienia. Szefostwo to samo, metody te same i tylko ludzie się wymieniają, bo są chwilę naiwnie a jak się orientują o co tu chodzi to uciekają.

Mama uczennicy
Pracownik
 Pytanie
@Profesjonalni mówcy

Jeżeli Córka tak się męczy, to dlaczego nie zmieni szkoły?? Jest tyle znakomitych placówek. Zmiana szkoły jest dużo lepsza niż wypisywanie anonimowych opinii w internecie. A co do rotacji nauczycieli/ pracowników ( jestem matką uczennicy) nie zauważyłam ŻADNYCH rotacji... miłych wakacji :)

Matylda
Były pracownik
 Pytanie
@Mama uczennicy

W ciągu kilku lat przewinęło się przez to miejsce kilkadziesiąt osób. Byli i już ich nie ma. To jest dla pani mała rotacja? Dla mnie bardzo duza. Niektóre klasy co roku miały nowego wychowawce. Pisza o tum sami uczniowie,piszą nauczyciele i rodzice.

Samanta
Inne
@Matylda

A z czego dokładnie ta rotacja wynika? Czytałam tu starsze komentarze, mówiące o kiepskiej organizacji, ale to chyba nie jest aż tak poważna sprawa... I czy to nie jest tak, że nauczyciel nie może odejść przed końcem roku szkolnego?

Profesjonalni mówcy
Pracownik
@Mama uczennicy

Nie bardzo rozumiem, skąd pytanie o córkę - pracuję w LOL, a nie mam dziecko ;-) Cieszę się, że jak na razie rotacja nie była dotkliwa, ale powołajmy się na fakty: klasa D miała 3 wychowawców, klasa E 2, klasa F już 3 a jeszcze rok przed nimi, klasa G dwóch. Ostatnia klasa, która ukończyła szkołę to 4E. W ciągu 4 lat wymienili im się nauczyciele polskiego, angielskiego, hiszpańskiego, biologii, chemii, matematyki i wychowawca. Nie pracuję w LS długo, ale bez problemu udało mi się dowiedzieć, że z pracy odeszło w ostatnich paru latach: 3 polonistki, 2 matematyczki, dwoje anglistów i mnóstwo nauczycieli mniej wiodących przedmiotów. @Samanta dyrektor na co dzień jest w szkole nieobecny i wpada z dwa razy w tygodniu. Wtedy wszyscy pracownicy chodzą zestresowani. Dyrektor wtrąca się w proces dydaktyczny choć ma niewielkie doświadczenie jako nauczyciel, stosuje mikrozarządzanie, jest władczy i wywiera bardzo nieprzyjemną presję w tonie 'zero sprzeciwu'. tu nie ma zespołu, rozmowy, współpracy - jest wykonywanie rozkazów. Najdłużej ostają się ci pracownicy, którzy pracują w małym wymiarze godzin i np. przychodzą z innej szkoły raz w tygodniu, robią swoje i wychodzą. Im bardziej na stałe ktoś jest, spędza w LS więcej czasu i musi bardziej pracować z dyrektorem tym ma trudniej. Pod tym kątem najgorzej mają koordynatorzy/inspiratorzy, czyli ci pracownicy, którzy nie są stricte nauczycielami - oni niby mają animować społeczność szkolną, czy organizować dodatkowe rzeczy, które nie wynikają z realizacji podstawy programowej. Teraz pod koniec roku zaczęła pracę fajna dziewczyna i nie przedłużyła umowy, bo dyrektor nie zgodził się na ustalenie w umowie konkretnego zakresu jej obowiązków. Oczekiwanie jest takie, że pracownik jest od tego, żeby zrealizować każdy pomysł dyrektora - choćby po godzinach, w weekend, choćby znacznie poza zakresem ustalonych ustnie obowiązków. Nauczyciele mają lepiej, szczególnie od kiedy wicedyrektorką do spraw dydaktycznych jest p. Beata, bo to jest złota kobieta i inaczej się z nią pracuje, ale ona też niestety nie zdejmuje z nas całego kontaktu z dyrektorem.

Mati
Inne
@Profesjonalni mówcy

Czemu dyrektor nie chciał na umowie dać zakresu obowiązków? Przecież to wszystkim ułatwiłoby prace. Szczególnie jak robota po godzinach albo w weekendy byłaby dodatkowo wynagradzana. Ale to powinno być ustalone na piśmie bo z ustnych deklaracji często można się wycofać. Wszyscy koordynatorzy-inspiratorzy muszą pracować w nienormowanym czasie?

ktoś Nowy wpis
Były pracownik
@Mati

Ponieważ nie mógłby oczekiwać realizacji zadań, których nie ma w zakresie obowiązków.

Kori
Inne

Moją opinię kieruję zarówno do osób, które rozważają pracę w Lifeskills jak również rodziców, ktorzy szukają informacji o tej szkole dla swoich dzieci. Zacznę od tego, że wszystko co zostało wcześniej napisane to prawda. Ja napiszę co nam najbardziej przeszkadza: dyrekcja w osobie dr. Sikory. Człowiek przeświadczony o swoim geniuszu. Myślę, że powinien pozostać w świecie patomorfologii z małą interakcją z ludźmi. Szkoła to żywy organizm! Nie można pracować z młodzieżą nie mając do tego predyspozycji pedagoga. W przeciwnym wypadku szkoła zamienia się w zakład penitencjarny. Jedyną metodą wychowawczą panującą w szkole jest terror. Uczniowie są pokazowo karani. To ma być nauczka dla innych. Bardzo słabi nauczyciele, niski poziom edukacji. Klasówki pisane z zeszytami. Lekcja często jest prowadzona w ten sposób, że nauczyciel mówi - weźcie książki i poczytajcie sobie. Proszę zapytać o ostatnie wyniki matur (zapewne to tajemnica). Szkoła robi super wrażenie. Na korytarzu masa zdjęć, grafik. To wszystko jest robione przez kadrę, nic z tego nie zrobiła młodzież. Wszystko jest na pokaz. Projekty które są tak dumnie prezentowane to fikcja. Papier przyjmie wszystko. Szkoła dla desperatów.

 Rozmowa kwalifikacyjna
Czy rekrutacja na stanowisko Asystent / Asystentka - Sekretarz / Sekretarka w firmie Fundacja Lifeskills odbywa się w pełni/również zdalnie? Ile jest etapów? Jak oceniasz każdy z nich?
logo firmy E-learning Content Creator
Kraków
Polscy Inżynierowie Rafał Janowski
(3 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Specjalista ds. sprzedaży B2B
Gdańsk
Amadeusz Krebs Ikuchnia
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Korepetytor / Korepetytorka Matematyki Online
Andrychów
Usługi Edukacyjne Daniel Bury
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
M.L
Były pracownik
 Pytanie

Praca w Liceum. Moim celem nie jest pogrążanie firmy. Moim celem jest ochrona ludzi, którzy zwabieni perspektywą niekorporacyjnego luzu i wspaniałych niekończących się możliwości, zechcą zacząć pracować w tym miejscu, aby za chwilę stracić grunt pod nogami i skończyć z wypaleniem zawodowym. Moja historia nie jest odosobnionym przypadkiem, to kilkadziesiąt rozczarowanych pracowników, którzy odeszli, zostali zwolnieni. Zacznijmy od tego, że rotacja w przeciągu jest na poziomie kosmicznym. Każdy kończy podobnie wypalony, zdezorientowany, z uszczerbkiem na poczuciu własnej wartości lub zdrowiu i ogromną bezsilnością do systemu, którym rządzi rodzina, której tknąć nie wolno. Jeżeli się przeciwstawisz komukolwiek z ich członków, poniesiesz tego konsekwencje. Od pracownika oczekuje się poświęcenia i dozgonnej wdzięczności, a w zamian otrzymuje brak szacunku dla granic oraz ustaleń dotyczących roli zawodowej. W rezultacie KAŻDY zajmuje się WSZYSTKIM. Pracownicy są w pewnym momencie zdegradowany do pracownika biblioteki, odźwiernego, a także malarza ścian, pracy fizycznej przy przeprowadzce, Koordynatorzy od projektów edukacyjnych siedzą w sekretariacie i przerzucają papiery lub podlewają kwiaty. Nadgodziny są naturalne, bo jest bardzo dużo chaosu w zarządzaniu, ludzie są przeciążeni obowiązkami i aby domknąć pewne sprawy na czas, muszą po prostu siedzieć dłużej, bo prawie cytując: „nie ma komu tego zrobić”. Tylko nauczyciele mają tu w miarę dobre życie, ale zwykle bywają tu tylko kilka godzin tygodniowo. Wpadają i wypadają. Wszystko jest owiane tajemnicą - nigdy niczego nie wiesz, nic nie jest mówione wprost, masz ciągle wrażenie, że ktoś patrzy Ci na ręce i zaraz zwolni. Czemu jestem jedyną osobą, która do tej pory napisała o tym w internecie? Bo reszta się boi. Zarządzający firmą mają duże wpływy w świecie biznesu i na każdym kroku udowodnią Ci, że nie masz racji. Dlatego pracownicy tracą dlugie godziny na szeptaniu do siebie, płaczu w domu, rozmowach, przeżywaniu bezsilności i niezrozumieniu systemu, który ma swój sens tylko wtedy, gdy postanowisz przyjąć go bez ŻADNEGO podważania. Jeżeli podważasz - pożegnasz się z pracą. Bo nikt nie chce zmienić komunikacji i sposobu zarządzania, bo w chaosie łatwiej ludźmi manipulować. Jesteś kontrolowany na każdym kroku. Zużywa się mnóstwo czasu na wykonywanie bezsensownych zadań. Szkoda każdej osoby, która tu trafił. Są to zwykle fantastyczni ludzie, którzy mają pasję do pracy z młodzieżą, są normalni i bardzo przyjaźni. A system ich wciąga, mieli i wypluwa. Po kilku miesiącach orientujesz się, że jesteś wykorzystany do „wielkiego celu”, którym dyndają Ci przed nosem, a sam już dawno szorujesz nim o podłogę.

Sądecka
Inne
 Pytanie
@M.L

Czy ktoś wam tam groził ? Jeśli ktoś straszy pracowników powołując się na jakieś wpływy w biznesie (jakim?) to może warto zainteresować prokuraturę lub PIP ?

@ole
Inne
 Pytanie
@M.L

zatrważające. Z perspektywy strony internetowej i zakresu deklarowanego na niej wsparcia dziecku wydawało się, że szkoła jest obiecująca. Mam rozumieć, że to wszystko lipa?

Marian
Inne
@M.L

Opis podobny do dwóch szkół prowadzonych przez fundację, czyt. prywatną osobę Alinę (usunięte przez administratora) Szkoła Liderów LO i Salvadora Dalego w Warszawie. Chaos, łamanie prawa, nadużycia, promowanie zachowan przemocowych, brak reakcji na zgłaszana problemy fundowane przez zatrudniona dyrekcję - osoby prawdopodobnie psychicznie chore, Jolanta P., Rafał K. Nie ponoszący żadnych konsekwencji za dręczenie nauczycieli, oszukiwanie uczniów i rodziców, przekręt y finansowe, uwłaczanie nauczycielom i bezpodstawne zwolnienia. Gmeranie w ocenach, zmiana nauczyciela w celu poprawy oceny uczniowi jeśli właściwy się na to nie zgadza. Dużo tego. Szkoły mają potencjał, niszczony przez samą szefowa i jej niezrozumiałe decyzję. Brak zarządzania. Bałagan i przestępczość. Zachęcanie nowych pracowników dużymi dodatkami żerującymi na dofinansowaniach niepełnosprawnych uczniów.

@niktważny
Inne
 Pytanie

Z perspektywy klienta popieram opinie, że szkoła jest zwyczajna, nie warta takich kosztów jakie ponoszą rodzice wysyłając tam swoje pociechy. No chyba, że oto chodzi, żeby gdzieś je posłać dla świętego spokoju, bo też tacy rodzice się zdarzają. Albo typu.. tutaj dotarliśmy bo nigdzie indziej by mojego dziecka nie przyjęli. Pytanie tylko czy LifeSkils to tak tolerancyjna szkoła, czy taka nadzwyczajna, czy po prostu chodzi o sztukę i nie mylić tego z kulturą wyższą. Sztuka jest sztuka, każda głowa cenna. I tak jak zostało już powiedziane pierwsza klasa zaopiekowana, a później jakoś to będzie. Zmiana kadry? Nawet kilka razy w ciągu roku szkolnego. Ludzie odchodzą, ale najgorsze,że w chwili gdy dzieciaki nabierają zaufania i zwyczajnie lubią zajęcia z tymi, którzy niekoniecznie pasują dyrekcji. Poziom edukacji...jeśli dzieciaki wytrzymają do końca to zweryfikuje matura. Moim zdaniem trzeba dobrze się zastanowić, bo po co przepłacać.

Administrator

Pamiętam, że firma prowadziła niedawno rekrutację na Pedagog. Czy komuś udało się zdobyć pracę i może się podzielić wrażeniami?

Administrator

Obecnie firma Fundacja Lifeskills poszukuje na stanowisko Koordynator. Czy ktoś składa CV?

Kalina
Kandydat
@Administrator

Szanowny Pan Dyrektor nie rozumie słowa nie, jeśli ktoś nie ma czasu na rozmowę w sprawie pracy i prosi o inny termin to Pan Dyrektor rzuca fochem i odmawia. Brawo!

Jolanta
Inne
@Kalina

To oni proponowali Ci termin i od razu mówiłaś że nie pasuje, czy przekładałaś już umówiony? Te rozmowy są stacjonarnie czy zdalnie?

Malwina
Były pracownik
@Kalina

Foch to niestety codzienność

Gabriela
Inne
@Malwina

no to nieciekawie sie zaczyna jak juz takie rzeczy na ustalaniu terminu rozmowy o prace sa... a na codzien czesto jest kontakt w pracy z dyrektorem czy co jakis czas bywa w firmie?

Kalina
Kandydat
@Jolanta

Napisał szanowny pan maila, że proponuje termin ale poprosiłam o wyznaczenie innego, bo nie mam czasu w środku dnia gnać na spotkanie, które wyznacza na kolejny dzień, nie mam doby z gumy. Ale już odpowiedzi się nie doczekałam, chyba i lepiej, skoro na tym etapie już są jakieś fochy :D

3D pozdrawia
Inne
 Pytanie

Absolutnie nikomu nie życzę pracy, ani nauki w tym miejscu. Panują tu niedorzeczne zasady - dyktowane jednoosobowo przez jedynego człowieka, który ma wpływ na funkcjonowanie tej szkoły. Dyrektor nie liczy się ani z uczniami, ani rodzicami, ani własnymi pracownikami. Ci ostatni odchodzą, bo nie czują się dobrze egzekwując wbrew sobie tych absurdów. Np. każdy uczeń dostaje imienny kubek, ale nie wolno z niego pić w sali ani na korytarzu, bo MOŻNA ROZLAĆ. Obiady w szkole są zamawiane przez aplikację mobilną, ale wchodząc się do szkoły, trzeba na 9h oddać telefon do zamykanej na klucz gabloty. Jak się zapomni zamówić, to nawet na 30 sekund nie można w ciągu dnia wziąć telefonu na zamówienie obiadu. Szkoła ma przygotować do powodzenia w życiu? Tylko w myśl założenia, że życie jest okrutne i nie należy od niego zbyt wiele oczekiwać. Na palcach jednej ręki można policzyć pomysły dyrektora na innowacje programowe, które funkcjonują dłużej niż jeden rok szkolny. Deklarowana na początku mojej przygody z LifeSkills ścieżka przedsiębiorczości szybko okazała się być ściemą, na którą pewnie od początku nie było żadnego pomysłu. Co chwila zmiana wychowawcy, bo poprzedni przestawali pracować w szkole XD Wszyscy najlepsi psycholodzy/koordynatorzy/inspiratorzy (czyli nie tyle najfajniejsi, co tacy o jakiejś wiedzy i kompetencjach, które starali się przekazać) momentalnie znikają z pracy, gdy tylko dyrektor zobaczy, że mają swoje zdanie na jakiś temat. Poza garstką wyjątków zasada jest taka - osoby w porządku znikają najszybciej. Tymczasem dyrektor i fundator szkoły uprawiają propagandę sukcesu - mogło by się w tej szkole palić, a oni i tak by powiedzieli, że cały świat powinien nam zazdrościć, bo nie marzniemy zimą. W końcu matury, a po nich nic już nas nie będzie łączyć z tą szkołą, więc mam nadzieję, że więcej osób przestanie się bać wyrażać głośno swoją opinię.

Popey
Inne
@3D pozdrawia

Wszystko prawda 100% Mam nadzieje ze szkoła niedługo zostanie zamknięta.

Wiktoria
Inne
@Popey

A mogę wiedziec czy piszesz z perspektywy osoby uczącej się czy pracownika? Szukam pracy, i chcialam aplikowac do firmy, ale widze ze srednio :(

Popey
Inne
@Wiktoria

Klienta

Joanna
Inne
@Popey

Nie dziwi Cię to pytanie? Bo widzę, że miałeś etykietkę, że klient. Ale czy to dobrze im aż tak źle życzyć? Może z czasem się u nich polepszy? :(

Popey
Inne
@Joanna

Ja nie życzę im źle tylko życzę dobrze uczniom. A póki co szczęśliwi tam nie są. Przestrzegam innych bo mam do tego prawo. Ty nie musisz ani wierzyć ani tam chodzić.

Adela
Były pracownik
@Wiktoria

To zależy czego szukasz. Różne firmy „kuszą” pakietem zdrowotnym, motywacją finansową , itp. Tutaj na pierwszym miejscu oferują: „ Bezpośrednią współpracę z Fundatorami – twórcami wielu projektów biznesowych i edukacyjnych”. I to jest prawda. Nic więcej nie będzie. No i to też wyraźnie pokazuje jak rozhulane ego mają panowie szefowie uważając że możliwość współpracy z nimi ma być atutem oferty pracy.

Joanna
Inne
@Adela

I mimo to ludzie wciąż się tu zatrudniali? Bo przy porównaniu z innymi firmami gdy to zestawiasz to zaczyna mnie to jednak faktycznie dziwić

@ole
Inne
 Pytanie
@3D pozdrawia

Czy w szkole nie funkcjonuje Rada Rodziców? Rada Pedagogiczna? To już kolejna opinia którą czytam, a której wynika, że nie warto zaczynać myśleć o tej szkole. O co chodzi z tymi telefonami? Rozumiem, ze jest zakaz na lekcjach, ale na przerwach też?

Rodzic
Były pracownik
 Pytanie
@@ole

W szkole funkcjonuje tylko Sikora. Jaka Rada Rodziców? On nawet nie zwołuje Rady Pedagogicznej żeby usunąć ucznia tylko rzuca do wychowawcy: pozbądź się go! Tak się traktuje ludzi

@niktważny
Inne

Piszę z pozycji klienta, którego ta szkoła rozczarowała. Ojcowie założyciele, dyrektorzy Sikora, Krool . Nazwiska obiecujące edukację nowoczesną, wyjątkową. Skupienie się na jednostce, utworzenie ścieżki medycznej i biznesowej, z której pozostały tylko pobieżne zagadnienia przedsiębiorczości. Wizytówką szkoły miały być mowy użyteczne. Tak owszem początkowo młodzież przygotowywana przez aktorów, mówców potem już przez samych siebie czyli uczeń 2 klasy liceum pomagał pierwszakom ogarnąć temat. Ktoś by powiedział, że przecież to dobre rozwiązanie, współpraca między uczniami, rozwija kompetencje starszych uczniów. Ale uwaga ta szkoła jest wyjątkowa, to LIFESKILS, płacimy nie mało i oczekujemy jednak profesjonalnej opieki i edukacji. Zapewniano nas o niesamowitych kompetencjach z jakimi nasza młodzież wejdzie w dorosłe życie. A jednak rzeczywistość jest inna. Kadra zmienia się jak w kalejdoskopie. Dyrekcja również. Absurdalne zasady, które obecnie mają się nijak do rzeczywistości. Kiedyś za nieoddanie telefonu do wyznaczonej szafki usuwano ucznia ze szkoły, o papierosach, czy alkoholu nie wspomnę teraz przymyka się oko, palarnia w męskiej toalecie nikomu nie przeszkadza. Jeśli ktoś będzie brał pod uwagę naukę w tej szkole to według mnie proszę się zastanowić dwa razy......bo po co przepłacać ;)

@ole
Kandydat
 Pytanie
@@niktważny

@niktważny czy mam rozumieć, że wszystko co piszą o sobie i rozwijanych kompetencjach u dzieci to lipa i ten program nie jest realizowany? Co z jakością kształcenia i stabilnością kadry pedagogicznej? Robię przegląd liceów w Warszawie szukając inspirującego miejsca dla córki od następnego roku szkolnego. każda informacja jest ważna.

Rodzic
Kandydat
@@ole

Absolutnie unikać! Dyrektor ze wszystkich kar stosuje jedna - wyrzuca ze szkoły za wszystko. To on terroryzuje dzieci. Czuja się tam inwigilowane, podsłuchiwane itd. Szkoda czasu i pieniędzy. Jest taki wybór szkół w Warszawie ze ta można zostawić daleko z tylu. To co pisał niktwazny, program jest realizowany po macoszemu a obietnice są tylko na poziomie rekrutacji i stronie www. Nic nie dostaniecie za ciężka kasę. Nic oprócz stresu. Nie polecam.

Konstancja
Były pracownik

Do osób zastanawiających się nad pracą tam: nie idźcie tą drogą!

Joanna
Inne
@Konstancja

To dla takich osób przydałoby się jeszcze krótkie uzasadnienie, pewnie połowa nie będzie się wgłębiała zbytnio w poprzednie opinie niestety

Konstancja
Były pracownik
@Joanna

Większość powodów jest już w poprzednich opiniach. Jeżeli połowa nie wgłębia się zbytnio w poprzednie wpisy to nie wiem po co wchodzi na tę stronę.

Joanna
Inne
@Konstancja

w sumie to racja. A jak można znaleźć jakieś potwierdzenie na nie? Skąd pewność, że nie koloryzują trochę?

Jan
Były pracownik

Ludzie omijajcie to miejsce szerokim łukiem. Szkoda czasu, pieniędzy i energii. Ani nikt porządny tam nie pracuje, ani dzieci nie są dobrze wyedukowane a morale naczelnego lekarzyny pozostawia wiele do życzenia. W Warszawie jest taki wybór szkół ze naprawdę LIFESKILLS można olać.

Parę kulek parę
Inne

Jeśli szukasz szkoły, w której uczniowie mogę swobodnie podejmować projekty, bez przeszkód zdobywać wiedzę z najważniejszych dla nich przedmiotów i czuć się bezpiecznie o swoje miejsce w wykazie uczniów, to zdecydowanie odradzam tą placówkę. Uczniowie (w większości bananowa młodzież, której dyrektor przy rekrutacji wmawiał że będzie unikać) są w stanie być zostać wyrzucenie za przyłapanie ich poza terenem szkoły, w dzień wolny od zajęć z butelką piwa kiedy mają już skończone 18 lat. Ponadto zmuszani są do oddawania telefonów komórkowych na czas lekcji, a nie podporządkowanie się do tego skutkuje poważną rozmową z dyrektorem lub nawet pisaniem do niego listu z przeprosinami. Szkoła próbuje się kreować na nowoczesną i obiady można tu zamawiać przez aplikację mobilną, lecz większość uczniów z reguły zapomina albo naturalnie chcę zamówić obiad będąc już na terenie szkoły, wtedy telefon jest im wtedy wręcz werbalnie wyrywany. Rotacja uczniów (jak i nauczycieli do czego zaraz przejdziemy) jest tu ogromna i na miejsce ich od razu wchodzą nieświadome konsekwencji w jakie się wplątały osoby i to wszystko nawet w samym środku roku szkolnego. Natomiast wymiana nauczycieli jest tragiczna. Sam podczas mojej przygody w tym liceum miałem 3 wychowawców, 4 panie od polskiego i trzech nauczycieli od matematyki, jak i angielskiego. Pomijając fakt że przedmioty te są kluczowe do matury częsta zamiana nauczycieli z jakiegokolwiek przedmiotu znacznie utrudnia konsekwentne realizowanie programu nauczania. Nikt do końca nie wie dlaczego nauczyciele tak regularnie odchodzą, ale pewne jest to że wina leży w miernym zarządzie szkoły (prawdopodobnie nie wywiązują się oni z umów i nie płacą należytego wynagrodzenia za podejmowane nadgodziny). Zorganizowanie przez uczniów dowolnej inicjatywy jest ze strony szkoły utrudniane ma masę sposobów, jak wypełnianie milionów kartek papierologii lub przekładanie rozmów z kanclerzem aż odpuścimy, a pomyśleć że szkoła ma jak to nazywa „ścieżkę przedsiębiorczą”, która ma na celu przygotować na SGH czy SGG, czyli wypadałoby oprócz matematyki realizować też geografię na poziomie rozszerzonym. Natomiast nauczycielka od tego przedmiotu jest jeden dzień w tygodniu w szkole i jest w stanie mieć dwie godziny zajęć z klasą maturalną, w porównaniu z innymi szkołami które mają na tym etapie po 4-6 godzin. Jedynym z niewielu jak nie jedynym hajlajtem tej placówki jest ścieżka medyczna (biol-chem; tak ktoś kto wymyślał te nazwy musi mieć małe przyrodzenie :) w której chyba jako jedyne dwa przedmioty nie mieliśmy zmiany nauczyciela. Były konsekwentnie i dobrze realizowane przez wyśmienite nauczycielki z topowych szkół. Większość nauczycieli co by nie mówić pracuje, bądź pracowała w najlepszych szkołach w Warszawie i sami nauczyciele są z uczniami na stopie partnerskiej co ważne jest dla prawidłowego przyswajania wiedzy. Jednakże ten mały plus w nieskończonym zbiorze minusów nie pozwala mi obiektywnie polecić tej szkoły, chyba że jesteś jednostką ukierunkowaną bez cienia wątpliwości w 100% na biol-chem, wtedy musisz rozważyć czy jesteś w stanie poświecić się w życiu wśród patologicznych zasad i ciężkiej atmosfery przez najbliższe 4 lata swojego życia…a no i nauczycielka od chemii złożyła wypowiedzenie więc z tym to nawet nie wiem

1
Popey
Były pracownik
@Parę kulek parę

Ludzie wreszcie zaczynaja mówić. Oby to przyniosło wymierny skutek. Bardzo w to wierze. Skończą sie chętni i skończy sie Dyzma

Inspiratorka
Były pracownik

Praca w liceum prowadzonym przez Fundację to jedna z gorszych rzeczy, jakie zawodowo mi się przytrafiły. Normą są praktyki ocierające się o (usunięte przez administratora) Miałam wielu szefów, ale nigdy tak nieprzyjemnych jak ten dyrektor. W szkole bywa 1, może 2 dni w tygodniu i przychodzi tylko na ważne spotkania - do zespołu tylko wtedy, kiedy trzeba kogoś (usunięte przez administratora). Fundacja udaje organizacje typu turkusowego, ale to ściema. Normą jest wykonywanie losowych prac wymyślanych na siłę, żeby tylko ktoś przez kwadrans przypadkiem nie nudził się bez zadania. Każdy projekt powstaje w żółwim tempie, bo dyrekcja chce mieć kontrolę nad każdym drobnym szczegółem, ale zamiast zlecić konkretne zadanie, to zespół wykonuje po kilkanaście iteracji prostych czynności, aż trafi w oczekiwania. Działa to jak w branżowych memach grafików - proszę wykonać dla nas 15 propozycji logotypu, a my zapłacimy Pani za jeden, który wybierzemy. Bardzo złe traktowanie pracowników, ale co najgorsze straszne naciągactwo i nieuczciwość wobec uczniów i ich rodziców. Szkoła obiecuje w rekrutacji gruszki na wierzbie, bardzo dba o dobre pierwsze wrażenie, a potem olewa uczniów. Jeśli dla kogoś ważna jest edukacja to LS omijajcie łukiem, bo tu dla dyrekcji liczą się wyłącznie pieniądze.

Zainteresowana
Inne
 Pytanie
@Inspiratorka

A jak wygląda praca nauczycieli? Przeczytałam na jakimś forum, ze nie tylko inspiratorzy się zmieniają, ale rotacja nauczycieli jest ogromna. Czy możesz to potwierdzić?

Kasis
Inne
@Zainteresowana

Jako rodzic mogę powiedzieć ze TAK, rotacja nauczycieli jest ogromna. A teraz to lawina zmian. Nauczyciele nie wytrzymują często nawet pełnego roku szkolnego ci odbija się na i tak słabym poziomie edukacji. Jedynie rodzina dyrektora trwa na swoich stanowiskach.

Krzysztof
Kandydat
 Pytanie
@Kasis

Co to znaczy, ze to odbija się na jakości edukacji? Brak realizacji podstawy programowej?

Kasis
Inne
@Krzysztof

Oczywiście ze tak. Mało tego tam jest tzw program autorski, który uniemożliwia przeniesienia dziecka do innej szkoły ze wzgl na różnice programowe. Poza tym mnóstwo odwołanych zajęć, mnóstwo dni dyrektorskich albo innych festiwali inspiracji trwających tydzień zamiast zwykłej nauki. Dodatkowo dzieci nie otrzymują podręczników (chociaż to wynika ze statutu szkoły) i ucza się w sumie …. Nikt nie wie z czego. Nauka bardzo kiepska. Lekcje skumulowane np 4 matematyki jednego dnia, historia raz na dwa tyg tylko online bo nauczyciel niezaszczepionych. Tych kretynizmow można mnożyć bez końca

@Inspiratorka
Były pracownik
@Zainteresowana

Ja już od jakiegoś czasu w LS nie pracuję, ale mam cały czas kontakt ze znajomymi, którzy z różnych względów nadal w tej współpracy tkwią. Najczęściej zwyczajnie szkoda im uczniów i decydują się przemęczyć dla nich. No ale jest to trudne. Z końcem zeszłego roku odeszły z pracy 2/3 nauczycielek matematyki. W odstępie pół roku dwie panie od polskiego. Z tego co wiem, to nic się nie zmieniło i tego typu odejścia są co chwilę. Teraz zdaje się nauczyciel angielskiego i z tego co słyszałam jedna z wychowawczyń - pani psycholog zajmująca się rekrutacją do liceum. Poza dyrekcją i rodziną dyrektora raptem czworo nauczycieli pracuje w liceum dłużej niż 2 lata. Najgorsze jest w tym wszystkim, że dyrekcja nie przyjmuje do siebie w ogóle, że robi coś nie tak. W ogóle nie uczy się na błędach i idzie w zaparte, że wszystkiemu winni są ci, którzy rezygnują - bo byli leniwi, za mało zaangażowani, nie czuli ducha tej szkoły. Takich indywidualnych historii mogłabym, opisać pewnie z 10. Głównie szkołę na zewnątrz reklamuje prezes fundacji, z którego uczniowie śmieją się, że jest człowiekiem widmo, bo w szkole bywa może 2-3 razy w roku, ale jako pierwszy opowiada pięknymi słówkami o życiowej użyteczności i o tym jak wszystko świetnie w szkole działa.

Krzysztof
Inne
 Pytanie
@Kasis

A czy w szkole jest presja także w stosunku do uczniów? Jak są traktowani? Czy takie zachowania spotykają także uczniów? Ktoś wspomniał o dużej rotacji. Faktycznie duża ilość tych zajęć pod rząd. Szczególnie jeśli są to przedmioty wiodące.Dzieciaki na pewno muszą pod koniec dnia być wykończone samą monotonią. Ja bym był.

Kasis
Pracownik
@Krzysztof

Plan jest mało przyjazny uczniom. Pewnie wynika z tego ze nauczyciele pracują tez w innych szkołach i jest dostosowany pod nich. Lekcje do 17ej. Uczniowie maja być bezwzględnie posłuszni w zasadzie bez własnego - odrębnego od kadry - zdania.

Krzysztof
Inne
 Pytanie
@Kasis

Chcesz powiedzieć, ze młodzież siedzi w szkole od 8/9 do 17? To jak dniówka w pracy plus nadgodziny! I to jeszcze na połączonych w bloki zajęciach np. po 4 godziny matematyki. A w trakcie nauki zdalnej, też tyle godzin przed komputerem? Ja się na tym nie znam, ale nawet dla laika jest jasne, że to może doprowadzić do problemów z kręgosłupem, ze wzrokiem, o problemach z samopoczuciem psychicznym młodego człowieka nie wspomnę.. Z tego co piszesz najbardziej nie podoba mi się nacisk na brak własnego zdania. Szkoła średnia to przecież poszukiwanie swojego światopoglądu, rozwijanie krytycznego, niezależnego myślenia.. to przecież naturalne w tym wieku, na tym polega dla mnie proces wychowawczy-trzeba go wspierać, żeby w dorosłym życiu dziecko nie było biernym konsumentem dóbr materialnych, ale też np. treści politycznych. Pamietam z własnego doświadczenia, ze w szkole średniej było najwięcej dyskusji, buntu i spierania się z nauczycielami..

Lidia
Inne
@Krzysztof

Nie sądzisz że w szkole też można nabawić się problemów z kręgosłupem? Też się non stop siedzi na lekcjach, w dodatku na niewygodnych krzesłach :P

Krzysztof
Inne
@Lidia

Dziwi mnie to lekceważące podejście do tematu zdrowia dzieci..to rodzice na szczęście decydują, co jest dobre dla ich dzieci i jakiej szkoły dla nich szukają. My np. poszukujemy dobrej jakościowo edukacji, a nie przechowalni dla dziecka.

Lidia
Inne
@Krzysztof

A mnie dziwi to, że dziecko samo nie ma wyboru, a przynajmniej tak mi się wydaje że jest w tym mocno ograniczone.

Maja
Inne
@Kasis

A wiesz może jaki jest powód tego że nauczyciele nie wytrzymają całego roku szkolnego ?

Dawny uczeń
Inne

Chciałem tutaj ująć moja wypowiedź z perspektywy ucznia. Moja opowieść będzie zwięzła i konkretna. Należy liceum z Fundacji LifeSkills unikać jak ognia. Dyrektor na rozmowie klasyfikacyjnej zachowuje w odrażający sposób, jego aparycja delikatnie mówiąc jest obrzydliwa jak i stosunek w stronę rodzica jak i ucznia, najbardziej da się wyczuć traktowanie z góry jak tego gorszego. Samo liceum mieści się w szkole teatralnej, wnętrze prawda jest kameralne i przyjemne dla oka lecz sama atmosfera jest po prostu żałosna i sztuczna. Szereg absurdalnych kompromisów i zasad można porównać do konstytucji KRLD (Północnej Korei), można wylecieć z tej szkoły za najmniejsze przewinienie. Wchodząc do szkoły (jeżeli te miejsce w ogóle można tak nazwać) zamykamy się jak w Pawiaku, zakaz używania telefonu (zamykane są ucznia telefony w sejfie ????) drzwi zamykane na zamek a jak przypadkiem wyjdziesz to usuną cię z listy uczniów. Kolejna sprawa jest przymusowa integracja z uczniami, oczywiście też pod groźbą usunięcia ze szkoły. Cała otoczka jest po prostu okropna, obrzydzająca i toksyczna. Uczniowie - obrzydliwe bananowe towarzystwo, liczy się to ile masz w portfelu lub co masz na sobie (w innych prywatnych szkołach o dziwo tego nie ma), absolutnie nie zostaniesz serdecznie zaakceptowany do klasy. Narkomania w tej szkole egzystuje, na własnej skórze widziałem wychowawczynią która się śmieje ze znajomosci uczniów w tych tematach oraz czego to oni nie próbowali, brak kompletnego taktu i różnych pomiędzy jednostką uczeń a nauczyciel. W toalecie klasyczna palarnia i miejsce obrad… nie mam nic przeciwko ale to ma pokazać ze liceum nie jest nadzwyczajne. Wracając do tematu nauczycieli to nie są oni jacyś super w tej szkole, zwykle szare jednostki wzięte z różnych szkół przez co plan lekcji jest poronionym pomysłem bo uczeń siedzi od 8 do 18 w szkole bez telefonu i kontaktu. Pełno patologicznych z nimi sytuacji jak w zwyczajnej zawodówce. Podsumowując, Prywatne Liceum a mentalnością zawodówki albo poprawczaka. Odradzam każdemu, wyniosłem z tej szkoły problemy psychiczne i brak doświadczenia.

Igaiga
Były pracownik
@Dawny uczeń

Zgadzam się z tym w 100% Ryba psuje się od góry panie sikora

Joanna
Inne
@Igaiga

Tylko pytanie co z tą rybą teraz? Boże to nie jest normalne, żeby młodzież kończyła szkołę ze zniszczoną psychiką, tu jednak przydałaby się chyba stosowna reakcja, nie uważasz?

Pytanie
 Pytanie

Czy zdarzają się nadgodziny w Fundacja Lifeskills?

O4
Były pracownik
@Pytanie

Zdecydowanie, telefony po pracy, wiadomości o 22:00 to norma w tym miejscu.

Paulina
Inne
@O4

Naprawdę??? A ktoś mówił, że no tak nie powinno być? Jaka była reakcja?

Klasyka gatunku
Były pracownik
 Pytanie
@Paulina

Reakcją był brak zrozumienia problemu i farmazony, że ta praca wymaga zaangażowania i pracownik powinien przemyśleć, czy chce tu być. Efekt? W małej kameralnej szkole wymiana 19 pracowników w 1,5 roku - może nie wszystkich wychwyciłam.

Kasis
Pracownik
 Pytanie
@Klasyka gatunku

Czytam te opinie z przerażeniem. Czy ktokolwiek zgłosił temat do PIP? Do kuratorium? Nie można tolerować takich zachowań! To nie prywatny (usunięte przez administratora) tylko szkoła która ma nadzór nad sobą. Przy takich zmianach cierpią tez uczniowie których rodzice słono płaca za edukacje wierząc ze ta realizowana jest na dobrym poziomie

@Inspiratorka
Były pracownik
@Kasis

Raczej nie, nikt sobie nie chce robić problemów... Kiedy w szkole ktoś głośno mówi o tego typu sprawach to uruchamiana jest od razu narracja, że to on jest wszystkiemu winny. Wiem o co najmniej dwóch osobach, które odbierały telefony, że muszą coś pilnie zrobić będąc na zwolnieniu lekarskim. Nie mówiąc o tym, że dyrektor jako lekarz nie raz podważał zasadność zwolnienia danego pracownika i zachęcał, żeby w sprawach zdrowotnych konsultować się z nim i on oceni, czy ktoś może pracować, czy nie. Jedna dziewczyna ze złamaną nogą dostała propozycje, żeby prowadziła lekcje zdalnie z łóżka, skoro nie może chodzić.

kasis
Pracownik
@@Inspiratorka

To się nadaje do telewizji! Skandal takie zachowanie. Może jak pan dyrektor jest takim świetnym lekarzem to niech się zajmie leczeniem bo jako manager jest zwyczajnie słabiutki.... Czytam te opinie i włos mi się na głowie jeży.

Kamil
Inne

Czy fundacja dba o bezpieczeństwo swoich pracowników?

kl
Pracownik
 Pytanie
@Kamil

Pytanie o bezpieczeństwo finansowe? Z kwotą widoczną na umowie nie można wziąć telefonu na raty...

Dominika
Inne
@kl

Witaj @kl, czy pracujesz w Lifeskills w oparciu o umowę zlecenie? Bo z tego co wiem, w przypadku umowy o pracę nie ma problemów z braniem niczego na raty.

kl
Pracownik
@Dominika

Umowa o pracę. Jeśli na umowie(!) widnieje minimalna krajowa, to jest problem z wzięciem czegoś na ratę.

Dominika
Inne

Czy Lifeskills zatrudnia ludzi na staż? Jakie warunki oferują (czy w grę wchodzi możliwość odbycia stażu płatnego)? Zastanawiam się też jakie są szanse na zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę po takim stażu?

Hanka
Inne

@Zuzka a podasz przykładowy zakres obowiązków ?

Iga
Inne

@M.L czyli tak naprawdę to takie typowe, stereotypowe korpo?

Zuzka
Kandydat
@Iga

To chyba zależy w jakim korpo byłeś. Ja pracowałam w korpo gdzie pracowało sie bardzo dużo ale zarobki były adekwatne do pracy. Do tego premie. Tutaj nie ma żadnego systemu motywacyjnego i patrząc na to co wplywa na konto to wlasciwie praca dla idei. Albo jak kto woli wyzysk.

Zostaw merytoryczną opinię o Fundacja Lifeskills - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Fundacja Lifeskills?

    Zobacz opinie na temat firmy Fundacja Lifeskills tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Fundacja Lifeskills?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Fundacja Lifeskills
1/5 Na podstawie 4 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Bagno 2 lok. 201
    00-112 Warszawa
  • NIP: 5252547309 REGON: 146529807 KRS: 0000449748
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Fundacja Lifeskills
Przejdź do nowych opinii